Komunikaty PR

Kuchnia a feminizm

2024-07-22  |  09:00
Biuro prasowe
Kontakt

Hanna Gehrke - Gut
GutPR Hanna Gehrke - Gut

ul. Ludwika Rydygiera 14/14
50-249 Wrocław
gutpr|gutpr.pl| |gutpr|gutpr.pl
512078181
gutpr.pl

Na przełomie XIX i XX wieku krajobraz kuchni uległ znaczącym zmianom, a pionierki takie jak Katherine Witcher i Margarethe Schütte-Lihotzky odegrały kluczową rolę w przekształceniu kuchennej przestrzeni. Katherine Witcher już w XIX wieku zaczęła badać pracę w kuchni, analizując ciągi komunikacyjne, funkcje mebli oraz ruchy kobiet podczas przygotowywania posiłków. Dostrzegła, iż w społeczeństwie rosła potrzeba zaaranżowania kuchni jako miejsca bardziej funkcjonalnego. Jej idea multifunkcjonalnej kuchni znalazła realizację dopiero w 1926 roku, dzięki Margarethe Schütte-Lihotzky.

Rewolucja industrialna i nowa potrzeba

W czasach industrialnej rewolucji mnóstwo ludzi z wiosek migrowało do miast, co prowadziło do ogromnych zmian organizacyjnych. Miasta stały się centrami przemysłowymi, z dużymi skupiskami ludności pracującej w fabrykach. Warunki mieszkaniowe były często tragiczne – ludzie żyli w ciasnych, ciemnych mieszkaniach, co miało negatywny wpływ na ich zdrowie i higienę. Właśnie w takim kontekście na scenę wkracza Margarethe Schütte-Lihotzky.

- Margarethe Schütte-Lihotzky, urodzona w postępowej rodzinie wiedeńskiej, od młodości przejawiała niezależność. Jej rodzice, zachęcając do nauki, pozwolili jej studiować architekturę i design, co w 1916 roku było niezwykłe dla kobiet. Dzięki wsparciu Gustava Klimta, Schütte-Lihotzky studiowała w Kunstgewerbeschule w Wiedniu, pod okiem mistrzów takich jak Oskar Kokoschka i Josef Hoffmann – mówi w podcaście „Kobiety w Designie” w Wysokich Obcasach Aldona Mioduszewska z Galerii Wnętrz DOMAR i dodaje:

- W czasie rewolucji industrialnej potrzeba funkcjonalnych, bezpiecznych i higienicznych mieszkań stała się palącym problemem. Margarethe, jeszcze jako studentka, trafiła do pracowni Oskara Strnada, koncentrującego się na funkcjonalnym mieszkalnictwie dla nowego społeczeństwa. Był to początek modernizmu, który Bauhaus propagował jako wizję społeczeństwa wyemancypowanych kobiet.

Pierwsza wojna światowa sprawiła, że wiele kobiet musiało podjąć pracę zarobkową, dzieląc czas między obowiązki rodzinne a zawodowe. Schütte-Lihotzky zauważyła, że warunki mieszkaniowe były fatalne, zwłaszcza dla rodzin robotniczych. Jej pierwszym projektem było osiedle dla weteranów wojennych i ich rodzin, zrealizowane z Adolfem Loos'em. Tam zaczęła rozwijać swoje umiejętności projektowania kompaktowych i funkcjonalnych przestrzeni.

Narodziny Kuchni Frankfurckiej

Przełomowym momentem w karierze Schütte-Lihotzky było zlecenie od Ernsta Maya, jednego z głównych architektów Frankfurtu, stworzenia funkcjonalnej kuchni na nowym osiedlu dla klasy robotniczej. Margarethe, mimo braku doświadczenia w gotowaniu, ambitnie podjęła się tego zadania. Wykorzystując teorię Tayloryzmu i metodę nitkową Christine Frederick, stworzyła laboratorium kuchenne – kompaktową przestrzeń pełną innowacyjnych rozwiązań, takich jak modułowe szafki, suszarka do naczyń nad zlewem czy trójkąt roboczy.

