Komunikaty PR

Jak urządzić wnętrze w stylu retro?

2023-08-28  |  09:00
Biuro prasowe
Kontakt

Hanna Gehrke - Gut
GutPR Hanna Gehrke - Gut

ul. Ludwika Rydygiera 14/14
50-249 Wrocław
gutpr|gutpr.pl| |gutpr|gutpr.pl
512078181
gutpr.pl

Lata 60 i 70 XX wieku to czas, w którym zarówno w Polsce, jak i innych krajach europejskich, powstaje całkowicie nowa architektura, zapełniająca przestrzenie powstałe w wyniku powojennych zniszczeń. Dominuje styl modernistyczny – prosty i praktyczny. Mieszkania z tamtych czasów nie są duże, za to muszą być funkcjonalne – tak samo jak projekty mebli, dopasowywane do powstających w tamtym czasie wnętrz.

- W pomieszczeniach z tamtych czasów dominowały mocne akcenty kolorystyczne, tapety i zasłony w geometryczne lub kwiatowe wzory, podłogi wykończone drewnem oraz meble funkcjonalne, małe ale ciekawie zaprojektowane. Wykonane z drewna i pokryte warstwą błyszczącego lakieru, były oryginalne  i trwałe. Cechowały się prostymi liniami i harmonijnymi kształtami, a lekkości nadawały im wysokie nóżki. To właśnie meble z tamtego okresu zdobyły serca współczesnych, młodych pokoleń – wyjaśnia Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.

Mistrzowie polskiego designu czasów PRL

Meble z lat 60 i 70 wzbudzają zachwyt do dziś. Można je znaleźć w małych mieszkaniach i obszernych, nowoczesnych apartamentach. Kultowe modele, które powstały w tamtym okresie, są prezentowane również na wystawach muzealnych w Polsce, jak i za granicą.

- Twórcy w swych projektach łączyli elegancki design z komfortem użytkowania. Wśród najpopularniejszych modeli warto wymienić fotel 366 Józefa Chierowskiego, który stał się ikoną polskiego designu lat 60-tych. Wykonany z drewna i elementów tapicerskich, był nieduży i wygodny, stanowiąc świetny dodatek do różnych wnętrz. Innym przykładem jest fotel typ 300-199 Henryka Lisa. Pieszczotliwe określany mianem „Lisek”, został wyprodukowany pod koniec lat 60-tych. Nieco większy od fotela 366, również był wykonany z drewna i wygodnych, ale niezbyt miękkich elementów tapicerskich – mówi Aldona Mioduszewska i dodaje:

- W przypadku krzeseł z czasów PRL, wciąż królują one w wielu Polskich domach zachwycając wygodą jak i charakterystyczną formą. Warto tu wspomnieć o modelach 200-190 Romualda Hałasa z początku lat 60. Wyprodukowane z wysokiej jakości drewna, są smukłe a zarazem wygodne dzięki miękkiemu siedzisku i łukowato wygiętym tapicerowanym oparciom na plecy. Oprócz tego są także krzesła typ 200-203 Juliusza Kędziorka, wyróżniające się charakterystyczną formą elementów łączących oparcie i siedzisko nawiązujących do skoczni narciarskiej w Zakopanem. O ich historii można posłuchać w podcaście Krzesło Skoczek z narciarstwem w tle.

Nie wszystkie projekty ówczesnych twórców weszły do masowej produkcji. Nie znaczy to jednak, że nie wyróżniały się ciekawym wyglądem i funkcjonalnością. Doskonałym przykładem jest fotel RM58 z 1958 roku z pracowni Romana Modzelewskiego, który był ciekawym eksperymentem wykorzystania tworzywa sztucznego. Jeden z prototypowych modeli trafił do kolekcji Victoria and Albert Museum w Londynie. Dopiero w latach 2000. wprowadziła go do produkcji firma VZOR. Więcej na temat tego ciekawego fotela można dowiedzieć się w podcaście RM58 czyli słynny Roman Modzelewski.

Spojrzenie na komodę

Komody i regały produkowane w PRLu cechują się solidnością, pojemnością oraz charakterystyczną formą. Te praktyczne meble ułatwiały przechowywanie niezbędnych rzeczy, jednocześnie nie przytłaczając przestrzeni. Świetnym tego przykładem jest komoda jamnik z serii Violetta projektu Wacława Leśniewskiego. Jest długa, głęboka, wykonana z miodowego forniru i osadzona na wysokich nóżkach, co czyni ją zarówno elegancką, jak i pakowną.

