Nowa przestrzeń w domu. Jak uzyskać ją przy użyciu przesuwanych paneli?
Branża budowlana, podobnie jak cała gospodarka zaliczyła w 2020 roku spadek, spowodowany pandemią. Na tym tle dość optymistycznie wygląda sektor remontowy, dekoratorski i wykańczania wnętrz. Polacy zaszyli się w domach i postanowili zadbać o ich estetykę. Czasami przeróbki wymuszone były koniecznością wydzielenia w mieszkaniu miejsca na pracę zdalną.
Eksperci analizujący wyniki w branży budowlanej, używają nawet określenie remontowy boom na to co się działo w 2020 roku. Związek Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa poinformował, że po wyraźnym spadku obrotu materiałami wykończeniowymi w marcu i kwietniu, w kolejnych miesiącach koniunktura rosła. Na przykład, według analityków notowania giełdowych spółek zajmujących się sprzedażą farb i kleju wzrosły o 9 - 13 proc. Firmy dekoratorskie poprawiły wyniki często nawet o 30 - 40 proc. Z raportu Homebook.pl „Jak wyglądają remonty w polskich domach?” wynika, że 47 proc. ankietowanych przeprowadziło podczas lockdownu jakiś remont. Najczęściej malowali ściany, aranżowali na nowo wnętrza, kupowali meble.
Wynikało to z faktu, że zaoszczędzone na wakacje pieniądze Polacy, mając więcej czasu, postanowili wydać na poprawę wyglądu i funkcjonalności mieszkania, szczególnie kiedy okazało się, że pandemia będzie powracać, a praca zdalna stanie się normą. Ci którzy mieli warunki zmieniali swoje mieszkania tak, by stworzyć w nich biurowy, cichy kąt lub szkolną wnękę. Producenci materiałów remontowych i mebli widząc popyt wykazali się natomiast dużą kreatywnością.
Panele zbudują homeoffice
Firma alu-frost z podbiałostockich Sowlan, której podstawowym sprzedażowym towarem są akcesoria samochodowe: nakładki na progi i zderzaki opracowała prosty i niedrogi system przesuwanych drzwi ze stali konstrukcyjnej. Panele mają około 1 mm grubości, można je wykonać w dowolnym wymiarze. Wyposażone są w zestaw szyn i każdy, średnio uzdolniony majsterkowicz jest w stanie samodzielnie zainstalować je w domu. Ich głównym atutem jest jednak wygląd. Pasują do industrialnych, loftowych wnętrz, ale sprawdzą się też w domku na wsi.
- Panele malujemy proszkowo. Gama kolorów jest więc dowolna i można ją dostosować do innych elementów wystroju domu. Poza tym na powierzchni paneli wycinamy laserem dekoracyjne, ażurowe ornamenty i tu jest ogromne pole do popisu. Dla tradycjonalistów mogą to być motywy kwiatowe, florystyczne, ale jeśli ktoś ma pomysł na bardziej oryginalny wzór, też jesteśmy go w stanie wykonać - mówi Piotr Świrko, prezes alu-frost.
Kwestia rozmiaru i wykończenie paneli decyduje o ich cenie. Przy założeniu, że dysponujemy dużym pomieszczeniem i do jego przedzielania potrzebujemy czterech paneli o wysokości przekraczającej 2,5 metra i szerokich na 1 metr, cena – z malowaniem i całym dodatkowym wyposażeniem - będzie się kształtować w przedziale od 5 tys. do 5,5 tys. zł. Przy czym pracy jest przy ich montażu niewiele i zawsze można je rozsunąć, powiększając w razie potrzeby pokój na powrót.
Firma zauważa duże zainteresowanie panelami, które utrzymuje się także w bieżącym roku. Jest to prosty i niskokosztowy sposób, aby dostosować domową przestrzeń do nowych warunków pracy i życia. Mimo utrzymującej się niepewności na rynku, wiadomo już, że zmiany wywołane pandemią potrwają dłużej.
Dekory na ściany i do ogrodu
Alu-frost w 2020 roku zauważyło też pewne przesunięcia, jeśli chodzi o popyt na swoje wyroby. Elementy dekoracyjne, które wcześniej stanowiły margines jej produkcji teraz są kupowane chętniej
- Coraz bardziej rozwija się na przykład sprzedaż dekorów na ściany. Są to metalowe obrazy, które wykonujemy wedle projektu klientów, a są nimi głównie artyści i firmy oferujące materiały do wystroju wnętrz, ale też indywidualne osoby - mówi Piotr Świrko z alu-frost.
Kupowane są one zarówno do domów jak i do firm. Ich forma, wielkość i design zależy w zasadzie tylko od fantazji zamawiającego. Duże wzięcie mają obrazy z wzorami orientalnymi i nawiązujące do natury.
Coraz większą popularnością cieszą się też dekory do ogrodów. Przy odpowiednim zabezpieczeniu są one bardzo trwałe i odporne na warunki atmosferyczne. Poza tym, że stanowią oryginalną dekorację mogą też spełniać funkcję przepierzenia, oddzielać poszczególne części ogrodu od siebie, albo osłaniać przed wścibskim wzrokiem.

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Czym stresują się Polacy? Finanse i obowiązki domowe w czołówce. Wyniki badań

Wąskie regały metalowe do garażu. Praktyczne rozwiązania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.