Co warto wiedzieć przed wizytą na sali porodowej
Przyjście na świat dziecka to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej mamy, dlatego warto odpowiednio przygotować się do niego. Co zabrać ze sobą na porodówkę, aby czuć się komfortowo i bezpiecznie? Czy dozwolone jest picie i jedzenie podczas akcji porodowej? Na te i inne pytania odpowiada Natalia Majcher, położna, ekspertka marki Mama i ja – wody źródlanej dedykowanej potrzebom kobiet w ciąży, karmiących oraz niemowląt.
Niezbędnik dla mamy i wyprawka dla noworodka
Przed spakowaniem torby na porodówkę dobrze jest skontaktować się ze szpitalem, w którym odbędzie się poród i skonsultować listę niezbędnych rzeczy z położną. Choć wiele placówek medycznych ma na swoim wyposażeniu wszystko, co potrzebne dla mamy i noworodka, najlepiej mieć zawczasu przygotowany swój prywatny bagaż, aby uniknąć dodatkowego stresu. Powinny się w nim znaleźć przede wszystkim dokumenty: dowód osobisty lub paszport, karta przebiegu ciąży, a także wyniki wszystkich badań. Warto spakować również bieliznę poporodową przepuszczającą powietrze, koszulę do porodu i koszule nocne, a także szlafrok, skarpetki, klapki, ręczniki oraz przybory toaletowe i kosmetyki. Przyszłej mamie przydadzą się również podkłady ginekologiczne i higieniczne czy nawilżone chusteczki i woda termalna. Dla nowonarodzonego dziecka warto spakować kilka kompletów wypranych i wyprasowanych ubrań, najlepiej w większym rozmiarze. Sprawdzą się bodziaki, pajacyki, skarpetki oraz oczywiście pieluchy – jednorazowe i tetrowe – a także dermokosmetyki przeznaczone dla delikatnej skóry niemowląt. Oczywiście warto też pamiętać o ubraniu, w którym mama i maluszek opuszczą szpital. Najlepiej umieścić najpotrzebniejsze rzeczy na wierzchu torby, radzi ekspertka.
Ważne wsparcie
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia każda kobieta rodząca ma prawo do tego, żeby była z nią osoba towarzysząca. Jedne placówki pozwalają na to wyłącznie podczas porodu naturalnego, inne również w trakcie cesarskiego cięcia. Warto wcześniej skontaktować się ze szpitalem, żeby o to zapytać. Podczas porodu rodzącej może towarzyszyć nie tylko partner, ale również matka, siostra, przyjaciółka, doula, a nawet psycholog. Na porodówce obowiązuje prawo do prywatności, dlatego podczas przyjścia na świat maluszka można wymagać, by towarzyszył nam tylko niezbędny personel medyczny, podkreśla położna.
Jedzenie i picie na porodówce
Przez wiele lat na porodówkach obowiązywał zakaz jedzenia i picia dla pacjentek. Współczesne badania oraz rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia zmieniają jednak to podejście. Poród to intensywny wysiłek fizyczny – przyszła mama traci płyny na skutek pocenia się, do czego przyczynia się również temperatura panująca wewnątrz sali porodowej. Sprawując opiekę nad rodzącą, należy zwrócić uwagę na jej odpowiednie nawodnienie, które ma wpływ na postęp porodu, stan ogólny rodzącej oraz jej samopoczucie, mówi ekspertka. A co z jedzeniem? Zgodnie ze standardem organizacyjnym opieki okołoporodowej należy zapewnić kobiecie możliwość spożywania posiłków, pod warunkiem, że lekarz prowadzący zgodzi się na to. Wybierając szpital czy miejsce na poród dziecka, warto, by przyszli rodzice dokładnie dowiedzieli się, jakie zasady obowiązują w danym miejscu, bo każdy ośrodek ma swoje standardy opieki nad rodzącą. Swoje oczekiwania można też omówić z położną na sali porodowej, dodaje ekspertka.
Woda Mama i ja dedykowana jest potrzebom kobiet w ciąży oraz karmiących. Jej czystość potwierdzają regularne analizy wyspecjalizowanych laboratoriów oraz placówek badawczych. Produkt jest wolny od jakichkolwiek zanieczyszczeń, a substancje uznawane za szkodliwe nie występują w nim nawet w najmniejszych ilościach. Produkt posiada pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka nr 106/OP.
Natalia Majcher – położna pracująca na sali porodowej. Ukończyła studia I i II stopnia na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, zdobywając tytuł licencjata i magistra położnictwa. Po dwóch latach ukończyła specjalizację w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego. Praca jest jej pasją, a narodziny nowego życia uważa za cud. Towarzyszy kobietom w czasie oczekiwania na maleństwo, przygotowuje pary do narodzin i opieki nad noworodkiem, a także wspiera i czuwa nad nimi podczas porodów.
Woda źródlana Mama i ja
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet
w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków
dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Strona www: https://wodadladziecka.pl/
Cena:
1,5 ltr – 2,49 zł
0,5 ltr sport cap – 1,99 zł
0,35 ltr – 1,59 zł

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.