5 pomysłów na zabawy z dziećmi na łonie przyrody
Za oknem piękna pogoda, a przyroda zaprasza do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Jak zachęcić najmłodszych do wyjścia na spacer i rezygnacji z kolejnej godziny przed komputerem? Pomogą nam w tym świetne pomysły na ekologiczne gry w zgodzie z naturą i oczywiście… gwarancja wspólnej zabawy!
Największy wpływ na przyzwyczajenia dzieci związane z aktywnością fizyczną mają rodzice. Aktywny tata lub mama to aktywne dziecko. To od nich zależy, czy maluch będzie wolał spędzać wolny czas w ruchu, czy raczej wpatrując się w ekran telewizora. Nawyki wychodzenia na spacer czy uprawiania sportu na świeżym powietrzu, lub ich brak, przechodzą z pokolenia na pokolenie.
– Aby zachęcić najmłodszych do spędzania czasu na łonie natury, pokażmy im, że to może być ciekawe. Dla kilkulatka czy dziesięciolatka przemieszczanie się z punktu A do punktu B jest raczej monotonne. Zaplanujmy interesujący cel wycieczki i zabawy po drodze. Zaskoczmy nasze pociechy quizem przyrodniczym. I przede wszystkim odpowiadajmy na ich pytania. Dzieci mają ich tysiące i rzadko dysponują stuprocentową uwagą rodziców. Przyroda to idealna sceneria, aby w pełni zaangażować się w dialog – radzi Marcin Kostrzyński, przyrodnik i autor cyklu „Marcin z lasu”, ekspert ekologicznego programu edukacyjnego dla dzieci przedszkolnych i uczniów pierwszych trzech klas szkoły podstawowej „Kubusiowi Przyjaciele Natury”.
Oto 5 pomysłów na atrakcyjne gry i zabawy, które urozmaicą rodzinną wycieczkę na łono natury.
Leśna ciuciubabka
Zawiążmy dziecku oczy chustką, a następnie podawajmy mu różne skarby lasu, np. szyszkę, żołądź, kawałek kory, kamień. Za każde prawidłowe odgadnięcie nazwy danej rzeczy nagradzajmy malucha zdrową przekąską, taką jak orzech czy suszona morela. Następnie odwróćmy role. Maluch będzie zachwycony, podając nam różne znaleziska i patrząc, jak je rozpoznajemy. Świetna zabawa gwarantowana!
Leśny tor przeszkód
Zróbmy tor przeszkód z zadaniami. Skakanie z pieńka na pieniek, slalom między korzeniami, równoważnia z powalonego drzewa, leśne limbo, czyli przechodzenie pod gałęzią – to tylko niektóre pomysły na elementy sprawnościowego toru. Pamiętajmy nie tylko o dobrej zabawie, ale również o bezpieczeństwie. Finałem może być wspólne zbudowanie szałasu.
Eko-quiz
Na podstawie wiedzy własnej i internetu stwórz quiz ekologiczny, który może być ciekawym i edukacyjnym elementem wycieczki. Oto przykładowe pytania: Do jakich śmieci wyrzucamy skorupki jajek? (Odpowiedź: do bio). A resztki wędliny? (Zmieszane). Czy więcej wody zużywamy, biorąc prysznic czy kąpiel? (Kąpiel). Kiedy obchodzony jest Dzień Ziemi? (22 kwietnia). Jaki park narodowy w Polsce jest największy? (Biebrzański Park Narodowy). Inspiracje i ciekawostki znajdziesz w bezpłatnych materiałach edukacyjnych dla przedszkoli i szkół podstawowych, opracowanych w ramach programu „Kubusiowi Przyjaciele Natury”, które dostępne są na stronie www.przyjacielenatury.pl.
Wyścigi
Bieganie to zawsze dobry pomysł na poprawienie kondycji i zastrzyk energii – zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Urządźmy wyścigi po leśnych ścieżkach na różne dystanse. Możemy nawet przeskakiwać przez płotki zrobione z gałęzi. Oczywiście mierzmy siły na zamiary. Kilkulatkowi wystarczy narysować patykiem na ziemi kreskę, przez którą musi przeskoczyć.
Aktywnie i ekologicznie
Nawet najmłodsze dzieci wiedzą z zajęć w przedszkolu lub od rodziców, że przyroda to nasze wspólne dobro, o które trzeba dbać, i na pewno chętnie zaangażują się w zbieranie śmieci w lesie czy nad wodą. Na spacer weźmy ze sobą worek i rękawice. Z trochę starszymi pociechami możemy połączyć przyjemne z pożytecznym, uprawiając plogging, czyli najnowszą wersję joggingu połączoną ze zbieraniem śmieci. Pokażmy dzieciom, że jesteśmy nie tylko na czasie, jeśli chodzi o nowe trendy, ale przede wszystkim odpowiedzialni za przyrodę i jej przyszły stan!
„Kubusiowi Przyjaciele Natury” to program organizowany od 14 lat przez markę Kubuś, który objął swoim zasięgiem już ponad 6 milionów dzieci. W tegorocznej edycji udział bierze co drugie przedszkole i co trzecia szkoła podstawowa (kl. 1-3) w Polsce. W ten sposób, tylko w tym roku szkolnym ponad 1 100 000 dzieci uczy się, jak troszczyć się o rośliny i zwierzęta, segregować śmieci, oszczędzać prąd, wodę i energię, a także poznaje zasady ekonologii, dbania o aktywność fizyczną oraz właściwego odżywiania. Do bezpłatnego programu „Kubusiowi Przyjaciele Natury” szkoły i przedszkola mogą się zgłaszać co roku we wrześniu na stronie www.przyjacielenatury.pl.

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki
Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.
Transport
Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.
Dziecko
Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.