Newsy

Nadmierne spożywanie zielonych koktajli może się przyczynić do kamicy nerek

2015-04-21  |  06:10

Zielone koktajle to prawdziwe bomby witaminowe. Te na bazie szczawiu lub szpinaku są jednak źródłem nie tylko substancji odżywczych, lecz także szkodliwego kwasu szczawiowego. Jego nadmiar w organizmie może prowadzić do upośledzenia przyswajania wapnia i magnezu, a nawet kamicy nerkowej. Zielonych koktajli nie należy więc spożywać zbyt często, warto także ograniczyć ilość wypijanej herbaty i kawy, również bogatych w kwas szczawiowy.

Zielone koktajle to idealny sposób na uzupełnienie codziennej diety o cenne substancje odżywcze. Są one bogatym źródłem żelaza, magnezu, fosforu, potasu, chlorofilu, witamin z grupy B, witamin C, E i K, białka oraz błonnika. Dodają energii, oczyszczają organizm, zapobiegają procesom starzenia i wielu chorobom dzięki zawartości przeciwutleniaczy, a także wzmacniają system odpornościowy organizmu. Poprawiają także stan cery, są więc idealne na wiosenny detoks zmęczonej i szarej po zimie skóry. Dzięki dużej zawartości błonnika pokarmowego napoje te są bardzo sycące, mogą nawet zastąpić jeden posiłek w ciągu dnia, np. śniadanie lub podwieczorek. Są także lekkostrawne i łatwo przyswajalne. Lekarze przestrzegają jednak, by nie przesadzać z ilością wypijanych koktajli.

Pijajmy sobie je 3 razy w tygodniu, ale niekoniecznie codziennie, ponieważ może być tak, że przedobrzymy, dodamy za dużo owoców kalorycznych, jak winogrona czy banany. Zwiększymy w ten sposób energetyczność, a taki posiłek płynny często nie nasyca ludzi na dłużej niż 1-1,5 godziny. Potem mamy problem z głodem i zwiększamy energetyczność diety, bo jemy kolejny posiłek – mówi dr Monika Dąbrowska-Molenda, dietetyk ze Szpitala Medicover, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Przygotowanie zielonych koktajli jest bardzo proste i szybkie. Wystarczy zmieszać wodę lub świeży sok owocowy z zielonymi warzywami i owocami: szpinakiem, pietruszką, sałatą, jarmużem, ogórkiem, selerem naciowym, awokado lub bananem. Aby zwiększyć walory odżywcze, do koktajlu można dodać otręby lub płatki owsiane. Należy jednak pamiętać, że zbyt częste spożywanie szczawiu czy szpinaku prowadzi do zwiększenia ilości kwasu szczawiowego w diecie. Kwas ten upośledza zdolność przyswajania wapnia i magnezu przez organizm. Ponadto, w momencie gdy kwas szczawiowy łączy się z wapniem, powstają szkodliwe złogi szczawianu wapnia, które mogą prowadzić do powstania kamieni nerkowych.

Jeżeli decydujemy się już na zielone koktajle, to ograniczmy wtedy picie kawy i herbaty. Zamieńmy to na wodę, zostawmy sobie zielone koktajle, na pewno będzie to bezpieczniejsze dla zdrowia i nie zwiększymy wtedy ilości kwasu szczawiowego. Mało kto wie, że kawa i herbata są bogate w kwas szczawiowy, a to może przyczyniać się do powstawania złogów w naszym organizmie, czyli kamicy pęcherzyka czy kamicy nerek – mówi dr Monika Dąbrowska-Molenda.

Na obecność kwasu szczawiowego w codziennej diecie powinny zwrócić uwagę także osoby cierpiące z powodu reumatyzmu i dolegliwości ze strony układu pokarmowego, zwłaszcza choroby zapalnej jelit. Ilość spożywanego kwasu szczawiowego ograniczyć powinny także dzieci, jego nadmiar może bowiem prowadzić do zahamowania wzrostu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.