Białostoccy wolontariusze szkolą się i pomagają dzieciom cudzoziemców
Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko
Waszyngtona 18/213
15-269 Białystok
maszmedia@wp.pl
693400464
www.maszmedia.pl
Wolontariusze Zespołu Szkół Społecznych Fundacji Edukacji „Fabryczna 10” poznawali zasady międzynarodowego wolontariatu podczas warsztatów Euroweek. Teraz teorię przekładają na praktykę, wspierając białostocki ośrodek dla cudzoziemców
„Euroweek - Szkoła Liderów” to projekt edukacyjny dla dzieci i młodzieży, którego celem jest nauka pracy w zespole i komunikacji społecznej, rozwój kreatywności i autoprezentacji, a także doskonalenie języka angielskiego. Zajęcia są prowadzone w formie interaktywnych warsztatów, gier symulacyjnych i praktycznych ćwiczeń przez szkoleniowców Fundacji EuroWeek. Z takich warsztatów w Lądku Zdroju wróciło właśnie 42 uczniów szkoły podstawowej i liceum z ZSS przy Fabrycznej – obecnych i przyszłych szkolnych wolontariuszy.
- Spotkania z wolontariuszami z całego świata, poznawanie innych kultur i przełamywanie komunikacyjnych barier – zalety warsztatów Euroweek trudno przecenić – mówi Beata Łodyga, jedna z organizatorek wyjazdu. – Dla nas szczególne znaczenie miała także integracja młodzieży z podstawówki i liceum. Zaowocowało to wspólnymi projektami, takimi jak np. „naukowe koło ratunkowe”, w ramach którego starsi uczniowie pomagają młodszym, m.in. w odrabianiu lekcji.
Międzynarodowe inspiracje
Szczególną atrakcją warsztatów są spotkania z młodymi ludźmi z innych, często egzotycznych krajów. W tym roku zajęcia prowadzili wolontariusze z Hiszpanii, Maroka, Łotwy i Tajlandii.
- Ich energia i entuzjazm naprawdę robią wrażenie i są bardzo inspirujące. Tym bardziej, że są to młodzi ludzie, którzy postanowili zaangażować się, coś zmienić w swoim życiu i przyjechać do innego kraju, by nieodpłatnie dzielić się swoimi doświadczeniami i umiejętnościami – opowiada Beata Łodyga.
Właśnie możliwość kontaktu z międzynarodowy wolontariatem sprawia, że zainteresowanie młodzieży warsztatami jest ogromne.
- Było to jedno z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie wydarzeń tego półrocza – mówi Zofia Rynkiewicz, licealistka. - Wolontariusze byli pełni energii, która udzielała się nam wszystkim. Podczas zajęć i wspólnych wyjść byliśmy w stanie doskonalić nie tylko język angielski, ale również niemiecki, hiszpański czy francuski. Ale Euroweek to przede wszystkim wyjazd wolontaryjny, podczas którego m.in. ustaliliśmy plany naszych kolejnych działań.
Mikołaj Czemiel, z II klasy LO po raz kolejny uczestniczył w warsztatach i nie zawiódł się:
- Bardzo podobała mi się otwartość wolontariuszy – wspomina. - Z każdym można było pogadać o wszystkim, ćwicząc swój angielski. Mega doświadczeniem była możliwość spróbowania nowych rzeczy, np. aktorstwa czy śmiesznych tańców.
Młodsze uczestniczki warsztatów - Klementyna Piszczatowska i Karolina Sękowska ze SSP liczyły m.in. na integrację z młodzieżą ze swojej szkoły, ale nie tylko.
- Ku naszemu zaskoczeniu była tam też inna szkoła - złapaliśmy świetny kontakt z uczniami z Lubonia. Poza tym planowaliśmy nowe projekty i szkoliliśmy język w praktyce – warsztaty Euroweek to same pozytywy! – zapewniają.
Kiermasz i zbiórka dla dzieci
Szkolni wolontariusze z Fabrycznej angażują się w działania pomocowe również w praktyce. Z okazji zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Wolontariatu organizują zbiórkę i kiermasz rękodzieła, z których dochód przeznaczony będzie na rzecz dzieci ze Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Białymstoku.
- Mamy w szkole wielu uzdolnionych uczniów, którzy w ramach robótek ręcznych wykonują różne praktyczne drobiazgi – bransoletki, maskotki, a także kartki czy ozdoby świąteczne. Zostaną one wystawione w szkole podczas kiermaszu, a pieniądze przeznaczymy na zakup artykułów szkolnych dla dzieci z ośrodka. Jednocześnie przeprowadzimy zbiórkę takich artykułów, a wszystko przekażemy Stowarzyszeniu „Łączy nas granica”, która dostarczy te dary do ośrodka – dodaje Beata Łodyga.

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.