Komunikaty PR

Kominek na pellet - czy warto postawić na to rozwiązanie?

2021-02-16  |  10:00
Biuro prasowe
Do pobrania IP Unico ( 0.76 MB )

Czystsze niż kominek na drewno, bezpieczniejsze niż grzejnik gazowy i cieplejsze niż grzejnik elektryczny - nic dziwnego, że kominki na pellet są coraz bardziej popularne. Jednak pierwszą rzeczą, którą warto sobie uświadomić na etapie wyboru kominka na drewno lub pellet, jest: dlaczego to robię? Aby zaoszczędzić pieniądze? Aby być „eko”? Aby mieć źródło ciepła poza siecią? To, jak odpowiesz, określi najlepiej, jakie źródło paliwa i rodzaj kominka są dla Ciebie odpowiednie. Spróbujmy więc znaleźć odpowiedź na pytanie postawione w tytule: kominek na pellet - czy warto postawić na to rozwiązanie?

Kominki na pellet, tak jak kominki na drewno, przeszły długą drogę w stosunkowo krótkim czasie. Część z nas może jeszcze pamięta żeliwne piece, opalane drewnem, używane podczas lat 70. - brudne, nieefektywne, często brzydkie i za duże. Ponadto rozprowadzanie ciepła z takich pieców odbywało się praktycznie poza wszelką kontrolą. To oznaczało, że pomieszczenie, w którym znajdował się piec, zamieniało się w saunę, podczas gdy reszta domu przypominała lodowy pałac. Ale te czasy już dawno minęły. Dawne piece zastąpiły kominki. Te współczesne, opalane drewnem czy pelletem, są o wiele wydajniejsze. Pali się w nich znacznie wygodniej i czyściej. Jak sprawdza się kominek na pellet? Czy warto wybrać to, czy jednak inne rozwiązanie? Sprawdźmy.

Kominek na pellet – wady i zalety

Kominki na pellet mają wiele zalet. Są łatwe w użyciu: zapalają się po naciśnięciu przycisku. Ich czyszczenie jest łatwiejsze – nie gromadzi się kreozot i jest mniej popiołu w porównaniu z drewnem. Torby z pelletem są łatwiejsze do transportu, przenoszenia i układania w stosy. Pellet zajmuje też mniej miejsca niż drewno opałowe. Jednak do jego przechowywania wymagane jest zupełnie suche pomieszczenie. Kominek na pellet potrzebuje też systemu rezerwowego, aby działać w przypadku przerwy w dostawie prądu, gdyż jest zasilany elektrycznie. Wbudowany wentylator i silnik ślimaka wytwarzają hałas podczas pracy, zwłaszcza podczas uruchamiania pieca. Ten problem został do pewnego stopnia rozwiązany w nowszych i droższych modelach, które generują nie więcej niż 32 decybele (czyli mniej niż lodówka). Urządzenie niskiej jakości szybko wytworzy 49 dB, co jest mocno uciążliwe, jeśli trzeba tego słuchać przez cały dzień.

Czy kominek na pellet jest ekologiczny?

Tak. Albo nie. Odpowiedź będzie różna, w zależności od tego, kogo zapytasz. Nowsze modele kominków opalanych zarówno drewnem jak i pelletem są uważane za spalające się czysto - zużywają ponad 92% paliwa, co zmniejsza gęstość odprowadzanych cząstek stałych do prawie nieistotnych poziomów. Odnośnie ekologicznych aspektów wokół pelletu narosło jednak sporo kontrowersji. Producenci tego paliwa twierdzą, że do wytworzenia pelletu wykorzystują produkty uboczne drewna, które inaczej zostałyby zmarnowane. Nie brakuje jednak głosów krytyki – pellet nie zawsze jest pozyskiwany w trosce o środowisko. Zdarza się, że drzewa są wycinane celowo, by móc je spalać jako biomasę. Takie działanie z pewnością szkodzi lasom. Czy to dyskwalifikuje kominek na pellet? Czy warto decydować się na ten rodzaj paliwa, skoro nie ma pewności, w jaki sposób ono powstaje? Nie można go skreślać. Pellet jest ekologiczny, jeśli jego produkcja odbywa się w prawidłowy sposób. Podobne dylematy mogą się bowiem pojawić, jeśli chodzi o kominek na drewno – czy to na pewno ekologiczne rozwiązanie? - Pamiętajmy, że drewno jest paliwem odnawialnym. Nie jest uciążliwe dla ludzi – drzewo samo rośnie, globalnie nie niszczy klimatu i emituje pomijalnie mało szkodliwych związków do atmosfery - pod jednym warunkiem. Musi być należycie przygotowane i poprawnie spalane. – podkreśla Tomasz Kostecki z firmy UNICO, będącej polskim producentem najwyższej jakości wkładów kominkowych i kominków.

