Komunikaty PR

Czy polska piosenka dla dzieci umarła?

2024-02-21  |  01:00
Biuro prasowe
Kontakt
Maria Poławska
Agencja Face It

ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
m.polawska|agencjafaceit.pl| |m.polawska|agencjafaceit.pl
+22 241 12 36
https://agencjafaceit.pl/

Każde pokolenie ma swojego „bohatera” w świecie muzyki, z którym utożsamia swoją młodość i okres dojrzewania czy wczesną dorosłość. Starsi słuchacze z rozrzewnieniem wspomną Mieczysława Fogga, współczesnym nastolatkom serce mocniej zabije przy Young Leosi. Kochamy przecież nie tylko muzykę, ale i samych twórców – postaci z krwi i kości, z własną historią, „przebojami” i potknięciami. Na wyobraźnię fanów działa zatem nie tylko ich muzyka, ale i oni sami – postaci, które wzbudzają emocje i pozostają w pamięci również ze względu na swoją osobowość. Ale czy współczesne przedszkolaki mają taką osobę?

Trudny rynek

Mimo, że Polacy słuchają muzyki, grają i tworzą zapamiętale, a na koncie mamy mnóstwo sukcesów, zwłaszcza w kwestii poziomu artystycznego naszej muzyki, w dalszym ciągu pozostaje mała wyrwa na rodzimym rynku. Chodzi mianowicie o piosenkę dziecięcą, której twarzą niegdyś była Majka Jeżowska – do dziś pozostająca ikoną tego gatunku, właściwie jedyną. Współczesne dzieci nie mają takiej osoby, z którą mogłyby się utożsamiać – poza jednym (na szczęście!) wyjątkiem.

Czemu tak się stało?

Jest to przede wszystkim gatunek bardzo trudny, a i rynek odbiorców bardzo niestabilny – dziecko, które dziś ma pięć lat już za kolejnych pięć zacznie uważać, że piosenki dla dzieci to obciach. Nie występuje tu zatem zjawisko charakterystyczne dla artystów tworzących dla dorosłego słuchacza – czyli wierny, wieloletni fan. Każdy rok oznacza po prostu trafianie i zakochiwanie w sobie nowych melomanów. Zatem można budować sobie jedynie pozycję medialną w branży (niestabilną i kapryśną drogą pod górkę), a nie zapracować na stałe miejsce w sercach odbiorców.

Nieistniejący rynek – mimo popytu?

Pamiętacie ten cudowny program jeszcze z lat 1995-2007 „Od przedszkola do Opola”? Dzieci były tutaj po prostu dziećmi – wyglądały zabawnie w swoich kolorowych ubraniach i infantylnych warkoczykach, nie lały na scenie łez wzruszone zaśpiewaną przez siebie właśnie piosenką Niemena, fałszowały ile wlezie… Dziś, gdy oglądamy programy rozrywkowe typu talent show, dzieci stawiane są ramię w ramię z dorosłymi, śpiewają piosenki daleko wykraczające poza ich rozumienie (również emocjonalne) i widać czasami, że niewiele jest w tym wszystkim frajdy, a więcej niezaspokojonych ambicji rodziców. Czy nie odbiera się im częściowo w ten sposób dzieciństwa i naiwności?

To tylko znak naszych czasów i objaw pewnego zjawiska… Dzieci obecnie nie dysponują bowiem za bardzo wyborem. Oczywiście na platformach społecznościowych takich jak YouTube znajdziemy całe mnóstwo muzyki dla dzieci. Wszystko to jednak pozbawione będzie „twarzy”, z którą dzieci mogłyby się zaprzyjaźnić. Twarzy, która zawładnęłaby ich dziecięcą wyobraźnią i towarzyszyła im w dorastaniu. A zapotrzebowanie rokrocznie się zwiększa… Rodzice coraz częściej zmagają się z niemożnością oderwania dzieci od telefonu. Trudno im zachęcić je do aktywności – nie tylko na powietrzu, ale i w domu. Coraz mniej z pokojów dziecięcych słychać hałasów, dudnienia i tupania, a coraz więcej dźwięków pochodzących z konsoli i komputera. Z drugiej strony, czy dzieciaki można za to winić, skoro nie znają postaci, która mogłaby je zainteresować na dłużej?

I w ten sposób ci, którym brak takiej stymulacji już w wieku 3-4 lat, nie będą jej szukać w naturalny sposób, gdy będą starsi. A każdy z nas wie, jak ważne w procesie dojrzewania potrafi być posiadanie IDOLA.

