Newsy

Polacy coraz częściej sięgają po whisky i bourbony kosztem czystej wódki

2014-07-18  |  06:25
Mówi:Marcin Sznajder
Funkcja:dyrektor komercyjny firmy Beam na Polskę
  • MP4
  • Polski rynek whisky jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków na całym świecie. W ciągu ostatnich 10 lat jej sprzedaż w naszym kraju rosła średnio o 20 proc. rocznie. Według prognoz zainteresowanie Polaków trunkami z tej kategorii sprawi, że przez kolejne 5 lat wzrost utrzyma się na poziomie 8 proc.

    Porównując whisky do piwa czy wódki, wciąż wydaje się ona alkoholem niszowym. Natomiast jeżeli spojrzymy na trendy, to trunek ten od wielu lat notuje dwucyfrowe wzrosty, nawet 20-40 procent. Obecnie jest to kilkanaście procent. Natomiast ten przyrost daje nam nadzieję na to, że whisky za 5-10 lat będzie bardzo silna w Polsce – stwierdza Marcin Sznajder, dyrektor komercyjny firmy Beam na Polskę.

    W ostatnich miesiącach spada w Polsce sprzedaż czystej wódki. Ma to związek nie tylko z podwyżką akcyzy, lecz także z coraz większą popularnością, jaką cieszą się alkohole regionalne, takie jak szkocka whisky czy też bourbon.

    Polscy konsumenci zmieniają nawyki picia alkoholu. Piją coraz mniej czystej wódki, zaczynają ją miksować. Sytuacje, kiedy piliśmy wódkę w kieliszkach, należały prawie do codzienności. Teraz zarezerwowane są dla ważnych okazji, jak chrzest, narodziny dziecka itp. Polacy skłaniają się w stronę whisky, wina i alkoholi międzynarodowych – wyjaśnia Sznajder.

    Firma Beam, specjalizująca się w produkcji alkoholi z kategorii whisky, która od 2013 roku współpracuje na polskim rynku z producentem Stock Spirits Group, chce wykorzystać szansę na podbicie rozwijającego się rynku. Jej głównym produktem jest uznawany za najlepszy bourbon na świecie – Jim Beam.

    Bourbon to amerykański trunek podlegający bardzo ścisłym regulacjom. Bourbonem możemy nazwać produkt stworzony w Stanach Zjednoczonych, musi zawierać przynajmniej 51 procent kukurydzy oraz inne zboża, a także musi być warzony w dębowych beczkach, które są wypalane od środka. Ten proces musi trwać minimum dwa lata. Amerykańskie bourbony są dużo łagodniejsze i słodsze niż whisky szkockie, przez co bardziej przystępne. Badania pokazują, że Polacy preferują właśnie bardziej łagodne smaki – dodaje Sznajder.

    Mimo iż Polacy ciągle wybierają tańsze, blendowane wersje whisky oraz bourbonów, to coraz silniejsza grupa koneserów, którzy kupują starsze i bardziej wyszukane gatunki alkoholu, jak brown spirits.

    Whisky powinno się pić według swoich osobistych preferencji. Nie ma znaczenia, czy chcemy pić ją samą, z lodem czy colą lub sprite'em. Bourbon to jeden z bardziej miksowalnych alkoholi i pasuje do każdej kombinacji. Polacy whisky piją najczęściej z colą lub z innymi napojami, choć pojawia się też coraz więcej osób pijących whisky tylko z odrobiną wody lub lodu. Niektórzy producenci wykorzystują także bourbon jako dodatek do sosów typu barbecue do grillowania. Rzeczywiście tego typu alkohol dodaje sosom bardzo specyficznego smaku – mówi agencji Newseria Sznajder.

    Według najnowszego raportu Scotch Whisky Association w 2013 roku Polacy kupili 26 milionów butelek whisky, co dało nam 11. miejsce na świecie na liście odbiorców tego trunku. W 2013 roku statystyczny Polak wypił średnio 0,5 litra whisky. Dla porównania w tym samym czasie spożył 8,4 litra czystej wódki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Uroda

    Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem

    W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest  jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.

    Gwiazdy

    Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu

    Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.

    Media

    Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu

    Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.