Ekologiczne produkty dla najmłodszych. Dowiedz się, co je wyróżnia
Współcześni rodzice podejmują coraz bardziej wartościowe decyzje dotyczące żywienia swoich dzieci – zwracają uwagę na jakość produktu czy jego skład. Wielu opiekunom zależy również na trosce o środowisko, dlatego zarówno dla siebie, jak i dla dziecka sięgają po żywność ekologiczną. Producenci żywności dla najmłodszych nie pozostają bez odpowiedzi na te oczekiwania, dołączając do swojej oferty posiłki, przeciery i musy owocowe w wygodnych tubkach ze składnikami z rolnictwa ekologicznego, które – tak jak inne produkty dla maluchów – są w pełni bezpieczne dla młodego organizmu. Jaka jest zatem różnica między żywnością ekologiczną dla najmłodszych a tą tradycyjną? Odpowiadamy.
Ekologiczny i bezpieczny wybór
Wybierając żywność dla swojego dziecka, rodzice coraz częściej kierują się wpływem jej produkcji na środowisko – poszukują więc produktów oznaczonych jako bio czy eko. Przed podjęciem decyzji warto jednak zwrócić uwagę, że nie każda żywność ekologiczna będzie bezpieczna dla delikatnego organizmu niemowlęcia. Jest on bowiem bardzo wrażliwy na wpływ czynników zewnętrznych, w tym również spożywaną żywność.
Wskazówka dla ekorodzica
Jeśli mama czy tata poszukuje dla malucha produktu ekologicznego, pierwszym drogowskazem jest właściwe oznaczenie na opakowaniu – unijne logo żywności ekologicznej (tzw. Euroliść), numer jednostki certyfikującej i kraj pochodzenia surowców. Oprócz właściwych oznaczeń, produkty ekologiczne dla najmłodszych posiadają również widoczne na opakowaniu wskazanie wieku, np. po 8. miesiącu życia. To dla rodziców zapewnienie, że dany produkt spełnia surowe normy jakości i jest dopasowany do szczególnych wymagań żywieniowych najmłodszych dzieci.
Pamiętaj! Wszystkie produkty przeznaczone dla niemowląt i małych dzieci, czyli te, które posiadają na opakowaniu wskazanie wieku, muszą spełniać wyjątkowo surowe normy jakości, określone przez prawo krajowe i Unii Europejskiej. Oznacza to, że bez względu na to, czy zawarte w nich składniki pochodzą z rolnictwa tradycyjnego, czy ekologicznego – są w pełni bezpieczne dla młodego organizmu. |
Eko charakterystyka
Różnice między rolnictwem ekologicznym a tradycyjnym dotyczą między innymi stosowanych praktyk – sposobu upraw i hodowli. W produktach bio znajdują się składniki roślinne, pochodzące z upraw, w których stosowane są metody polegające na zwiększeniu ilości materii organicznej gleby oraz zapobieganiu jej erozji. W takich uprawach nie dopuszcza się stosowania mineralnych nawozów azotowych, a zapobieganie szkodom i chorobom roślin polega na wykorzystywaniu metod biologicznych lub odpowiednio dobranego płodozmianu. Natomiast jeśli produkt zawiera mięso, pochodzi ono z certyfikowanych gospodarstw ekologicznych, czyli takich, w których korzysta się z ekologicznych pasz, a zwierzęta utrzymywane są w odpowiednich warunkach – bez profilaktycznego stosowania syntetycznych weterynaryjnych produktów leczniczych, hormonów czy antybiotyków.
Dobre dla dziecka, dobre dla planety
Z myślą o rodzicach, którym zależy na podawaniu swoim dzieciom żywności ekologicznej, powstała linia produktów BoboVita Bio – posiłków, przecierów owocowych oraz musów owocowych w wygodnych tubkach. To propozycje dopasowane do szczególnych wymagań najmłodszych, które zawierają starannie wyselekcjonowane warzywa, owoce oraz mięso pochodzące wyłącznie ze 100% certyfikowanych ekologicznych upraw i hodowli, prowadzonych z najwyższą dbałością o środowisko i dobrostan zwierząt. Dzięki ich unikalnym recepturom, które zgodnie z przepisami prawa są bez konserwantów, bez barwników i bez wzmacniaczy smaku, maluch już od początku rozszerzania diety dostaje to, co dla niego dobre – w trosce o środowisko naturalne i z myślą o jego przyszłości.
Ważne informacje: Zaleca się kontynuację karmienia piersią podczas wprowadzania pokarmów uzupełniających. Karmienie piersią powinno trwać tak długo, jak jest to pożądane przez matkę i dziecko. Karmienie piersią jest najlepsze dla dziecka.
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.