W czym tkwi magia kominka?

Z pozoru kominek na pellet zewnętrznie niewiele różni się od tego, w którym spalamy polana. Różnic jest jednak sporo. Po pierwsze, nie widzimy drewna. Nie słyszymy charakterystycznego trzasku. Nie widzimy spokojnie płonącego ognia. A warto pamiętać, ile frajdy i przyjemności daje palenie w kominkach tradycyjnych. Zwolennicy tego rozwiązania mogą się poczuć rozczarowani, wybierając kominek na pellet. Czy warto rezygnować z magii tradycyjnego kominka? Jak twierdzą zwolennicy kominków opalanych drewnem, kominek na pellet to odebranie podstawowej roli kominka w salonie, jaką jest dla nich budowanie przytulnego nastroju i nadanie "domowego klimatu”. Podsumowując, kominek na pellet - czy warto się na niego zdecydować? - Odpowiedź brzmi: to zależy. Jest wiele kwestii, które należy rozważyć. Najlepiej skorzystać z pomocy i doświadczenia renomowanego producenta kominków, który pomoże w wyborze. – podpowiada Tomasz Kostecki z UNICO. Decydując się na kominek, dokonujesz inwestycji. Chcesz mieć pewność, że to dobra inwestycja? Jeśli masz po swojej stronie doświadczonego producenta wkładów kominkowych, na pewno taka będzie.

 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Purmo – Konsumencki Lider Jakości 2024 Biuro prasowe
2024-07-09 | 11:00

Purmo – Konsumencki Lider Jakości 2024

Firma Purmo znalazła się wśród laureatów w ogólnopolskim badaniu konsumenckim zdobywając Konsumencki Lider Jakości 2024 w kategorii „Grzejniki”. Badanie
Dom Niemal 50 lat nowej definicji czystości dzięki toaletom myjącym Geberit
2024-07-08 | 16:25

Niemal 50 lat nowej definicji czystości dzięki toaletom myjącym Geberit

Choć Europa wciąż zdominowana jest przez lata używania mało ekologicznego papieru toaletowego, z pomocą przychodzą zrywające z tradycją toalety myjące. Kiedy Geberit wprowadził na rynek
Dom „ArtFormy” – weź udział w konkursie na projekt mebli!
2024-07-08 | 10:50

„ArtFormy” – weź udział w konkursie na projekt mebli!

W przyszłym roku będziemy obchodzili 100. rocznicę słynnej Międzynarodowej Wystawy Sztuk Dekoracyjnych i Nowoczesnego Przemysłu. By uczcić to wydarzenie, Studio Prostych Form postanowiło

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.

Handel

W ciągu 5–10 lat spodziewane duże wzrosty sprzedaży żywności ekologicznej. Największą barierą pozostaje niska świadomość konsumentów

Już blisko 80 proc. polskich konsumentów deklaruje kupowanie żywności ekologicznej – wynika z badania przeprowadzonego dla Polskiej Izby Żywności Ekologicznej przez Stowarzyszenie Delta Partner. Ten odsetek sukcesywnie rośnie, podobnie jak wartość rynku ekologicznej żywności, która według szacunków NIQ wynosi już ok. 2 mld zł, stanowiąc prawie 1 proc. wartości całego rynku spożywczego. Dalsze wzrosty utrudnia jednak fakt, że wielu konsumentów wciąż ma problem z rozpoznaniem produktów bio na sklepowych półkach. Według badań tylko co czwarty klient potrafi prawidłowo rozpoznać w sklepie symbol euroliścia, który gwarantuje, że produkt powstał zgodnie z restrykcyjnymi unijnymi wymogami rolnictwa ekologicznego.

Podróże

Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych

Wokół wakacji nad polskim morzem przez lata narosło wiele stereotypów. Prezenterka zapewnia jednak, że ją samą nie zniechęcają ani stwierdzenia, że „jest za drogo”, ani że „zazwyczaj jest zła pogoda”. I choć turyści chociażby ze względu na „paragony grozy” coraz częściej omijają łukiem Morze Bałtyckie, to ona jest konsekwentna w swoich wyborach. Każdego roku stawia właśnie na Bałtyk i przekonuje, że nadmorskie miejscowości są bardziej urokliwe niż zagraniczne kurorty, a polskie piaszczyste plaże nie mają sobie równych.