Ekodieta dla malucha – co warto o niej wiedzieć?
Ekodieta dla malucha – co warto o niej wiedzieć?
Wartościowe wybory żywieniowe i ich pozytywny wpływ na losy planety to coraz bardziej istotna kwestia dla współczesnych rodziców. Sięganie po produkty, których składniki pochodzą z rolnictwa ekologicznego, to ważny krok w trosce o środowisko, a co za tym idzie – w trosce o przyszłość dziecka. Dostęp do tego rodzaju żywności jest coraz szerszy, jednak czy każdy produkt z napisem „eko” lub „bio” będzie odpowiedni dla delikatnego organizmu malucha?
Wyjątkowe potrzeby malucha na pierwszym miejscu
Rozwój dziecka w pierwszych latach życia jest bardzo intensywny – kształtuje się m.in. metabolizm czy układ pokarmowy. Do zaspokojenia potrzeb żywieniowych w tym szczególnym okresie młody organizm wymaga właściwie skomponowanej diety – innej niż osoba dorosła. Właśnie dlatego wybierając żywność dla malucha, warto przede wszystkim sięgać po taką ze składnikami podlegającymi bardzo restrykcyjnym normom jakości oraz zbilansowaną pod względem wartości odżywczej. Produkty przeznaczone specjalnie dla niemowląt i małych dzieci – bez względu na to, czy zawarte w nich składniki pochodzą z rolnictwa konwencjonalnego, czy ekologicznego – spełniają surowe normy jakości, określone przez prawo krajowe i Unii Europejskiej, a ich skład jest dopasowany do wymagań żywieniowych młodego organizmu. Cechą charakterystyczną takich produktów jest widoczne na opakowaniu wskazanie wieku (np. po 6. czy 8. miesiącu życia), które pomaga dokonać wyboru w oparciu o etap rozwoju niemowlęcia.
| ABC rolnictwa ekologicznego Świadomość dotycząca wpływu produkcji żywności na środowisko naturalne rośnie, a wraz z nią zainteresowanie produktami, których składniki pochodzą z rolnictwa ekologicznego. Takie rolnictwo – w odróżnieniu do konwencjonalnego (tradycyjnego) – charakteryzuje się przede wszystkim innym rodzajem stosowanych praktyk.
|
Jakie oznaczenia świadczą o tym, że produkt przeznaczony dla niemowlęcia jest ekologiczny?
Żywność odpowiednia dla najmłodszych posiada na opakowaniu widoczne wskazanie wieku. Jeśli jednak rodzice chcą komponować jadłospis malucha z uwzględnieniem produktów ekologicznych, to oprócz wspomnianego oznaczenia wieku powinni zwracać również uwagę na to, czy etykieta tego typu produktu zawiera unijne logo żywności ekologicznej (tzw. Euroliść), numer jednostki certyfikującej i kraj pochodzenia surowców. Te wszystkie informacje dają rodzicom zapewnienie, że dana żywność jest dopasowana do szczególnych potrzeb najmłodszych oraz spełnia wymagania rolnictwa ekologicznego.
Wybór dobry dla dziecka i dobry dla planety
Rodzice, którym zależy na uwzględnianiu w diecie swoich dzieci żywności ekologicznej, mogą znaleźć na rynku bogatą ofertę produktów przeznaczonych specjalnie dla najmłodszych – ze składnikami z ekologicznych upraw i hodowli. Przykładem jest linia BoboVita Bio, do której należą między innymi pyszne pełnowartościowe posiłki z wartościowymi warzywami pochodzącymi w 100% z certyfikowanych ekologicznych upraw, a także z mięsem w 100% z certyfikowanych ekologicznych hodowli, prowadzonych z najwyższą dbałością o środowisko i dobrostan zwierząt. Produkty te powstają z myślą o dobru planety – różnorodności biologicznej, kondycji gleby oraz źródłach wody, a ponadto są bez konserwantów*, bez barwników* oraz bez wzmacniaczy smaku*. Dzięki temu opiekunowie mogą mieć pewność, że ich maluch – już od początku rozszerzania diety – dostaje to, co dobre – w trosce o środowisko naturalne i z myślą o jego przyszłości.
* Zgodnie z przepisami prawa dla tej kategorii produktów.
Ważne informacje: Zaleca się kontynuację karmienia piersią podczas wprowadzania pokarmów uzupełniających. Karmienie piersią powinno trwać tak długo, jak jest to pożądane przez matkę i dziecko. Karmienie piersią jest najlepsze dla dziecka.
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
|
|
|