Czy dziewczynki są mniej inteligentne od chłopców?
Stereotypizacja płci jest wciąż niestety powszechnym zjawiskiem w naszym społeczeństwie. Wielu dziewczynkom od najmłodszych lat wmawia się, że kierunki ścisłe nie są dla nich. Dlaczego? Podobno są mniej inteligentne od chłopców. Dlatego np. gra w szachy nie powinna być przedmiotem zainteresowania dziewczynek. Michał Kanarkiewicz walczy z takimi przekonaniami. Na podstawie swojej wieloletniej praktyki, a także zdobytej wiedzy udowadnia, że takie stereotypy są błędne i trzeba je zmieniać.
Wmawianie dziewczynkom, że matematyka czy gry i zabawy strategiczne, takie jak np. szachy to może nie do końca powinien być obszar ich zainteresowań, automatycznie powoduje, że przestają się tym w ogóle interesować, dorastając w przeświadczeniu, że są słabsze niż chłopcy. W finale doprowadza to do tego, że mniej dziewczynek niż chłopców gra w szachy. Jednak, co najważniejsze, przyczyną nie jest wcale ich iloraz IQ, czy świadomy wybór, a jedynie stereotypy, które są wmawiane i powtarzane młodemu społeczeństwu. Poza wspomnianymi stereotypami, dochodzi do tego również chęć rywalizacji między chłopcami, która jeszcze bardziej motywuje ich do angażowania się w taką grę strategiczną.
Więc jak wygląda inteligencja wśród obu płci? Powszechne badania pokazują, że nie ma żadnej różnicy w ilorazie IQ między mężczyznami a kobietami. Rozkład osób w społeczeństwie wykazuje, że kobiety mieszczą się w przedziale inteligencji będącej w normie. Natomiast mężczyźni pozostają na skrajnych granicach ilorazu IQ. Oznacza to, że jest ich więcej nie tylko z upośledzeniem umysłowym ale również z inteligencją wybitną.
Kooperacja, nie kompromis
Różnicowanie inteligencji na płcie nie przynosi żadnych korzyści, a jedynie straty. Istotna jest współpraca, a nie rozdzielanie ludzi na oddzielne obozy. Dlatego jedynie kooperacja daje nam pozycje win-win, w której każda ze stron poczuje się wygrana, a kompromis może doprowadzić do sytuacji lose-lose, w której obie jednostki tracą.
Poprzez rozmowę i właściwe argumentowanie doprowadzi się do sytuacji, gdzie każda z przeciwnych stron spotka się na wspólnym punkcie dzięki właściwej argumentacji.
- Tak samo jest w grze w szachy. W momencie kiedy wszyscy pasjonaci szachowi połączą swoje umiejętności i będą grać razem, to zyskają znacznie większą satysfakcje z gry. Współpraca przyczyni się do stworzenia zdrowszej rywalizacji, nie mającej na celu pokazania niższej inteligencji, a jedynie różnice w umiejętnościach i doświadczeniu – tłumaczy Michał Kanarkiewicz
Obowiązkowe lekcje gry w szachy dla dzieci nie są skuteczne
Michał Kanarkiewicz zachęca dzieci do gry w szachy oraz nawiązuje, że powinny być one przyjemnością w szkołach, a nie przymusem. Podkreśla jak ważne jest odczuwanie przyjemności z tego co się robi w życiu, bo tylko wtedy w pełni można wykorzystać potencjał swojego hobby. Dlatego właśnie podkreśla, że tego typu zajęcia nie powinny być obowiązkowe w szkole, bo tylko wtedy dzieci będą mogły czerpać z tego radość. Do rozwoju myślenia logicznego przyczynią się nie tylko szachy, ale również warcaby, gry słowne lub strategiczne. Zarówno kobiety i mężczyźni odnajdą się w tego typu rozrywkach. Każde zajęcie jest przeznaczone dla wszystkich bez względu na płeć. Istotne jest jednak to czy będzie sprawiać przyjemność i przyczyniać się do rozwoju.
- Z dziecka które jest przymuszone do gry w szachy, nie będzie dziecka lubiącego grać w szachy – stwierdza Kanarkiewicz
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.