Urządzamy kuchnie: wybieramy wyspę kuchenną

Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska|forestor.pl| |m.wnorowska|forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
W kuchni liczy się wygoda i ergonomia, dlatego nie ma tutaj miejsca na przypadkowe lub źle rozmieszczone meble. Zasada ta dotyczy również wyspy, która nie tylko pełni funkcję reprezentacyjną, ale jest praktycznym i wielofunkcyjnym meblem. Najpierw jednak musimy określić jej zadania i odpowiednio ulokować.
Bez wątpienia wyspa dodaje kuchni stylu i szyku, ale na tym jej zadanie się nie kończy. Może zapewnić nam miejsce do przygotowywania posiłków i prac kuchennych, powierzchnię do przechowywania albo nawet zastąpić stół. Dobra organizacja sprawi, że będzie odpowiadała nie tylko naszym gustom, ale i potrzebom użytkowym. Jak zrobić to mądrze?
Krok pierwszy: usytuowanie wyspy
Wielkość oraz kształt kuchni będą determinowały układ zabudowy meblowej, a więc również wyspy kuchennej i miejsce jej usytuowania. Ergonomicznie zaaranżowane wnętrze powinno umożliwiać pracę w komfortowych warunkach, a jednym z nich jest odpowiednia ilość przestrzeni do wykonywania codziennych czynności. Wyspa musi być w takiej odległości od pozostałych mebli, abyśmy mogli swobodnie poruszać się w ciągu roboczym, ale również bezkolizyjnie otworzyć fronty szafek czy uchylić drzwiczki piekarnika albo lodówki.
Może być wolnostojąca lub w postaci półwyspu przylegającego do jednej ze ścian. W pierwszym wariancie, dzięki centralnemu położeniu, mamy do niej dostęp ze wszystkich stron. Półwysep z kolei można połączyć w jeden szereg z resztą szafek dolnej zabudowy. Jest to również rozwiązanie do mniejszych wnętrz, w których metraż nie pozwala na pozostawienie wolnej przestrzeni z każdej strony mebla.
Bardzo popularnym rozwiązaniem jest wyspa pełniąca funkcję ciągu kuchennego, który został odsunięty od ściany na środek pomieszczenia. W takich aranżacjach często jest jedynym blatem, a pozostałą część umeblowania stanowi wysoka zabudowa całościenna.
Krok drugi: kształt i wielkość mebla
Wyspy przybierają różne formy – mogą być kwadratowe, prostokątne, owalne lub o bardziej wyszukanych formach. Ograniczeniem w wyborze jest metraż wnętrza. Urządzając małą kuchnię postawmy na minimalistyczną stylistykę. Prosta bryła zapewni efekt wizualnej lekkości i nie przytłoczy pomieszczenia.
Wyspa kuchenna, która będzie jednocześnie blatem roboczym ze zlewozmywakiem czy płytą grzewczą ma dużo większe wymagania rozmiarowe. W przypadku mniejszego modułu należy ograniczyć się do jednej funkcji. Blat wyspy służy wtedy najczęściej jako powierzchnia robocza lub do spożywania posiłków.
- W takiej roli sprawdzi się już wyspa z blatem o długości 120 cm i szerokości 80 cm – mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka Spółki Meblowej KAM. – Taki nieduży model dostępny w naszym systemie KAMmono jest praktyczny, ponieważ jednocześnie pełni funkcję powierzchni roboczej, na której możemy przygotowywać posiłki i zastępuje stół, na który brakuje miejsca w małych kuchniach. Pod blatem można zamontować szafkę, dzięki czemu zyskamy dodatkowe miejsce do przechowywania.
Wyspa kuchenna może być zintegrowana z barkiem, efektownie łączyć się ze stołem, a czasami równocześnie dzieli zadania miejsca do pracy i siedzenia.
Krok trzeci: po co nam wyspa?
Wymiary wnętrza kuchennego mają znaczący wpływ na kształt i wielkość wyspy, przede wszystkim jednak powinna być dopasowana do potrzeb użytkowników, wynikających z ich aktywności w kuchni. Największym atutem wyspy kuchennej jest wielofunkcyjność - to mebel, który może pełnić różne zadania.
- Zastanówmy się, czego najbardziej potrzebujemy, aby wyspa pełniła nie tylko rolę efektownego ozdobnika, ale była dla nas także funkcjonalna. Warto w pełni wykorzystać jej potencjał i przystosować do gotowania, zmywania lub przechowywania albo po prostu zaadaptować na miejsce do pracy – doradza Sylwia Kowalska-Mikutel.
Począwszy od funkcji barowej, wyspa może pełnić wiele różnych zadań. Jeżeli dużo gotujemy na pewno docenimy dodatkową powierzchnię roboczą, na której możemy przygotowywać posiłki. Możemy tu również zaprojektować płytę grzewczą, wówczas przyda się wydajny pochłaniacz zapachów zamontowany nad blatem lub chowający się w jego powierzchni, albo urządzić na niej strefę zmywania. Pod zlewozmywakiem konieczna jest wtedy szafka czy głęboka szuflada z systemem koszy na odpadki, wygodnie będzie ulokować tu również zmywarkę.
Pod blatem wyspy mamy natomiast idealne miejsce na szuflady, w których możemy przechowywać naczynia i akcesoria kuchenne lub zapasy spożywcze.
Krok czwarty: estetyka
Bryła wyspy jest dominującym elementem wystroju wnętrza, nadając charakter nie tylko kuchni, ale i strefie dziennej, dlatego musi harmonijnie łączyć stylistykę zabudowy meblowej w obu strefach. Duże znaczenie ma odpowiednia kolorystyka i wybrane dekory. Wśród najbardziej popularnych znajdują się wzory drewna i kamieni, ale atrakcyjne są także odwzorowania betonu czy popularne obecnie matowe wybarwienia w monokolorze.
Od strony kuchennej mebel ma charakter roboczy, dlatego najczęściej montujemy tutaj szuflady, od strony salonu pełni funkcję ozdobną. Można wyposażyć ją w otwarte półki czy szklane witryny, za którymi wyeksponujemy efektowne bibeloty.

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
Aktor nie ukrywa swojego rozgoryczenia wynikiem wyborów prezydenckich. Jego zdaniem podziały w naszym kraju są tak głębokie, że Karol Nawrocki nigdy nie będzie prezydentem wszystkich Polaków. Piotr Zelt uważa, że minimalne zwycięstwo kandydata popieranego przez PiS może mieć dalsze niekorzystne konsekwencje. Zastanawia się więc, jaka przyszłość nas czeka, a jego rokowania raczej nie są nasycone optymizmem.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Konsument
Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.