- Z czasami PRL nieodzownie kojarzą się nam regały i meblościanki królujące szczególnie w małych wnętrzach. Meblościanka Bogusława i Czesława Kowalskich – czyli meblościanka Kowalskich – to nie tylko szafki i półki, lecz także miejsce na składane łóżko i stół. Rozwiązanie pozwalało na znaczne zaoszczędzenie przestrzeni – mówi ekspertka Galerii Wnętrz DOMAR.

Jak urządzić salon w stylu retro?

Aranżacja nowoczesnego wnętrza retro nie oznacza duplikowania starego stylu. Współczesne przestrzenie łączą nowoczesność z elementami z minionych czasów. Jak zatem stworzyć klimat PRLu tak, by nie trącił myszką? Warto zacząć od podstaw, czyli w tym wypadku od podłogi. Nierozerwalnym elementem wnętrz z tamtych czasów był drewniany parkiet ułożony w jodełkę, cegiełkę lub drabinkę. Decydując się więc na taki rodzaj podłogi, nadamy pomieszczeniu znajomy, przytulny klimat.

- W przypadku ścian, warto pozostawić je w jasnych, neutralnych kolorach, takich jak biel lub szarości, dzięki czemu będą stanowić doskonałe tło dla mebli i kolorowych dodatków. Można je urozmaicić tapetą w intensywnych barwach w geometryczne lub kwiatowe wzory położoną na jednej ścianie lub jej fragmencie. Nie wolno jednak przesadzać, by nie przytłoczyć przestrzeni i nie stworzyć wrażenia chaosu – mówi Sylwia Gulewicz-Wysocka, architektka Galerii Wnętrz DOMAR.

W salonie w stylu retro trzeba zwrócić szczególną uwagę na wybór mebli. Sofa lub kanapa oraz fotele z elementami z drewna nie mogą być zbyt przytłaczające. Podobnie jak stolik czy komoda. Możemy sięgnąć po dostępne w różnych miejscach oryginały, jednak pamiętajmy, że  mogą wymagać renowacji lub ich cena będzie wyjątkowo wysoka.

- Dlatego warto połączyć jedną lub dwie wybrane „perełki” z tamtych czasów ze współczesnymi meblami inspirowanymi wzornictwem z PRL.  Wspólnie stworzą spójną i harmonijną przestrzeń – dodaje ekspertka Galerii Wnętrz DOMAR.

Projektując wnętrze w stylu retro, nie można zapomnieć o dodatkach i dekoracjach. Lampy z prostymi abażurami z metalu lub tworzywa sztucznego, plakaty lub grafiki tematyczne oraz charakterystyczna ceramika i szkło dodadzą wnętrzu wyjątkowego klimatu. Warto pamiętać, że to właśnie szkło artystyczne i prasowane dominowało we wnętrzach z tamtych czasów a nazwiska takich projektantów jak Horbowy, Sadowski, Drostowie, czy Słuczan-Orkusz dziś wzbudzają zachwyt i zainteresowanie wielu kolekcjonerów.

Jeśli szukamy mebli i dodatków do wnętrz w stylu PRL, warto odwiedzić wrocławską Galerię Wnętrz DOMAR. Znajdziemy tu szeroki wybór wyposażenia, dzięki któremu stworzymy wnętrze o wyjątkowym charakterze.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: GutPR Hanna Gehrke - Gut
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Proste przyjemności na zimowe wieczory Biuro prasowe
2024-12-30 | 15:40

Proste przyjemności na zimowe wieczory

Zima to idealna pora na spędzanie długich wieczorów w domu w „przytulny” sposób. Wygodne ubranie, pyszny rozgrzewający napój, nieskomplikowana rozrywka - to
Dom Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
2024-12-27 | 01:00

Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie

Zbliża się Sylwester – czas zabawy, podróży i odpoczynku. Jednak podczas naszej nieobecności dom i posesja mogą stać się łatwym celem dla złodziei. Jak skutecznie
Dom Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
2024-12-24 | 00:21

Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?

Czy łazienka może być modna i ponadczasowa jednocześnie? Kluczem do takiego efektu jest odpowiednia paleta barw, która łączy w sobie harmonię, elegancję i przytulność - element

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Finanse

Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne

Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.