Newsy

Specjaliści ds. żywienia: catering dietetyczny jest szybki i wygodny, ale niczego nie uczy

2015-05-04  |  06:10

Dzięki diecie pudełkowej co prawda można zaoszczędzić czas, bo nie trzeba samemu robić zakupów, liczyć kalorii i przygotowywać posiłków, ale taki sposób odżywiania nie pozwala wyrobić w sobie dobrych nawyków. Specjaliści do spraw żywienia tłumaczą, że po zrezygnowaniu z cateringu dietetycznego, trudno przestawić się na racjonalne układanie menu na własną rękę.

Dieta na zamówienie najlepiej sprawdza się w przypadku singli i osób, które dużo pracują i nie maja czasu na gotowanie.

Catering dietetyczny, czyli inaczej tzw. dieta pudełkowa, jest w Polsce coraz bardziej popularny. Na początku było to sensacja, którą zachłysnęli się głównie ci najbardziej zamożni, ale teraz coraz więcej osób może sobie na to pozwolić, bo z uwagi na coraz większą konkurencję ceny poszły w dół – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Filip Kowalczyk, dietetyk z Centrum Dietetyki i Zdrowego Rozsądku.

Szacuje się, że dieta na zamówienie miesięcznie kosztuje od 1,2 do 1,6 tys. zł. Wszystko zależy od tego, na bazie jakich produktów jest układana. Menu dopasowywane jest pod kątem indywidualnych potrzeb klientów.

Można zasięgnąć porady dietetyka, można sobie wybrać liczbę kalorii, która jest dla nas odpowiednia. Jeżeli chcemy schudnąć – dieta jest redukcyjna, jeżeli chcemy żyć zdrowo, to jest normokaloryczna. Możemy sobie jeszcze wybrać między dietą wegetariańską, bezmleczną i zwykłą dietą, która zawiera wszystkie produkty – tłumaczy Filip Kowalczyk.

W ciągu dnia firma cateringowa dostarcza 5 posiłków. Trzeba je spożywać regularnie co 2-3 godziny, pamiętając o tym, by śniadanie zjeść w przeciągu godziny od momentu przebudzenia się, a ostatni posiłek – najpóźniej dwie godziny przed snem.

Musimy pamiętać, żeby zjeść tę żywność, póki jest świeża, i nie pozwolić jej się zepsuć, więc musi być zachowany łańcuch chłodniczy. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że ona może się znudzić po jakimś czasie, więc dobrze jest zamawiać urozmaicone rzeczy. Bo po pewnym czasie to, co jest monotonne, może zniechęcić – radzi Filip Kowalczyk.

Zdaniem Filipa Kowalczyka, dieta pudełkowa co prawda jest krokiem do zdrowego odżywiana i pozwala zrzucić zbędne kilogramy, ale na dłuższą metę się nie sprawdza, bo uczy próżności i nie wyrabia dobrych nawyków żywieniowych.

Zdrowe żywienie wymaga od nas przemyślenia tego, co będziemy jedli przez najbliższy dzień lub nawet tydzień, zgromadzenia zapasów, a później przyrządzenia tego. Catering dietetyczny zastępuje nam te wszystkie czynności, przez co niczego nie uczy. Jeżeli człowiek na co dzień nie planuje tych czynności, to później, kiedy przestaje zamawiać gotowe menu, staje przed tym samym problemem, przed jakim stał wcześniej – podkreśla Filip Kowalczyk.

Catering dietetyczny tak samo jak każde inne podejście żywieniowe bazuje na zdrowym rozsądku i stosowaniu się do ustalonych założeń. W grę nie wchodzi ani podjadanie między posiłkami, ani łączenie z innymi dietami.

Jeżeli brakuje nam rozsądku, to się nigdy nic nie uda, ponieważ możemy do tego cateringu dołożyć sobie jakieś inne jedzenie, jakieś inne atrakcje i to sprawi, że nie będziemy osiągać założonych rezultatów. Wszystko i tak rozbija się o bilans energetyczny, więc jeżeli tej energii dostarczamy tyle, ile powinniśmy, to efekty będą, ale pod warunkiem że będziemy też aktywni fizycznie – zauważa Filip Kowalczyk.

Dietetycy zwracają też uwagę na to, że firmy proponujące usługi cateringowe reklamują jedzenie jako smaczne i zdrowe. Rzecz w tym, że tak naprawdę klient nie jest w stanie sprawdzić, jakiego pochodzenia są produkty znajdujące się w pudełku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.