Aukcja dzieł sztuki dla WOŚP
Rekordowe 1,5 mln złotych zapłacono w ubiegłym roku za pracę Józefa Brandta „Jarmark w Bałcie na Podolu” na pierwszej w historii stacjonarnej aukcji dzieł sztuki dla WOŚP. To jak dotąd najdroższy obiekt wylicytowany kiedykolwiek na rzecz tej Fundacji. 12 stycznia, w DESA Unicum, odbędzie się druga edycja aukcji charytatywnej. Licytowanych będzie blisko 120 obiektów, w tym prace z kolekcji mBanku z obrazem Juliana Fałata na czele czy statuetka Nike 2019 za książkę „Nie ma” przekazaną przez Mariusza Szczygła. Cały obrót z aukcji przeznaczony zostanie na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci.
Już po raz drugi mBank przekazał część swojej kolekcji dzieł sztuki na charytatywną licytację dla WOŚP. Również DESA Unicum kolejny rok z rzędu włącza się w organizację stacjonarnej aukcji tych dzieł. Dom aukcyjny – tak jak w ubiegłym roku – całkowicie rezygnuje z prowizji. Organizatorzy chcą, aby do licytacji przystąpiło jak najwięcej osób, dlatego wszystkie ceny wywoławcze startują zaledwie od 500 zł. Na aukcji zaprezentowane zostaną dzieła sztuki dawnej, ale też prace przekazane bezpośrednio przez artystów, kolekcjonerów i filantropów. Licytację poprowadzi najbardziej znany aukcjoner w Polsce – Juliusz Windorbski.
Rok temu rekord cenowy pobiła praca Józefa Brandta z kolekcji mBanku. Tym razem prawdziwą sensacją aukcji jest płótno Juliana Fałata. Wielkoformatowa praca „Wyjazd na polowanie” to dzieło z 1898 roku. Fałat zaliczany jest do grona najwybitniejszych polskich artystów przełomu XIX i XX w. Jego prace osiągają na aukcjach ceny przekraczające setki tysięcy złotych. Malarz zasłynął z przedstawiania scen myśliwskich rozgrywających się najczęściej w zimowej scenerii. Malował też pejzaże, wiejskie sceny rodzajowe, portrety i widoki miejskie. Za swoje obrazy wielokrotnie odznaczany był medalami na wystawach międzynarodowych. Drugim hitem aukcji będzie rzeźba Igora Mitoraja „Asklepios”. Artysta studiował malarstwo w ASP w Krakowie u Tadeusza Kantora. W połowie lat 70. poświęcił się rzeźbie, tworząc kameralne głowy, torsy w charakterystycznych zwojach czy bandażach. Pokazał je na pierwszej wystawie indywidualnej w 1976 roku w Paryżu, która przyniosła mu sukces u publiczności i marszandów. W swojej sztuce odwołuje się do tradycji antyku. Uważany jest za jedną z najwybitniejszych współczesnych osobowości artystycznych. Jego rzeźby, często gigantycznej wielkości, spotyka się w reprezentacyjnych punktach wielu miast Europy, USA i Japonii. Od 1976 roku rzeźby i rysunki Igora Mitoraja pokazano na 120 wystawach indywidualnych.
– Ubiegłoroczna, pierwsza edycja aukcji dzieł sztuki z kolekcji mBanku na rzecz WOŚP okazała się wielkim sukcesem. Liczymy na to, że razem, po raz kolejny, pobijemy rekord. To wyjątkowa inicjatywa, z której cały dochód przeznaczony zostanie na sprzęt medyczny. Bardzo się cieszymy, że już drugi rok z rzędu możemy brać w niej udział – mówi Juliusz Windorbski, prezes DESA Unicum.
Na aukcji zaprezentowane zostaną również prace takich artystów jak Jan Berdyszak, Rafał Bujnowski, Jan Mioduszewski, Dorota Zuber czy Zbigniew Matysek. Licytacja odbędzie się 12 stycznia w dwóch sesjach. O godz. 17.00 pod młotek pójdą obiekty przekazane na rzecz WOŚP przez artystów, kolekcjonerów i filantropów, a o godz. 18.00 licytowane będą prace z kolekcji mBanku.
Podczas ubiegłorocznego 27. Finału WOŚP zebrano łącznie 92 143 798 złotych. To oznacza, że w ciągu 27 lat swojej działalności Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy udało się zebrać ponad miliard złotych na cele związane z ochroną zdrowia, szczególnie zdrowia dzieci.
Wystawa obiektów: 8-12 stycznia 2019, godz. 11-19 (poniedziałek-piątek) i godz. 11-16 (sobota), Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa, wstęp wolny
Licytacja odbędzie się podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 12 stycznia o godz. 17.00 i 18.00 w siedzibie Domu Aukcyjnego DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A, wstęp wolny.
https://desa.pl/pl/aukcje/aukcja-charytatywna-dla-wielkiej-orkiestry-swiatecznej-pomocy/
https://desa.pl/pl/aukcje/aukcja-charytatywna-kolekcji-mbanku-dla-wosp-msao/
Znamy laureatów konkursu Design by Śliwka Nałęczowska 2024!
Centrum Riviera zaprasza na wystawę w ramach Gdynia Design Days
Relacja z aukcji AHS Fundraiser i DESA Unicum 2024!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.
|
|
|