Byle do wiosny z Plusssz Junior!
Istotny budulec
Obecnie zaleca się podawanie dzieciom witaminy D3 już od pierwszych dni życia. Jest to bardzo ważne, ponieważ ma ona bezpośredni związek z wchłanianiem wapnia i fosforu przez organizm naszego dziecka, a co za tym idzie, dba o odpowiednią mineralizację jego kości i zębów. Jej niedobór może doprowadzić nie tylko do ich zwiększonej łamliwości, ale również spowodować próchnicę. Dodatkowo, coś o czym wielu rodziców nie wie – witamina D3 ma bardzo duży wpływ na kondycję skóry dziecka. Szczególnie ważne jest, aby dbać o jej odpowiedni poziom w organizmie kiedy nasz malec ma skłonności do podrażnień, bądź też zdiagnozowano u niego alergię.
Witamina niosąca uśmiech
W czasie jesienno – zimowym nasze maluchy bardzo często mają słabsze samopoczucie i cierpią na ogólny spadek energii. Przypisujemy to pochmurnej pogodzie i braku promieni słonecznych. Wszystko się zgadza. Czasem jednak zapominamy, że słońce wprawia nas wszystkich w dobry nastrój dzięki temu, że bezpośrednio dostarcza do naszego organizmu witaminę D3, której z kolei braknie nam zimą, właśnie z w powodu pochmurnego nieba. Co zrobić, aby uśmiech pojawił się na twarzy naszego dziecka również w bezsłoneczne dni? Dbajmy o całoroczną suplementację witaminy D3.
Gdzie jej szukać?
Znajdziemy ją w jajkach, mleku i produktach mlecznych, wątróbce, rybach, olejach roślinnych oraz dojrzewających serach. Jeżeli natomiast Twoje dziecko nie przepada za tymi produktami, bądź też chcesz mieć pewność, że nie zbraknie mu tego niezbędnego składnika – podawaj mu witaminę D3 od Plusssz Junior. Tabletki do ssania o smaku pomarańczowym z pewnością przypadną do gustu Twojemu maluchowi, a Ty będziesz spać spokojnie.
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.