Jak budować, aby nie żałować? O tym warto pamiętać wybierając materiały budowlan
Mówi się, że pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie. Jakie materiały i rozwiązania wybrać, aby być mądrym przed szkodą i aby już za pierwszym razem zbudować dom, który spełni oczekiwania przyszłych użytkowników? O tym jak czerpać wiedzę z bogatego dorobku nauk inżynieryjnych, a nie z własnych błędów opowiada ekspert budowlany Robert Janiak - product manager H+H Polska.
Wybór odpowiednich materiałów budowlanych to obok układu funkcjonalnego i dyspozycji przestrzennych wynikających z projektu, najważniejszy czynnik, od którego zależy w jakim stopniu inwestor będzie zadowolony z efektów budowy i użytkowania przestrzeni.
Porównując materiały budowlane powinniśmy zwracać uwagę zarówno na parametry z zakresu ochrony termicznej czy akustycznej, jak i te świadczące o ich wytrzymałości. Z biegiem lat, część nich może bowiem tracić swoje właściwości, a dom to przecież inwestycja, z której korzystać ma wiele pokoleń, mówi Robert Janiak.
Z korzyścią dla środowiska i… kieszeni!
Najczęściej wybieranym materiałem do wznoszenia ścian w Polsce są bloczki z betonu komórkowego. Zależnie od źródła danych i roku badania ich udział w rynku to nawet do ponad 40%, co zostawia inne wyroby mocno w tyle. To zasługa wytwarzania ich z naturalnych składników, łatwości obróbki, czy najlepszych parametrów ochrony cieplnej wśród dostępnych typowych materiałów do wznoszenia ścian. Te najcieplejsze, mogą mieć bardzo niski współczynnik przewodzenia ciepła, co oznacza, że stanowią niezwykle skuteczną barierę przed ucieczką energii z wnętrza budynku, tłumaczy ekspert H+H Polska. Bloczki H+H SUPERTERMO mają współczynnik λ równy zaledwie 0,085 W/(m·K) – to wartość, której zdecydowanie bliżej do właściwości styropianu [ok. 0,04 W/(m·K)] niż do innych materiałów konstrukcyjnych, takich jak np. pustaki ceramiczne [(ok. 0,15 – 0,30 W/(m·K)] czy żelbet [ok. 1,70 W/(m·K)].
Takie parametry to znacznie mniejsze zapotrzebowanie na energię w okresie zimowym, a więc niższe koszty utrzymania obiektu i zredukowany wpływ na środowisko naturalne.
Z tych samych surowców co beton komórkowy powstają także bloczki silikatowe. Tworzywo, z którego są wykonane charakteryzuje się lepszymi właściwościami akustycznymi i chroni przed hałasem, jak również jest twardsze i bardziej wytrzymałe na ściskanie. Dużą zaletą silikatów jest też wysoka zdolność do akumulacji ciepła. Odpowiednio zaizolowane od zewnątrz ściany gromadzą w sobie znaczną ilość energii – co sprawia, że są zawsze przyjemnie ciepłe w dotyku i w razie okresowych spadków temperatury pomogą w jej utrzymaniu we wnętrzach na odpowiednim poziomie, tłumaczy ekspert.
Odporność biologiczna i zdrowy mikroklimat
Dla zdrowia mieszkańców i ogólnej jakości warunków we wnętrzu istotny jest także zasadowy charakter bloczków z betonu komórkowego i silikatów, który skutecznie zapobiega rozwojowi grzybów i innych mikroorganizmów. Są to także materiały paroprzepuszczalne – co ułatwia odprowadzanie poza przegrodę nadmiaru pary wodnej i zapobiega skraplaniu się jej na powierzchni ścian.
Także naturalna promieniotwórczość charakterystyczna dla wszystkich materiałów, w przypadku H+H bloczków z betonu komórkowego i silikatów należy do najniższych spośród wszystkich materiałów konstrukcyjnych. Średnie wartości wskaźników f1 oraz f2 są w obu przypadkach jednakowe i wynoszą odpowiednio f1 = 0,16 (≤ 1,2) oraz f2 = 20 Bq/kg (≤ 240 Bq/kg) – co czyni je porównywalnymi z promieniowaniem piasku, skał, czy innych elementów otoczenia naturalnego.
Najnowsze badania coraz częściej zwracają też uwagę na pomijany do niedawna aspekt rekarbonatyzacji zarówno betonu komórkowego, jak i silikatów. Zjawisko to polega na sekwestracji zawartego w powietrzu dwutlenku węgla, który wchodzi w reakcję z zawartym w bloczkach wodorotlenkiem wapnia. Ten proces nie tylko zmniejsza ślad węglowy obydwu wyrobów, ale co niezmiernie ważne powstające kryształy przekładają się na podniesienie wraz z upływem lat wytrzymałości betonu komórkowego i silikatów. Wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną przegrody w wyniku naturalnie zachodzących procesów będą więc poprawiać z czasem swoje parametry,mówi ekspert.
H+H TERMO i H+H SUPERTERMO to najcieplejsze bloczki z betonu komórkowego z oferty H+H pozwalające na jeszcze większe obniżenie wskaźnika przenikania ciepła murowanych przegród, a więc także na znaczne oszczędności w zakresie konieczności zapewnienia odpowiedniej ilości energii dla budynku. Dzięki ich właściwościom nadają się do stosowania także w budownictwie pasywnym, a nawet zero-energetycznym.
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.