- Kuchnia frankfurcka, mimo swojej funkcjonalności, wywołała mieszane reakcje. Niektórzy chwalili jej innowacyjność, inni krytykowali sterylność i izolowanie kobiet od reszty rodziny. Paradoksalnie, celem Schütte-Lihotzky było skrócenie czasu spędzanego w kuchni, aby kobiety mogły poświęcić więcej czasu na inne aktywności – opowiada Aldona Mioduszewska z wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR.  

Po sukcesie kuchni frankfurckiej, Margarethe Schütte-Lihotzky pracowała nad projektami urbanistycznymi w Moskwie, walczyła w ruchu oporu przeciw nazizmowi, a po wojnie realizowała projekty w bloku komunistycznym. Była również promotorką metod nauczania Montessori. Te aktywności ukazują jej wszechstronność i zaangażowanie w poprawę warunków życia.

Polska kontynuacja - Barbara Brukalska

Margarethe Schütte-Lihotzky, znana przede wszystkim jako twórczyni funkcjonalnej kuchni frankfurckiej, zainspirowała wielu architektów i projektantów na całym świecie, w tym w Polsce. Jedną z najważniejszych postaci, która kontynuowała jej dziedzictwo, była Barbara Brukalska – ikona polskiego modernizmu. Brukalska, razem ze swoim mężem Stanisławem Brukalskim, odegrała kluczową rolę w rozwoju nowoczesnej architektury mieszkaniowej w Polsce, wprowadzając innowacyjne rozwiązania, które poprawiły jakość życia wielu rodzin.

W latach 30. XX wieku, Barbara i Stanisław Brukalscy zaangażowali się w prace nad projektami mieszkaniowymi dla Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (WSM). Ich najbardziej znanym dziełem jest projekt czwartej kolonii na Żoliborzu, który stał się ikoną modernizmu w Polsce. Kolonia ta, zbudowana w latach 1933-1936, była odpowiedzią na rosnące potrzeby mieszkaniowe robotników oraz inteligencji pracującej.

- Jednym z najważniejszych aspektów projektu Brukalskich była kuchnia. Barbara Brukalska, inspirowana pracą Margarethe Schütte-Lihotzky, stworzyła kuchnię wnękową, która była funkcjonalna, kompaktowa i dostosowana do polskich realiów. Jej projekt nawiązywał do kuchni frankfurckiej, ale wprowadzał również innowacje wynikające z lokalnych potrzeb i warunków. Kuchnia wnękowa Brukalskiej była znacznie mniejsza niż tradycyjne kuchnie, co pozwalało na oszczędność miejsca w niewielkich mieszkaniach. Zastosowanie przemyślanych rozwiązań, takich jak wbudowane szafki, praktyczne rozmieszczenie sprzętów kuchennych oraz ergonomiczne układy robocze, umożliwiało wygodne i efektywne korzystanie z przestrzeni. Blaty kuchenne były umieszczone na wysokości ułatwiającej pracę, a szafki i półki były zaprojektowane tak, aby wszystkie potrzebne narzędzia były łatwo dostępne – dodaje w podcaście Aldona Mioduszewska.

Barbara Brukalska zdawała sobie sprawę, że warunki życia w Polsce różnią się od tych na Zachodzie. Jej projekty uwzględniały specyficzne potrzeby polskich rodzin. Kuchnia wnękowa była odpowiedzią na realia małych mieszkań, w których każdy centymetr przestrzeni musiał być optymalnie wykorzystany. Brukalska zaprojektowała kuchnię tak, aby była łatwa do utrzymania w czystości, co było kluczowe w czasach, gdy dostęp do nowoczesnych urządzeń i detergentów był ograniczony.

Helena Syrkus – estetyka połączona z funkcjonalnością w służbie człowiekowi

Helena Syrkus, obok Barbary Brukalskiej, była jedną z najbardziej wpływowych postaci polskiego modernizmu, która kontynuowała i rozwijała dziedzictwo Margarethe Schütte-Lihotzky w kontekście polskim. Jej praca, zarówno jako architektki, jak i teoretyczki, przyczyniła się do kształtowania nowoczesnej architektury mieszkaniowej w Polsce, promując funkcjonalne i humanistyczne podejście do projektowania przestrzeni życiowej.

