Komunikaty PR

Rewitalizacja i projektowanie wnętrz w zabytkowych budynkach

2021-02-11  |  13:50
Biuro prasowe
Kontakt
Olga Kisiel-Konopka
OKK! PR

ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Do pobrania JPG ( 0.2 MB )

W swojej codziennej pracy, zarówno architekci kubaturowi, jak i architekci wnętrz podejmują się projektów, które należy wykonywać pod nadzorem konserwatora zabytków. Dla jednych i drugich jest to wyzwanie, ale też inspirujące doświadczenie. Jego efektem są realizacje pozwalające przedłużyć życie zabytkowym elementom architektury.

Architekci z pracowni Kulczyński Architekt w swoim dorobku mają wiele projektów, których realizacje wymagały konsultacji z konserwatorem zabytków. Mimo że praca nad takimi projektami generuje dużo uciążliwej „papierologii”, która niekiedy skutkuje wydłużeniem czasu realizacji, założyciel pracowni, arch. Bogdan Kulczyński, nie wyobraża sobie, aby takiego nadzoru nie było.

Rewitalizacja z konserwatorem

Zadaniem konserwatora zabytków jest m.in. nadzór nad badaniami konserwatorskimi, architektonicznymi, pracami konserwatorskimi i restauratorskimi. – Dzięki konserwatorowi zabytków mamy dokładne informacje na temat stanu rewitalizowanego budynku, stopnia zniszczenia, zawilgocenia itp. Przed rozpoczęciem projektu zbieramy dokumentację zawierającą rys historyczny, co jest niezwykle cenne, pozwala bowiem odtworzyć zniszczone elementy, takie jak posadzki, mozaiki, stolarkę okienną, a także detale – kolory, wzory tapet czy płaskorzeźby lub tak istotne części konstrukcji, jak dach – mówi arch. Bogdan Kulczyński. Każdy element projektu musi być konsultowany z konserwatorem. Niekiedy jego odmowna decyzja prowadzi do zaskakujących zakończeń. Tak było w przypadku kamienicy przy ul. Smolnej 40 w Warszawie, wybudowanej na początku XX wieku, częściowo zniszczonej w czasie wojny. Odbudowany w połowie ubiegłego stulecia dach zupełnie nie pasował do całego budynku, co jasno wskazywało, że pierwotnie musiał wyglądać inaczej, ale konserwator zabytków zgadzał się tylko na lekką modyfikację, a nie na dodanie całej kondygnacji. Ta decyzja spowodowała, że zespół architekta rozpoczął poszukiwania w bibliotekach i źródłach historycznych, aby odkryć, jak wyglądała oryginalna konstrukcja.
– Najpierw odnaleźliśmy plan sytuacyjny, na którym był dach, następnie zobaczyliśmy film wykonany z lecącego nad budynkiem samolotu, nagrany niestety już po Powstaniu Warszawskim. Na szczęście ostały się mury ze śladami po pożarze – na ich podstawie udało się odwzorować prawdziwą wysokość dachu. To nam otworzyło drzwi do konserwatora i natychmiast otrzymaliśmy zgodę, aby przywrócić historyczny charakter tego budynku – mówi Bogdan Kulczyński.

Kolejną inwestycją z portfolio Kulczyński Architekt, o której warto wspomnieć, jest apartamentowiec przy ul. Hożej 55 w Warszawie, wybudowany w miejscu Fabryki Wyrobów z Brązów i Srebra Bracia Łopieńscy, która funkcjonowała od 1901 roku. Stare budynki ze względu na zagrożenie musiały zostać rozebrane. – Mieszkałem przy ul. Hożej przez 20 lat. Dla takiej osoby jak ja mur Fabryki Łopieńskich był niezwykle ważnym śladem zostawionym przez przeszłość, świadkiem trudnej historii miasta – opowiada. – Jego wszystkie pozostałości udało się wkomponować w nową bryłę budynku, którego elewacja z czerwonej cegły nawiązuje do oryginalnego charakteru Fabryki. Z oryginalnych elementów uratowaliśmy starą suwnicę, która obecnie wisi w bramie jako żyrandol. Wiekowe poręcze-bariery nadal pełnią swoją funkcję przy symbolicznych „schodach donikąd” ozdabiających jedną ze ścian. Wszystko co udało się uratować, wkomponowaliśmy w elewację od strony podwórka – dodaje architekt, który wychodzi z założenia, że każde działanie umożliwiające pozostawienie autentycznej części budynku, śladu historii jest lepsze niż brak wydawania pozwoleń na pewne prace, co często skutkuje niechęcią inwestorów, a w efekcie całkowitym niszczeniem zabytkowych budynków. – Zawsze znajduję wspólny język z konserwatorem i kończę projekt mniejszym lub większym sukcesem. Jesteśmy dla siebie nawzajem, działamy we wspólnym interesie, zależy nam na tym samym – aby z zachowaniem zabytkowych elementów i szacunkiem do historii powstał nowy obiekt. Dlatego uważam, że współpraca między nami powinna być prostsza, doprecyzowana, jasno określająca prawa i obowiązki obu stron – przyznaje Bogdan Kulczyński.