Jak przebić się do mainstreamu?

W ostatnich latach trochę opisywaną powyżej sytuację zaakceptowaliśmy. Przestaliśmy się zastanawiać, co mogłoby sprawić naszym dzieciakom radość i podsuwamy im kolejne bezosobowe piosenki z YouTube na temat krokodyla czy ZOO, których sami mamy już serdecznie dość. Przestaliśmy szukać. A szkoda! Bo jest w Polsce artystka piosenki dziecięcej, która stara się te niewidzialne mury pokonywać i oferuje dawno zapomniane już wrażenia najmłodszym dzieciom, śpiewając, tańcząc i zachęcając dzieciaki do tego samego.

Ciocia Tunia, czyli Marta Świątek-Stanienda, chciałaby przywrócić w Polsce tradycję piosenki typowo dziecięcej – rytmicznej, treściwej i angażującej ruchowo. Jest to nam teraz bardzo potrzebne! W czasach, gdy małym dzieciom pozostają tylko piosenki dla dorosłych lub dorosłym pozostaje słuchanie w kółko kawałków opartych na trzech akordach oraz gdy dzieci dorastają zdecydowanie zbyt szybko, odrobina naiwnej i radosnej zabawy adekwatnej do wieku dziecka będzie niczym ożywcza bryza w upalny dzień.

Ciocię Tunię wyróżnia nie tylko to, że sama jest bohaterką wszystkich swoich teledysków i piosenek, ale i zachęcanie dzieciaków do wspólnego tańca – zarówno w klipach, jak i na koncertach. Kolorowy strój, uśmiech i szalona tonacja, trafiająca do dzieci i rozbawiająca od pierwszych słów – to wszystko piękna kompozycja, która trafia do dzieciaków i pozwala im utożsamić się i pokochać swoją artystkę jak prawdziwą zabawną ciotkę.

Pytanie tylko czy jest to wyjątek od reguły, czy piosenka dziecięca już niedługo wróci do łask? Oraz czy szybko zmieniający się rynek i jeszcze szybciej dorastający odbiorcy na to pozwolą?

Na pewno mają na to nadzieję rodzice najmłodszych, którzy chcieliby zachęcić pociechy do aktywności i wspierać ich rozwój muzyczno-ruchowy.

Czasami naprawdę trudno mi namówić moich chłopców na odrobinę ruchu – martwi się mama bliźniaków, Stasia i Janka, którą zapytaliśmy o największe codzienne zmartwienie. – Mają zaledwie po 5 lat, a już teraz dużo bardziej interesują ich streamy minecraftowe na YouTube niż zabawy taneczne, do których próbują ich namawiać panie w przedszkolu. Staramy się, jak możemy, ale wpływ rówieśników nie pomaga. O Minecrafcie dowiedzieli się właśnie od kolegów z grupy. Brakuje nam czegoś, co by ich zainteresowało i naturalnie zmotywowało.

Tymczasem więc zachęcamy rodziców do przetestowania kilku teledysków. Zwłaszcza „Tuniowy Dance”, który Ciocia Tunia prezentowała niedawno w jednej z telewizji śniadaniowych, może być tutaj remedium na nudę:

https://www.youtube.com/watch?v=wsY2HAjxCEA&ab_channel=CiociaTuniaTv

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Agencja Face It
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dziecko Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami Biuro prasowe
2024-07-03 | 12:00

Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami

Premiera nowego filmu o Minionkach już w ten piątek! Przystankiem na trasie promującej nowe przygody Minionków jest warszawskie centrum handlowe Promenada, w którym zaplanowano
Dziecko Jak wykorzystać wakacje, aby mądrze wspierać umiejętności nastolatka, który marz
2024-06-27 | 11:30

Jak wykorzystać wakacje, aby mądrze wspierać umiejętności nastolatka, który marz

Jeśli twój nastolatek marzy o studiach zagranicznych, wakacje to dobry czas, aby mu w tym pomóc. Wcale nie chodzi o siedzenie z nosem w podręcznikach,
Dziecko Moc atrakcji w Porcie Łódź
2024-06-26 | 12:40

Moc atrakcji w Porcie Łódź

Finał Maratonu Zabawy, wspólne oglądanie meczów Euro 2024 w Strefie Kibica oraz „Dobranocka”, czyli kolejna edycja TME Polówka, podczas której

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.