Edukacyjne warsztaty w sanitarnym reżimie. Białostoccy uczniowie na Euroweek
Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko
Waszyngtona 18/213
15-269 Białystok
maszmedia|wp.pl | |maszmedia|wp.pl
693400464
www.maszmedia.pl
Przełamywanie komunikacyjnych barier, poznawanie innych kultur i spotkania z wolontariuszami z różnych stron świata – takie są zalety warsztatów Euroweek Szkoła Liderów, w których wzięli udział uczniowie Zespołu Szkół Społecznych Fundacji Edukacji „Fabryczna 10”.
Euroweek to program edukacyjny dla dzieci i młodzieży, którego celem jest doskonalenie języka angielskiego, nauka wielokulturowości, komunikacji społecznej oraz rozwój kreatywność. Zajęcia najczęściej prowadzone są w języku angielskim i przybierają różne formy: od interaktywnych warsztatów, poprzez gry symulacyjne, na praktycznych ćwiczeniach kończąc.
Z takich warsztatów w Dusznikach-Zdroju wróciło właśnie 41 uczniów ze szkoły podstawowej i liceum z ZSS przy Fabrycznej. Prócz nich w zajęciach uczestniczyli zagraniczni wolontariusze – uczniowie i studenci z Polinezji Francuskiej, RPA, Malezji i Indonezji, rezydujący w Polsce.
- W tym roku wyjątkowo, ze względu na pandemię w ośrodku nie było młodzieży z innych miast, a tylko uczniowie naszej szkoły. Życie codzienne i wszystkie zajęcia odbywały się w z przestrzeganiem wszelkich reguł reżimu sanitarnego – mówi Beata Łodyga, jedna z opiekunek białostockich wolontariuszy.
Program zajęć obejmował m.in. wirtualne prezentacje poszczególnych krajów – ich tradycji i kultury. Dzięki temu doświadczeniu młodzież w przystępny sposób uczyła się tolerancji i szacunku, podnosząc jednocześnie swoje umiejętności językowe.
- Wolontariusze przedstawiali też zasady wolontariatu międzynarodowego, były zajęcia w podgrupach doskonalące komunikację w języku angielskim i debaty oksfordzkie – opowiada Ewa Tyburczy, opiekunka szkolnego koła wolontariatu. – Udział w tym programie to bardzo cenne doświadczenie, bo mimo ograniczeń spowodowanych pandemią - mogliśmy otrzeć się o wolontariat międzynarodowy i przekonać się, że - niezależnie od wieku - młodzież z wielką energią i zapałem angażuje się w jego działania.
- To też niesamowite doświadczenie edukacyjne, pokazujące jak ważna jest znajomość języków obcych, które umożliwiają komunikację z całym światem – dodaje Beata Łodyga. – Zalety takich warsztatów trudno przecenić – ich celem jest nie tylko integracja młodzieży, ale też nauka prezentacji i współpracy w grupie.
Również dla uczniów, którzy mieli okazję zetknąć się z wolontariatem w takim wymiarze, warsztaty były niezapomnianym przeżyciem.
- Wziąłem udział w Euroweek, bo chciałem zacząć działać na rzecz wolontariatu, ale też poznać inne kultury, inne spojrzenie na świat, prezentowane przez zagranicznych wolontariuszy, czy poszerzyć swoją wiedzę m.in. z geografii, którą się interesuję. Euroweek wydał mi się ciekawą inicjatywą i nie zawiodłem się – mówi licealista Dawid Leszczyński.
Damian Cybulko po raz pierwszy uczestniczył w Euroweeku dwa lata temu w Międzygórzu.
- Byłem pod wrażeniem tamtego wyjazdu, więc nie wahałem się z podjęciem decyzji w tym roku. Mimo, że tym razem zajęcia odbywały się w reżimie sanitarnym, warsztaty były równie interesujące i bardzo pouczające. Do pełnej integracji brakowało trochę innych szkół, ale rozumieliśmy, że w tej sytuacji nie było to możliwe. Cieszę się, że mogliśmy uczestniczyć w tym projekcie.
Program Euroweek - Szkoła Liderów jest prowadzony wspólnie przez dwie organizacje: Fundację Euroweek i Stowarzyszenie Euroweek Szkoła Liderów. Programy są zróżnicowane i dopasowane do potrzeb różnych grupy: dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a także dla studentów oraz Global Village przygotowany dla uczestników dorosłych, którzy chcą poprawić swoje kompetencje językowe w zakresie języka angielskiego, sprawności społeczno-kulturowych, jak również poznać inne języki, takie jak: hiszpański, francuski, niemiecki, włoski, rosyjski, suahili, języki azjatyckie i dialekty wolontariuszy i poznać kultury obecne na siedmiu kontynentach świata.
Jak wykorzystać wakacje, aby mądrze wspierać umiejętności nastolatka, który marz
Moc atrakcji w Porcie Łódź
Jak przygotować się do porodu – 5 cennych rad
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.