Dom w stylu polskim – gdzie chcą mieszkać Polacy u progu trzeciej dekady XXI wie
Orchidea Creative Group
ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/
Ponad połowa Polaków (ok. 56 %) mieszka w domach jednorodzinnych. To ogromna rzesza ludzi, których architektoniczne wybory mają ogromny wpływ na to jak wyglądają polskie przedmieścia, miasteczka i wsie. Jak zatem kształtują się dzisiejsze upodobania inwestorów znad Wisły jeśli chodzi o wygląd, ale też powierzchnię i wysokość domów? Odpowiedź na to pytanie może nie jest prosta, ale na pewno ciekawa.
Inspiracje szlacheckie
W latach 90. czyli na początku polskiej transformacji ulubioną inspiracją polskiego inwestora budującego własny dom był dworek polski. W okresie komunizmu większość Polaków mieszkała w blokach, a na budowę własnego domu mogli sobie pozwolić nieliczni. Dlatego po 1989 roku szybko rozpoczęło się budowlane odreagowywanie czasów szarości i niedoborów materiałowych potęgowane przez odwoływanie się do sarmackich tradycji. Niestety naśladowanie formy szlacheckiego dworu było zwykle bardzo powierzchowne. Jak grzyby po deszczu powstawały budynki przeskalowane, w jaskrawych kolorach, ozdobione wątpliwej urody detalem.
Polska różnorodność
W roku 2020 trudno sprecyzować najpopularniejszą formę polskiego domu. Jednak porównując teraźniejszość z ostatnią dekadą XX wieku wyraźnie widać większą różnorodność tworzonych form. Trudno się temu dziwić - podróże po całym świecie stały się dla wielu z nas codziennością, a pod strzechy trafiły kolorowe magazyny i telewizyjne programy dotyczące tematyki architektury i aranżacji wnętrz. – Okazało się, że krytykowane niegdyś za siermiężność PRL-owskie „domy kostki” z płaskimi dachami można w ciekawy sposób przebudować, a obok dworu szlacheckiego ciekawą formą jest chłopska chałupa czy stodoła. Wreszcie - do mainstreamu przedostał się i zyskał ogromną popularność styl minimalistyczny, który w pstrokatych latach 90. wydawał się podejrzaną fanaberią – opisuje Anna Góral, ekspert marki Galeco.
Małe domy górą
O ile jednak estetyka to kwestia zależna od gustów i chwilowych mód a zatem trudna do precyzyjnego rozpoznania, to wiele ciekawych danych liczbowych można znaleźć w statystykach. Istotną informacją jest najczęściej wybierana powierzchnia użytkowa nowego domu. Według badania przeprowadzonego przez portal oferteo w 2019 roku, ta najpopularniejsza zawiera się w przedziale od 101 do 105 m² (42%), na drugim miejscu są domy o powierzchni do 100 m², które buduje 32% ankietowanych. W tym przedziale zanotowano też największy wzrost (aż o 13%) w stosunku do roku 2018. Duże domy o powierzchni ponad 200 m² buduje tylko 9% pytanych. Wniosek z tych danych jest taki, że Polacy budują raczej małe obiekty. Pytanie czy oznacza to również niewielką kubaturę? Okazuje się, że tak. Ponad połowa (55%) ankietowanych zdecydowała się na parter z poddaszem użytkowym, 27% postawiło dom parterowy, a tylko 10% klasyczny budynek jednopiętrowy.
Ekonomia i ekologia
O takich wyborach Polaków decydują głównie względy ekonomiczne, ale też rosnąca świadomość ekologiczna. – Mniejsza powierzchnia i kubatura oznaczają niższy końcowy koszt budowy, a w dalszej perspektywie mniejsze koszty eksploatacji oraz zużycie surowców powodujących emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Zamiast dużej powierzchni i kubatury, które zwykle zostają niewykorzystywane (kiedy np. dzieci wyprowadzają się z domu), inwestorzy stawiają na materiały i rozwiązania, które pozwalają im na stworzenie budynku energooszczędnego albo pasywnego – tłumaczy Anna Góral.
Sztuka wyboru materiałów
Właśnie wybór odpowiednich materiałów jest, dla wielu osób stawiających własny dom, kluczowy. Przy niewielkim obiekcie potrzeba ich po prostu mniej, dlatego inwestorzy wybierają staranniej, zwracając uwagę na parametry i właściwości, zdając sobie sprawę, że ich wybory zaprocentują w przyszłości. – Obserwujemy to chociażby w przypadku zakupu tak istotnych elementów domu jakimi są poszycie dachowe oraz orynnowanie. To ważne, aby budynek był pokryty solidnym materiałem, a także posiadał sprawny i odporny na korozję system odprowadzania wody deszczowej. Od kilku lat prym wiodą więc modułowe dachówki blaszane, które są rozwiązaniem zarówno designerskim, jak i ekonomicznym. Co zaś tyczy się samego orynnowania – z roku na rok coraz większe grono inwestorów wybiera rynny o kwadratowym przekroju, które nie tylko wpływają poziomu estetyki całego budynku, ale przede wszystkim charakteryzują się zwiększoną przepustowością, a tym samym wydajnością – dodaje ekspert Galeco, polskiego producenta systemów rynnowych.

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
Gwiazdy obecne podczas Domówki Amazon Prime zgodnie przyznają, że zakupy online bardzo ułatwiają życie i pozwalają zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy. Z powodu licznych obowiązków zawodowych czy też opieki nad dziećmi nie zawsze mają bowiem czas na wielogodzinne buszowanie po galeriach, natomiast oferta sklepów internetowych jest dostępna 24 godziny na dobę, co umożliwia dokonanie wyboru o każdej porze
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Handel
Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży

Pierwsze półrocze br. to kolejny okres spadku rynku piwa w Polsce. I to mimo dynamicznego wzrostu produkcji i sprzedaży piwa bezalkoholowego. Zdaniem przedstawicieli Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie miały na to wpływ m.in. niesprzyjająca pogoda i negatywna narracja wokół branży piwnej. Ponadto wśród wyzwań, z jakimi musi się mierzyć rynek, są rosnące koszty prowadzenia działalności oraz przygotowania do systemu kaucyjnego, który zacznie obowiązywać już za trzy miesiące – wskazuje Mieszko Musiał, nowy prezes zarządu związku.