Co zrobić z wkładami filtrującymi wodę?
Nie wiesz, co zrobić ze zużytymi wkładami filtrującymi wodę? Nie wyrzucaj ich razem
z innymi odpadami! Firma BRITA Polska właśnie startuje z nowym projektem zbierania filtrów pochodzących z gospodarstwa domowego. Niepotrzebne wkłady możesz wyrzucić do specjalnych pojemników rozstawionych w wybranych sklepach w kilku miastach. Dzięki temu pozbędziesz się nietypowego odpadu w sposób wygodny i bezpieczny dla środowiska.
Gdzie wyrzucić filtr?
Jeśli zamiast wody butelkowanej, pijesz przefiltrowaną kranówkę, to na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że raz na miesiąc musisz wymienić filtr w dzbanku. Zastanawiasz się, gdzie go wyrzucić? Firma BRITA oferuje specjalne pojemniki, do których można wyrzucać zużyte filtry.
- Od ponad dziesięciu lat w celach recyklingowych zbieramy wkłady wykorzystywane w gastronomii. Teraz wychodzimy z pomysłem zbierania zużytych filtrów z gospodarstw domowych. Wielu z nas w swoich domach korzysta z dzbanków filtrujących wodę kranową i nie wie, co zrobić ze zużytym wkładami. Zamiast wyrzucać je do odpadów komunalnych prosimy o umieszczanie ich w naszych koszach. Trafią one do specjalnego zakładu recyklingowego w Niemczech. Segregacja i recykling to bardzo ważny krok w budowaniu dobrych nawyków ekologicznych. – wyjaśnia Tomasz Zawora, Dyrektor Generalny BRITA Polska.
Lokalizację koszy można sprawdzić na stronie BRITA: https://www.brita.pl/ciekawostki/w-trosce-o-nature/lokalna-zbiorka. Producent obiecuje, że pojemników do filtrów będzie przybywać, a firma jeszcze bardziej będzie zachęcała do świadomości dbania o środowisko.
Firma odpowiedzialna społecznie
BRITA, to firma, która od początku swojego istnienia konsekwentnie stara się minimalizować negatywny wpływ na środowisko naturalne, w każdym obszarze swojej działalności. Dla producenta filtrów szczególnie ważne jest staranne korzystanie z zasobów naturalnych
i unikanie odpadów, dlatego w 1992 roku stworzyła program recyklingu wkładów filtrujących.
Obecnie w zakładzie recyklingowym w Taunusstein powtórnemu przetwarzaniu poddawane są zarówno filtry z branży gastronomicznej jak i z gospodarstw domowych, a większość pojedynczych komponentów zostaje użyta powtórnie - wewnętrznie albo zewnętrznie. Plastik z obudowy filtrów, w formie granulatu, przekazywany jest do innych firm produkujących wyroby plastikowe, a węgiel aktywny oddawany jest dostawcom, którzy go oczyszczają i wykorzystują do filtracji np. w oczyszczalniach ścieków. Z kolei wymiennik jonowy jest regenerowany i ponownie wykorzystywany do produkcji filtrów.
Zbieranie zużytych wkładów odbywa się w wielu krajach europejskich takich jak: Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Belgia i Holandia.
Finaliści konkursu Young Design 2024 – teraz w DOMOTECE!
25-lecie sofy Indivi
Targi Nieruchomości w Galerii Jurajskiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.