Coraz więcej przypadków AIDS, jak na początku epidemii
Alfa Communications
ul. Bonifraterska 17 lok.675
00-203 Warszawa
mariola.biedrzycka|alfacommunications.pl| |mariola.biedrzycka|alfacommunications.pl
502213047
www.alfacommnunications.pl
W Polsce, w związku z pandemią COVID-19, znacząco spadła wykrywalność zakażeń HIV. W szpitalach zakaźnych wielu jest seropozytywnych pacjentów diagnozowanych w bardzo późnym, niebezpiecznym dla życia stadium zakażenia, a czasem już z rozwiniętym AIDS. W najbliższych latach ich liczba może wzrosnąć – alarmuje Prof. Alicja Wiercińska-Drapało, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Hepatologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. O testach na HIV przypomina w tym roku w Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Gdańsku i Warszawie wyświetlana na fasadach budynków czerwona kokardka z napisem „Razem przeciw HIV” oraz citylighty z tym samym przesłaniem. W komunikacji miejskiej w Warszawie oraz aglomeracji śląskiej obejrzeć można spoty pod wspólnym tytułem „HIV – jestem taki jak Wy”.
Statystyka udostępniana przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Instytut Badawczy może niepokoić. W roku 2019 liczba odnotowanych nowo wykrytych zakażeń wyniosła w Polsce 1615. W roku 2020 – zaledwie 840.
„Czy to oznacza, że liczba zakażeń spadła?” – pyta retorycznie prof. Alicja Wiercińska-Drapało. „Oczywiście, że nie. To oznacza tylko, że zrobiono dużo mniej testów. Wiele osób żyje z HIV, ale o tym nie wie. Już dziś odnotowujemy w naszym szpitalu coraz więcej przypadków AIDS, takiego, jaki pamiętamy z początku tej epidemii, z lat 80. Tak nie powinno być, przecież mamy świetne, w pełni refundowane leki. Tylko że tych ludzi nikt w odpowiednim momencie nie zdiagnozował... A co będzie za dwa-trzy lata, kiedy do szpitali zaczną trafiać ludzie, którzy powinni wykonać test w czasie pandemii COVID-19, ale tego nie zrobili i już dawno zapomnieli, że mieli ryzykowne zachowania? Przecież jeśli osoba z HIV trafi do lekarza chorób zakaźnych za późno, może umrzeć. Nie zawsze udaje nam się takiego pacjenta uratować.”
Obawy prof. Wiercińskiej-Drapało podzielają przedstawiciele organizacji pozarządowych pomagających osobom żyjącym z HIV. Zwracają uwagę na spadek liczby testujących się w Punktach Konsultacyjno-Diagnostycznych i ostrzegają, że może to mieć fatalne następstwa dla społeczeństwa. Osoba, która nie wie o zakażeniu, nie leczy się i może zakażać bliskich. Statystycznie nawet 2-3 osoby rocznie.
Czerwona kokardka HIV w polskich miastach
Żeby zwrócić uwagę na potrzebę testowania w kierunku HIV, w listopadzie ulicami Krakowa, Poznania, Torunia, Gdańska i Warszawy przejechał samochód wyświetlający czerwoną kokardkę z napisem „Razem przeciw HIV”. W tych miastach pojawiły się też citylighty z kokardką. Celem tego happeningu zorganizowanego przez Gilead Sciences oraz Polską Fundację Pomocy Humanitarnej Res Humanae jest m.in. przypominanie, że HIV jest nadal groźny.
„Nie wolno lekceważyć HIV. Ale też warto pamiętać, że jeśli zrobi się test i wie o zakażeniu oraz przyjmuje leki, to można z nim zupełnie normalnie żyć. Przypominamy o tym w spotach pod wspólnym tytułem ‘HIV –jestem taki jak wy’, które można zobaczyć w środkach komunikacji miejskiej w Warszawie i na Śląsku. W tej kampanii, realizowanej w ramach konkursu Pozytywnie Otwarci, staramy się tłumaczyć, że HIV nie przekreśla życia osoby zakażonej” – powiedziała Irena Przepiórka, prezes Stowarzyszenia Wolontariuszy Wobec AIDS ‘Bądź z nami’.
Badania opinii wśród osób HIV+
Podobny obraz widoczny jest w wynikach badań przeprowadzonych w połowie 2021 roku przez PBS na zlecenie Gilead Sciences. Aż 90% osób HIV+, które o swoim zakażeniu dowiedziały się w ciągu ostatnich pięciu lat, w ciągu najwyżej miesiąca od otrzymania wyniku trafiło do odpowiednich lekarzy. 40% z tej grupy dostało leki natychmiast, a kolejne 33% – w ciągu miesiąca od pierwszej wizyty.
„Szybki dostęp do dobrego leczenia jest kluczowy. Osoba HIV+, która jest leczona i przyjmuje leki ARV ma niewykrywalną wiremię i w związku z tym nie zakaża partnerów. Może zostać ojcem lub matką zdrowego dziecka i żyć normalnie do późnej starości” – podkreśla Grzegorz Jezierski, żyjący z HIV od 3 lat i pomagający innym zakażonym w ramach projektu Buddy Polska Społecznego Komitetu ds. AIDS.
„Bardzo cieszą także inne wyniki badania: aż 87% ankietowanych mówi, że w leczeniu ARV ważna jest dla nich skuteczność, 66% wskazuje na znaczenie bezpieczeństwa dla innych. To pokazuje, że osoby żyjące z HIV są świadome i wiedzą, co jest najważniejsze” – skomentowała Irena Przepiórka.
W wynikach badań PBS widać jeszcze jedną ważną informację: czas pandemii COVID-19 tylko nieznacznie utrudnił osobom z HIV dostęp do lekarza. 65% ankietowanych twierdzi, że był taki sam, jak przed 2020 rokiem, a 70% było zadowolonych lub raczej zadowolonych z poziomu opieki medycznej, na jaki mogli liczyć.
„Wyniki tych badań w połączeniu z zagrożeniami związanymi z późnym wykryciem HIV to dowód, że warto robić testy” – konkluduje Paweł Mierzejewski z Gilead Sciences, koordynator programu Pozytywnie Otwarci. – „COVID-19 to poważna pandemia, ale nie jedyna. Nie zapominajmy o HIV”.
„Fakt, że ludzie podczas pandemii COVID-19 rzadziej bywają w klubach, nie znaczy, że nie mają kontaktów seksualnych. Mają. Organizowane są domówki, działają aplikacje randkowe. A potem nie robi się testów i z czasem zapomina o ryzykownym zachowaniu. Do czasu, gdy taki pacjent trafia do nas na oddział jako osoba z późnym rozpoznaniem HIV, której często nie możemy już pomóc. Koledzy – testujcie pacjentów na HIV!” – apeluje do wszystkich polskich lekarzy prof. Alicja Wiercińska-Drapało.
Czy Twoje codzienne zmęczenie może być objawem głębszego problemu zdrowotnego?
Wrodzona łamliwość kości, obrzęk stawów i wypadanie zębów. Obchodzimy Światowy
Inspirujące spotkanie z Ewą Ewart i Magdą Atkins
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
Gwiazdy
Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
Handel
Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.