Krakowiacy i Górale w nowej odsłonie. Drugie życie zabytkowej kamienicy
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Mokotowska to jedna z najbardziej reprezentacyjnych ulic stolicy, która skupia projektantów, marki modowe oraz luksusowe lokale usługowe oraz zapewnia łatwy dostęp do centrum miasta. Właśnie tu, w jednej z najbardziej charakterystycznych warszawskich kamienic, powstaje inwestycja, która przywróci budynkowi dawny blask.
Kamienica “Krakowiacy i Górale” powstała u progu XX stulecia dla hrabiego Rodryga Mroczkowskiego. Budynek niemal niezniszczony przetrwał wojnę i zachował swój charakter aż do dnia dzisiejszego. Obecnie zyskał drugie życie dzięki inwestycji Mesmolite Company Sp. Z o. o. W kamienicy powstały luksusowe apartamenty zaprojektowane przez pracownię Tremend, odpowiedzialną także za project management realizacji. Autorkami projektu są Magdalena Federowicz-Boule, Kama Kowacz oraz Martyna Wojtasik.
Podróż w czasie
Budynek dla hrabiego zaprojektował Zygmunt Binduchowski. Kamienica szczęśliwie przetrwała wojnę - sąsiedni budynek został zniszczony, natomiast pod numerem 57 ucierpiały jedynie oficyny. Dobrze zachowane historyczne elementy podnoszą prestiż miejsca. Wizytówką budynku są rzeźbione postacie Krakowiaków oraz Górali w strojach ludowych, podtrzymujące loggie. Narożniki bramy zdobią zaś żeliwne odboje w formie krasnali.
Genius loci
Na prestiż inwestycji wpływa nie tylko lokalizacja, ale także wysoki standard wykończenia wnętrz. Nawiązują one do historii miejsca i podkreślają to, co najlepsze.
-Bardzo cenimy sobie możliwość przywracania dawnej świetności zabytkom. To dla nas nie tylko wyzwanie, ale także podróż w czasie i źródło ogromnej satysfakcji. Cenimy ducha dawnej architektury, ale wzbogacamy go o nowoczesne rozwiązania. Podobnie było w przypadku realizacji w kamienicy Krakowiacy i Górale. Budynek po latach ponownie cieszy wszystkich, którzy go odwiedzają – opowiada o projekcie architekt Magdalena Federowicz-Boule, prezes zarządu Tremend.
Apartamenty zostały zaaranżowane klasycznie, z wykorzystaniem materiałów najwyższej jakości. Wpływ klasyki przejawia się w subtelnych sztukateriach, podłodze ułożonej w jodełkę oraz stonowanej kolorystyce. Nowoczesną nutkę wprowadzają minimalistyczne aneksy kuchenne oraz eleganckie łazienki. Niektóre lokale są już dostępne do wynajęcia.
Więcej na: http://tremend.pl
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.