Newsy

„Dziewczyny ze Lwowa” to nowy serial komediowo-obyczajowy na antenie TVP1

2015-08-04  |  06:45

„Dziewczyny ze Lwowa” to kolejna nowość w jesiennej ramówce TVP1. Serial opowiadać będzie historię czterech Ukrainek, które próbują ułożyć sobie życie w Polsce. W rolach głównych występują Anna Maria Buczek, Katarzyna Ucherska, Anna Gorajska i Magdalena Wróbel. Na dwa miesiące serial ten zastąpi czwarty sezon „Blondynki” w niedzielne wieczory.

„Dziewczyny ze Lwowa” to opowieść o czterech przyjaciółkach: Polinie, Ulianie, Swietłanie i Olyii, które przyjechały do Warszawy w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. W Polsce wspólnie wynajmują pokój w zrujnowanej kamienicy, pracują na czarno, często wykonują obowiązki niezgodne z ich wykształceniem. Tęsknią też za dawnym życiem – Swietłana we Lwowie zostawiła dwójkę dzieci, a Olyia ukochanego Igora. Zdaniem Katarzyny Ucherskiej, która wciela się w postać zakompleksionej, nieśmiałej Olyii, serial opowiada o zderzeniu dwóch narodowości: polskiej i ukraińskiej. Jest to historia komediowa, ale momentami pełna goryczy.

Nagle widzimy, że nie jesteśmy aż tak tolerancyjnym narodem, jak nam się wydaje. I miejmy nadzieję, że to zwierciadło, w którym może się odbijemy w tym serialu, przynajmniej skłoni nas do refleksji. Nie wymagamy przecież jakichś radykalnych zmian w naszym narodzie, w naszej mentalności, ale chcielibyśmy, żeby to przynajmniej skłonił nas do refleksji – mówi Katarzyna Ucherska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Podobnego zdania jest Anna Maria Buczek, która w serialu kreuje postać Swietłany – z wykształcenia inżyniera chemii, która w Polsce pracuje jako sprzątaczka. Aktorka uważa, że „Dziewczyny ze Lwowa” pokazują prawdę o społeczeństwie polskim i ukraińskim oraz relacjach między tymi dwoma narodowościami, bez upiększeń i przekłamań.

Absolutnie pokazujemy społeczeństwo takie, jakim jest. To znaczy są Ukraińcy w naszym scenariuszu niefajni i są inni, bardzo sympatyczni, cudowni. Mamy Polaków, którzy są niefajni, i mamy cudownych Polaków, tak, będzie to dotyczyło mojego wątku, cudownych Polaków, którzy są tu na miejscu – mówi Anna Maria Buczek.

Aktorki bardzo intensywnie przygotowywały się do ról w nowym serialu TVP. Wejście na plan zdjęciowy poprzedziło kilka tygodni prób, podczas których aktorki pracowały z konsultantkami z języka ukraińskiego. Zdaniem Anny Marii Buczek warstwa językowa jest dla aktora najtrudniejsza, jednak bardzo ważna ze względu na ustawienie charakterologiczne postaci. Zarówno ona, jak i jej koleżanki poświęciły dużo czasu na naukę języka ukraińskiego, a konsultantki pomagały im wyeliminować błędy.

Prywatnie znam sporo naszych wschodnich sąsiadów. I przez 2 miesiące uczyłam się języka ukraińskiego tak, żeby ewentualnie móc się sama poprawić, żeby mieć też świadomość, w jakim języku mówię i co to jest za język, czy jest podobny do naszego, czy jest zupełnie obcy – mówi Katarzyna Ucherska.

Pomoc rodowitych Ukrainek była niezbędna, aby język ukraiński w ustach Polek brzmiał wiarygodnie. Zdaniem Anny Marii Buczek początkowo próby z konsultantkami dawały im bardzo dużo, z czasem jednak konieczne było wprowadzenie pewnych zmian. Język, którym posługują się bohaterki serialu, nie jest jednak językiem ukraińskim, ale stylizowanym na ukraiński, aby polski widz nie miał problemów ze zrozumieniem.

Czytanie napisów w filmie jest niewygodne, więc musiałyśmy ten język przerobić bardziej na polski niż ukraiński, także w dwie strony zabieg się pojawił – mówi Anna Maria Buczek.

Autorem scenariusza do serialu „Dziewczyny ze Lwowa” jest Robert Brutter, a za reżyserię odpowiedzialny jest Wojciech Adamczyk. Serial liczył będzie 13 odcinków, a jego premiera odbędzie się we wrześniu. Można go będzie oglądać w niedziele o 20.25.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.