Czy istnieją maseczki dezaktywujące koronawirusy? Tak!
Andrzej Bromski
Bromo
ul. Płowiecka 4/189
00-585 Warszawa
materialy.prasowedszkodowania|gmail.com| |materialy.prasowedszkodowania|gmail.com
510 139 576
www.bromo.pl
Nowoczesna technologia chroniąca przed koronawirusem wkracza do Polski. Jej efektem są pierwsze na świecie samoodkażające się maseczki. Ich wyjątkowość polega na tym, że wykorzystana do produkcji maseczek tkanina nie tylko chroni przed rozprzestrzenianiem się wirusa i bakterii, lecz je dezaktywuje i zabija. Skuteczność jest blisko 100-procentowa – wynika z testów renomowanych europejskich i amerykańskich instytutów badawczych.
– Średnio co 2-3 minuty koronawirusem zaraża się w Polsce nowa osoba. Problem jest tym większy, że z początkiem września do szkół wróciło prawie pięć milionów dzieci. Do funkcjonowania w zwykłym trybie wraca też coraz więcej firm, rezygnując ze zdalnej pracy. Dopóki nie zostanie wynaleziona szczepionka na COVID-19, wyzwaniem jest więc skuteczna ochrona przed zarażeniem – mówi dr Tomasz Dzieciątkowski z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Opatentowana szwajcarska technologia Livinguard jako pierwsza na świecie umożliwia produkcję tkanin, które oprócz właściwości filtracyjnych działają wiruso- i bakteriobójczo, rozrywając ściany komórek drobnoustrojów. Opiera się na innowacyjnych rozwiązaniach wykorzystywanych wcześniej przy filtrowaniu wody. Naukowcy z laboratoriów Livinguard z sukcesem zastosowali je do produkcji tekstyliów.
Technologia polega na osadzaniu na powierzchni tkaniny dodatniego ładunku polikationowego. – Gdy mikroby wejdą z nią w kontakt, komórka drobnoustroju, która jest naładowana ujemnie, zostaje zniszczona – wyjaśnia dyrektor Instytutu Higieny Zwierząt i Środowiska Freie Universität Berlin, prof. dr Uwe Rösler. – Nasze testy laboratoryjne potwierdziły, że tkanina wytwarzana w technologii Livinguard dezaktywuje ponad 99 proc. ludzkiego koronawirusa – potwierdza światowej sławy mikrobiolog i wirusolog prof. dr Charles P. Gerba z The University of Arizona. Podobne rezultaty przyniosły testy przeprowadzone przez naukowców Instytutu Technologii Włókienniczej Uniwersytetu RWTH w Akwizgranie.
Maseczki Fine Guard, wytwarzane w technologii Livinguard, składają się z trzech warstw. Jedna pełni rolę filtra, stanowiącego zaporę dla bakterii i wirusów, ale także tkwiących w powietrzu zanieczyszczeń. Dwie pozostałe działają zabójczo na mikroby. Są przy tym bezpieczne dla skóry. Samoodkażające się maseczki nie wymagają, jak tradycyjne, dezynfekcji po każdym użyciu. W przypadku zabrudzeń oraz dla własnej higieny można je prać. Są skuteczniejsze i tańsze w użyciu niż maseczki jednorazowe – mogą służyć nawet do rok.
Do Polski sprowadziła je firma LSP Life. – Jesteśmy start-upem, który stawia na innowacyjne rozwiązania chroniące zdrowie. Miarą sukcesu, oprócz celów biznesowych, jest dla nas społeczne zaangażowanie. Dlatego w wyjątkowym okresie zagrożenia COVID-19 promujemy wyjątkową technologię. Samoodkażające się maseczki doskonale sprawdzają się w pomieszczeniach zamkniętych. Mogą być optymalnym rozwiązaniem w szkołach, sklepach, placówkach usługowych i biurach, do których ze zdalnej pracy wraca coraz więcej Polaków – podkreśla prezes LSP Life Aleksandra Wolska.
Suplementacja na nowy rok - kilka ciekawych propozycji
Filary pielęgnacji skóry atopowej
Zimowe kontuzje – jak ich uniknąć? Porady ortopedy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.