Newsy

Śniadanie to paliwo dla mózgu. Powinno zawierać dużo węglowodanów złożonych

2015-05-05  |  06:30

Śniadanie powinno być bombą węglowodanową. Tylko pochodząca z cukrów złożonych glukoza może bowiem odżywić mózg i pobudzić go do całodziennej pracy. Podstawą śniadania powinno więc być pełnoziarniste pieczywo, kasze i warzywa. Nie najlepszym pomysłem są natomiast czekoladowe kremy – są zbyt bogate w tłuszcze i dostarczają mózgowi krótkotrwałą energię.

Rano, po kilkugodzinnym śnie, mózg pracuje na zwolnionych obrotach. Dzieje się tak, ponieważ w ciągu nocy spada stężenie glukozy, z której mózg czerpie energię. Dlatego pierwszy posiłek powinien być idealnie zbilansowany i pełnowartościowy, tak aby dostarczyć mózgowi paliwa do pracy. Śniadanie powinno przede wszystkim dostarczyć glukozy jej brak w komórkach mózgowych może bowiem skutkować trudnościami z koncentracją, ospałością, zawrotami głowy, zmęczeniem, zaburzeniami widzenia, a nawet omdleniami. Najlepszym źródłem glukozy są węglowodany.

– Dostarczenie rano takiej bomby węglowodanowej, przede wszystkim węglowodanów złożonych, to podstawa zdrowego funkcjonowania przez cały dzień. Przede wszystkim nasze śniadanie powinno mieć od 20 do 30 proc. wartości energetycznej. Energię powinniśmy czerpać z pełnoziarnistych produktów zbożowych, czyli szare, ciężkie pieczywo, typowy chleb na zakwasie, nie jakieś białe czy przetworzone, bo to nie daje nam żadnych wartości. Przede wszystkim nie ma tam magnezu i witamin z grupy B, które dobrze działają na mózg – mówi dietetyk Hanna Stolińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Węglowodany złożone zawarte są także w takich produktach, jak kasze, płatki pełnoziarniste, makarony i warzywa. Cukry te sprawiają, że energia z pożywienia uwalniana jest do krwi stopniowo, co zapewnia sprawne funkcjonowanie umysłu przez długi czas. Źródłem glukozy są węglowodany proste obecne m.in. w słodyczach, miodzie, dżemie i owocach. Jedzenie cukrów prostych przyczynia się jednak do otyłości, dlatego dietetycy odradzają ich częste spożywanie. Ponadto po zjedzeniu węglowodanów prostych bardzo szybko rośnie i równie szybko spada stężenie cukru we krwi, co oznacza, że szybko trzeba dostarczyć mózgowi kolejną porcję glukozy.

Dodatkiem powinny być produkty mleczne, czyli jakiś naturalny twarożek, serek, jogurt, oczywiście bez cukru, a także warzywa i owoce do każdego posiłku. Jak mamy kanapkę na śniadanie, to nie powinien to być tylko plasterek pomidora, bo tego nie liczymy za porcję warzyw, tylko osobno jeszcze jakiś pojemniczek czy talerzyk z warzywami. Nasza dieta jest generalnie bardzo monotonna. Przede wszystkim śniadanie to zwykle kanapka z serem żółtym, kanapka z wędliną, kanapka z kremem czekoladowym, żeby dać tę energię na cały dzień, ale nie jest to do końca prawda, bo takie kremy zawierają bardzo dużo tłuszczu, który jest bardzo powoli przyswajany przez organizm  – mówi Hanna Stolińska.

Dietetycy przekonują, że codzienna dieta powinna być urozmaicona, aby dostarczać organizmowi jak najwięcej składników odżywczych. Jednego dnia śniadanie może składać się z kanapek z pełnoziarnistego pieczywa, sera i dużej ilości warzyw, innego pieczywo można zastąpić kaszą. Dobrym pomysłem jest sałatka z kaszy jaglanej i warzyw, lub pełnoziarniste musli z owocami lub warzywami. Prostym rozwiązaniem są także pasty do kanapek, które można przygotować na wiele sposobów. Najprostsze w przygotowaniu są pasty jajeczne lub rybne, najlepiej z tłustych ryb morskich, które są źródłem kwasów omega-3.

– Zapominamy również o roślinach strączkowych, czyli soczewicy, ciecierzycy, groszku, fasolce. Można robić fantastyczne pasty, np. zmiksować ciecierzycę z suszonymi pomidorami – to jest ulubiona pasta nie tylko dorosłych, lecz także dzieci. Do tego można dołożyć jakiś ogórek kiszony, który daje kontrast. Można robić pasty z różnych orzechów, np. z orzechów nerkowca z ogórkiem kiszonym. Choć jest to bardzo kontrowersyjne połączenie, to smakuje rewelacyjnie – mówi Hanna Stolińska.

Warto również pamiętać o tym, że głównym składnikiem mózgu, niezbędnym do jego prawidłowego funkcjonowania, jest woda. Dlatego dzień warto zacząć od wypicia szklanki wody mineralnej, a w ciągu dnia mieć pod ręką butelkę wody. Idealnym rozwiązaniem jest picie mniejszych porcji wody przez cały dzień, zamiast uzupełnienia jej niedoboru wieczorem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.