Wnętrza pod nadzorem

Nadzór konserwatorski we wnętrzach zdarza się rzadziej niż w przypadku architektury kubaturowej. Objęte są nim elementy pomieszczeń w starych kamienicach, a także w wiekowych pałacach i dworkach, takie jak stolarka drzwiowa i okienna, stiuki, rzeźbienia, podłogi, mozaiki, czasami także cały układ funkcjonalny. Architekt wnętrz Joanna Kulczyńska-Dołowy wychodzi z założenia, że wnętrze i bryła architektoniczna muszą stanowić spójną całość. Stara się pracować na wszelkich zastanych, autentycznych elementach, na tyle, na ile pozwala na to ich stan techniczny. Niekiedy dochodzi do sytuacji, że na wzór oryginalnych drzwi czy brakujących fragmentów dekoracji należy wykonać nowe. – W każdej ze swoich realizacji staram się przemycić trochę prawdy. Poszanowanie kręgosłupa architektonicznego jest bardzo istotne, dlatego jestem ostatnią osobą, która chciałaby pozbyć się oryginalnych elementów z wnętrz objętych nadzorem konserwatora zabytków – podkreśla Joanna. Będąc w danym wnętrzu powinniśmy czuć, gdzie jesteśmy. Kontekst historyczny, otoczenie, tektonika budynku są niezwykle ważne. Jeśli mamy do czynienia z oryginalną, starą tkanką dbajmy o nią, szanujmy ją, starajmy się zachować jej autentyzm.

Kulczyński Architekt

Pracownia specjalizująca się w projektach architektonicznych, urbanistycznych i projektach wnętrz założona niemal trzydzieści lat temu przez architekta Bogdana Kulczyńskiego. To rodzinna firma – zespołem projektów wnętrz zajmuje się córka założyciela, architekt Joanna Kulczyńska-Dołowy. W ciągu niemal trzech dekad działalności w pracowni powstało wiele projektów, które na stałe wpisały się w krajobraz Warszawy (i nie tylko), ale też zostały docenione w konkursach architektonicznych, np. Centrum Olimpijskie wraz z założeniem biurowym Athina Park, Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie, apartamentowce Finale Apartments. Pracownia Kulczyński Architekt ma na koncie rewitalizacje i adaptacje istniejących budynków, np. Fabryka Trzciny, Dom Handlowy Mysia 3, Smolna 40, projekty prywatnych budynków mieszkalnych oraz wnętrz.

Realizacje architektoniczne pracowni Kulczyński Architekt powstają z ogromnym szacunkiem dla historii i otoczenia. Projekty wnętrz są dopracowane w najmniejszych detalach – funkcjonalność idzie w parze z estetyką na najwyższym poziomie.

www.kulczynski.com

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: OKK! PR
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Łotewski producent wysokiej jakości domów prefabrykowanych wchodzi na polski rynek Biuro prasowe
2025-07-23 | 13:15

Łotewski producent wysokiej jakości domów prefabrykowanych wchodzi na polski rynek

Łotewski producent wysokiej klasy domów prefabrykowanych MyCabin rozszerza sieć oddziałów i dostaw na Polskę. To odpowiedź na rosnący popyt mieszkaniowy w Europie.
Dom Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje
2025-06-18 | 06:00

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

W życiu każdego z nas pojawiają się sytuacje, w których nagromadzone przez lata przedmioty muszą na jakiś czas opuścić nasze mieszkania i domy. Niezależnie od
Dom Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących
2025-06-17 | 10:30

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

Własna szklarnia to marzenie wielu ogrodników, gdyż dzięki niej można cieszyć się świeżymi, naturalnymi warzywami i ziołami. Chcąc stać się jej posiadaczem, powinniśmy

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.