Jednym z najważniejszych projektów Heleny Syrkus była praca nad osiedlami Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (WSM). Razem z mężem i innymi wybitnymi architektami, takimi jak Barbara i Stanisław Brukalscy, tworzyła nowoczesne osiedla mieszkaniowe, które miały na celu poprawę warunków życia robotników i klasy średniej. W tych projektach, podobnie jak w pracach Schütte-Lihotzky, kładziono duży nacisk na funkcjonalność, ergonomię i dostępność.

- Helena Syrkus była zwolenniczką idei, że architektura powinna służyć ludziom i poprawiać ich jakość życia. Jej projekty mieszkaniowe charakteryzowały się prostotą, funkcjonalnością i przemyślanym układem przestrzennym. Syrkus kładła duży nacisk na efektywne wykorzystanie przestrzeni, co było szczególnie ważne w kontekście niewielkich mieszkań, które dominowały w ówczesnej Polsce. W jej projektach kuchnia była sercem domu, miejscem, które musiało być nie tylko funkcjonalne, ale także przyjazne dla użytkowników. Wykorzystując zasady modernizmu, Helena Syrkus projektowała kuchnie, które były kompaktowe, ale jednocześnie maksymalnie użyteczne. Wiele z jej rozwiązań, takich jak wbudowane szafki, praktyczne rozmieszczenie sprzętów kuchennych oraz ergonomiczne układy robocze, miało na celu ułatwienie codziennych czynności i zwiększenie komfortu użytkowania – mówi ekspertka Galerii Wnętrz DOMAR.

Transformacja kuchni dzięki pionierkom takim jak Katherine Witcher, Margarethe Schütte-Lihotzky, Barbara Brukalska czy Helena Syrkus miała ogromny wpływ na feminizm. Ich innowacyjne podejście do projektowania przestrzeni domowej miało na celu ułatwienie życia kobietom, co przyczyniło się do ich większej niezależności i emancypacji. Dzięki ich pracy, kuchnia stała się miejscem funkcjonalnym i ergonomicznym, co zrewolucjonizowało codzienne życie wielu rodzin na całym świecie.

Dziś kuchnia jest już nie tylko miejscem przygotowywania posiłków, ale sercem domu, przestrzenią, która łączy w sobie funkcjonalność, ergonomię i nowoczesny design. Wyposażenie takiej kuchni znajdziemy we wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR, która oferuje szeroki wybór mebli i akcesoriów kuchennych dostosowanych do potrzeb współczesnych użytkowników. Jednocześnie ekspertka tej Galerii zaprasza do przesłuchania cyklu „Kobiety w Designie”. Aldona Mioduszewska, którą dolnoślązacy znają z Domowej Galerii Stylu w Radio RAM, prezentuje dłuższe formy podcastowe, w których opowiada o pionierkach wzornictwa i architektury, wielkich ikonach designu, a także projektantkach i architektkach wyznaczających trendy i łamiących tabu, opisując ich dokonania, anegdoty, smaczki i nieznane szerszej publiczności fakty. Całego słuchowiska na temat feminizmu w kuchni można posłuchać w tym miejscu:

https://domar.pl/wysokie-obcasy/kuchnia-a-feminizm/

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: GutPR Hanna Gehrke - Gut
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Daydream: wnętrza, które wypełnia łagodność Biuro prasowe
2024-07-22 | 15:22

Daydream: wnętrza, które wypełnia łagodność

Szybkie tempo życia i pełna stresów codzienność wymuszają potrzebę wewnętrznego wyciszenia i odpoczynku, które pozwolą przywrócić równowagę i harmonię.
Dom Sprytne rozwiązania w aranżacji łazienki
2024-07-22 | 13:00

Sprytne rozwiązania w aranżacji łazienki

Urządzając łazienkę poszukujemy funkcjonalności, trwałości i efektu „wow”. Rozglądamy się za rozwiązaniami, które pozwolą nam zrealizować najbardziej śmiałe
Dom Małe wielkie meble. Stoliki do salonu – w niejednej roli
2024-07-22 | 13:00

Małe wielkie meble. Stoliki do salonu – w niejednej roli

Służą do tego, by odstawić filiżankę z herbatą lub kieliszek z winem. Ale przecież nie tylko! Stoliki popularnie zwane kawowymi mają też szereg innych ważnych funkcji. Od kwestii czysto

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.