MODERN VINTAGE
Wysmakowany eklektyzm to idealny pomysł na modną i ponadczasową aranżację. Stonowane barwy, sprawdzone formy i materiały, wyważone struktury to trio, które sprawdzi się w niemal każdym wydaniu. Również w tym, które powstaje z połączenia nowoczesnego minimalizmu, ponadczasowego modernizmu oraz doskonale dobranych elementów stylistyki vintage i retro. Rezultat? Przytulne i nieszablonowo modne wnętrze zaprojektowane przez pracownię KODO, które zaskakuje rozwiązaniami i wprost zaprasza do codziennego relaksu.
Niespełna 85-metrowy apartament na nowoczesnym wrocławskim osiedlu to doskonały przykład takiej kompozycji, powstałej z przemyślanych składników w idealnym układzie. Przestronny salon z aneksem kuchennym, 3 sypialnie, łazienka, toaleta oraz duży hol to konfiguracja, która spełni wymagania większej rodziny bądź osób potrzebujących przestrzeni do pracy w domu. Inwestorom zależało na tym, by apartament był nie tylko funkcjonalny i wygodny, lecz również – atrakcyjny wizualnie oraz wykończony materiałami wysokiej jakości. W projekcie zdecydowano się na podstawowe i ponadczasowe połączenie stonowanej, jasnej kolorystyki ścian z różnymi odcieniami drewna. Tak powstało tło, na którym świetnie prezentują się wyselekcjonowane tekstylia, dodatki i dekoracje.
Przestrzeń dzienna zwraca uwagę swoją nieszablonową atrakcyjnością. Aneks kuchenny to kompozycja kolorystyczna złożona z brązu, jasnego morskiego błękitu oraz beżu w odcieniu kawy z mlekiem. Proste fronty mebli doskonale komponują się ze wzorem drewna i połyskiem szkliwionych płytek. Z fartuchem kuchennym koresponduje utrzymana w błękitnej tonacji sofa – punkt centralny części wypoczynkowej. Brąz oraz wzór drewna, połączony ze złamanym beżem to duet, który rządzi również w pozostałych pomieszczeniach – w sypialni oraz w łazience. Świetnie czują się w tych zestawieniach modernistyczne dodatki o obłych kształtach i miękkiej linii. Zaokrąglone meble, ramy luster, krzesła to przykłady eleganckiego designu w duchu vintage oraz tak pożądanych dziś we wnętrzach mebli z lat 60-tych i 70-tych. Towarzyszą im starannie dobrane elementy wykończeniowe oraz detale – złota armatura, oprawy oświetleniowe w stylu retro, abstrakcyjne grafiki naścienne oraz wpasowane w klimat wnętrza drobne dekoracje.
To wnętrze, w którym każdy element wydaje się być na swoim miejscu. Uporządkowane i skromne dzięki prostym formom, bogate myślą projektową oraz niesztampowymi wyborami kompozycyjnymi. To przestrzeń, w której chce się przebywać na co dzień – jednocześnie inspirującą i relaksującą.
Metryczka:
Lokalizacja: Wrocław
Powierzchnia mieszkania: 84,86 m²
Pomieszczenia: hol, łazienka, osobna toaleta, salon z aneksem kuchennym, 3 pokoje
Przeznaczenie: na wynajem dla rodziny lub osób potrzebujących dużej przestrzeni do pracy w domu
Założenia:
Mimo, że mieszkanie przeznaczone jest na wynajem, Klientom zależało na tym, żeby użyte materiały były dobrej jakości i przyciągały uwagę. Mieszkanie miało lekko nawiązywać do stylu retro i wnętrz niemieckich, które są zwykle proste, minimalistyczne. Miało się tu znaleźć dużo drewna, ale na neutralnym tle.
Interesujące rozwiązania:
Jasne ściany z ciemnymi meblami w kolorze orzecha. Akcent kolorystyczny w postaci jasnoniebieskich płytek kuchennych i sofy w tym samym kolorze. Neutralne kolory i materiały, gładkie lniane zasłony, miękkie tkaniny.
Fronty fornirowane frezowane w zabudowach meblowych w łazience i korytarzu. Fornirowana zabudowa meblowa w kuchni. Ścianka wydzielająca strefę wanny zamiast parawanu nawannowego w łazience. Baterie łazienkowe w kolorze brązu szczotkowanego.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Finanse, obowiązki i pogoda: nowe badania pokazują, czym naprawdę stresujemy się w domu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.