Ogrodzenie a dzikie zwierzęta
Orchidea Creative Group
ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/
Coraz częściej słyszymy o dzikich zwierzętach przychodzących na tereny zabudowane i to nie tylko na obszarach wiejskich czy położonych w pobliżu lasu. Takich gości możemy spodziewać się już nawet w miastach. Wolno żyjące zwierzęta próbują dostać się na nasze podwórka, powodując przy tym niekiedy znaczne szkody. Niektóre z nich są jednak w naszych ogrodach mile widziane. Jak najlepiej ogrodzić posesję, aby zapobiec wtargnięciu dzika, a wpuścić do środka jeża?
Przyczyn zapuszczania się zwierząt do ludzkich siedzib jest wiele. Niestety w dużej mierze spowodowane jest to działalnością człowieka. Dynamiczna urbanizacja, rozszerzająca się sieć dróg, rosnące wysypiska śmieci i niszczenie naturalnych terenów żerowania zwierzyny, wszystko to sprawia, że coraz częściej stajemy oko w oko z gatunkami, które wcześniej funkcjonowały w oddaleniu od nas. W poszukiwaniu pożywienia, podchodzą coraz bliżej naszych domów, a ich wizyta na posesji może wiązać się ze zniszczeniami, których wolelibyśmy uniknąć.
– Coraz częściej zgłaszają się do mnie klienci, którzy chcą jak najszybciej ogrodzić swoją posesję, ponieważ pod ich dom podchodzą zwierzęta żyjące na wolności – przyznaje Paweł Zajkowski z firmy ZED, partner handlowy Plast-Met Systemy Ogrodzeniowe. – Co ciekawe, problemy z dzikami mają częściej mieszkańcy miast i to mieszkający nie tylko na ich obrzeżach. Najważniejszą kwestią jest w takiej sytuacji odpowiednio przemyślane, szczelne ogrodzenie działki, dostosowane do typu czworonożnych gości, jakich możemy się w danym miejscu spodziewać.
Dzik jest silny, inteligentny i ma dobry węch
Jednym ze zwierząt powodujących największe zniszczenia na terenach zabudowanych jest dzik. Kiedy dostanie się do ogrodu, może nie tylko stratować grządki i rabaty, ale też zryć trawnik czy nawet zdewastować elementy małej architektury. Przestraszone zwierzę stanowi też zagrożenie dla człowieka. Jakie ogrodzenie wybrać, aby uniemożliwić mu przedostanie się na naszą posesję?
– Dzik jest stworzeniem bardzo silnym, a więc plecione siatki czy panele z cienkiego drutu mogą nie być dla niego wystraczającą przeszkodą – podpowiada ekspert. – W tym wypadku lepiej postawić na masywniejsze stalowe przęsła, np. z kolekcji Nowoczesnych Ogrodzeń Frontowych Plast-Met Systemy Ogrodzeniowe. Ważny jest też sposób montażu ogrodzenia w jego dolnej części. Dzik ryje w ziemi, zatem dobrze jest zrobić podmurówkę, która zapobiegnie podkopaniu. Może być ona wykonana z gotowego prefabrykatu, wylana z betonu lub wymurowana.
Do wędrówek pod ludzkie domy zachęca dziki przede wszystkim łatwość zdobycia tam pożywienia. Kuszą je nie tylko warzywa w ogródku, ale i pozostawione na zewnątrz śmieci.
– Doskonały węch pozwala dzikom bez trudu wyczuć resztki jedzenia, a że są to zwierzęta niebywale inteligentne, potrafią nie tylko dobrać się do stojących luzem worków ze śmieciami, ale też przewrócić kubły – przestrzega Paweł Zajkowski. – Warto więc pomyśleć o zabezpieczeniu przydomowych śmietników. Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie przy ogrodzeniu specjalnego zamykanego boksu, do którego mieszkańcy będą mieli dostęp od podwórza, a służby oczyszczania miasta od strony ulicy. Ma to przy okazji tę zaletę, że doskonale ukrywa tę mało estetyczną strefę.
Skoczne sarny
Trochę inną barierę należy zbudować, jeśli nasz dom leży niedaleko lasu i pod nasze okna pochodzą sarny lub inne jeleniowate.
– W takiej sytuacji nie potrzebujemy aż tak masywnej przegrody co w przypadku dzików – radzi partner handlowy firmy Plast-Met Systemy Ogrodzeniowe. – Kluczowa jest tu natomiast wysokość ogrodzenia. Sarny są bowiem w stanie przeskoczyć nawet znaczne przeszkody. Minimalna wysokość przęseł, jaka może zniechęcić te zwierzęta, to 1,5 m, najlepiej jeśli jest to 1,8 – 2 m.
Pamiętajmy też, że ostre zakończenia w żaden sposób nie odstraszą zwierzęcia. Istnieje natomiast niebezpieczeństwo, że przy próbie sforsowania takiego ogrodzenia dojdzie do nieszczęśliwego wypadku i nabije się ono na nie.
Ogrodzenie przyjazne faunie
Nie wszyscy dzicy goście są w naszym ogrodzie niepożądani. Budując płot, warto zadbać o to, by zapewniał on przejście dla mniejszych stworzeń, takich jak gady, płazy czy jeże.
– Lepszym rozwiązaniem niż lity mur z punktu widzenia małych zwierząt są przęsła ażurowe – stwierdza Paweł Zajkowski z Firmy ZED z Grabic koło Gubina. – Już niewielkie prześwity pozwolą wpuścić na nasz teren żaby czy jaszczurki. Jeżeli mamy podmurówkę, a chcemy zaprosić do ogrodu jeże, można zrobić w niej przepusty. Pamiętajmy jednak, że pozostawienie zbyt dużych wolnych przestrzeni pozwoli dostać się do środka lisom czy borsukom, a także umożliwi ucieczkę na zewnątrz domowym pupilom – kotom i mniejszym psom.
Proekologicznym działaniem jest również stworzenie tzw. zielonego płotu. Ogrodzenia porośnięte roślinnością, nie tylko pięknie się prezentują, ale też mogą stać się domem dla owadów. Odpowiednio zaplanowany żywopłot będzie schronieniem, źródłem pokarmu, a nawet miejscem zakładania gniazd dla ptaków. Gęsto zasadzone krzewy w linii ogrodzenia dodatkowo utrudnią przejście większej zwierzynie.
Plast-Met Systemy Ogrodzeniowe z siedzibą w Trzebnicy to jeden z czołowych producentów nowoczesnych i trwałych systemów ogrodzeniowych w Polsce. Firma specjalizuje się w produkcji takich wyrobów jak: nowoczesne ogrodzenia frontowe, modułowe ogrodzenia frontowe, lampy LED, Centerbox, panele ogrodzeniowe, siatki ogrodzeniowe, słupki, akcesoria oraz bramy i furtki. Plast-Met Systemy Ogrodzeniowe istnieje na rynku od 1988 r. i jest firmą ze 100% polskim kapitałem.
www.plast-met.pl
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.