Jak bezpiecznie przewozić dziecko w samochodzie?
Wzory, kolory, gadżety – firmy oferujące sprzęt dla dzieci prześcigają się w ofertach dla rodziców. Choć na ubranka, wózki czy foteliki dla swoich pociech niektórzy są w stanie wydać znaczne pieniądze, w przypadku tych ostatnich trzeba pamiętać, że ich najważniejszą funkcją jest zapewnienie bezpieczeństwa w razie wypadku. Na co więc zwrócić uwagę, by bezpiecznie przewozić w samochodzie zarówno noworodka, jak i „starszaka”, a fotelik wybrać głową a nie tylko sercem? Przygotowaliśmy krótki poradnik.
Na rynku jest ogromny wybór możliwości – od fotelików dla noworodków, po „rosnące” razem z dzieckiem wielofunkcyjne zestawy. Kuszący, zarówno z finansowego, jak i praktycznego punktu widzenia, może być wybór drugiej opcji. Należy jednak pamiętać, że zdecydowana większość tego typu fotelików nie jest stworzona do przewozu noworodków – nie zapewnia odpowiedniej stabilizacji główki oraz kręgosłupa ze względu np. na montaż przodem do kierunku jazdy. Na co więc warto zdecydować się w przypadku maleńkiego dziecka?
Fotelik 0-13 kg – od pierwszych dni życia
Grupa fotelików 0-13 kg jest budowana z myślą o najmniejszych podróżnych. Są to foteliki kubełkowe, które nadają się do przewozu noworodków – część z nich posiada specjalną wkładkę redukcyjną, która dodatkowo stabilizuje główkę (wkładkę można bez problemu wyjąć po kilku tygodniach, albo miesiącach). Tego typu foteliki ze względów bezpieczeństwa montowane są tyłem do kierunku jazdy. W zależności od modelu można użyć do tego tradycyjnych pasów bezpieczeństwa lub systemu Isofix – wówczas często montuje się je za pomocą specjalnej bazy. Montując fotelik na przednim siedzeniu należy zawsze pamiętać o dezaktywacji poduszki powietrznej.
Benefity bazy
Dlaczego tak wielu rodziców decyduje się na wybór specjalnej bazy? Przede wszystkim znacznie ułatwia montaż fotelika, ponieważ nie trzeba za każdym razem używać pasów bezpieczeństwa – wystarczy włożyć fotelik w odpowiednie zaczepy. Co więcej, niektóre bazy same „pilnują”, czy fotelik został dobrze zamocowany i mogą o tym poinformować rodzica za pomocą krótkiego sygnału dźwiękowego albo świecącej na odpowiedni kolor diody. Przy wyborze fotelika warto zastanowić się nad tym, czy chcemy mieć możliwość montażu go również na stelażu wózka (sporo z nich posiada taką możliwość bezpośrednio albo za pomocą specjalnych adapterów).
Czym jest Isofix?
Jest to bardzo prosty, ale również skuteczny i montowany niemal we wszystkich nowszych samochodach system pomagający zamocować i dodatkowo ustabilizować fotelik. Składa się właściwie z 2 metalowych zaczepów znajdujących się pomiędzy oparciem a siedziskiem tylnego fotela, do których bezpośrednio przypinamy fotelik. Dodatkowym elementem mocującym w przypadku fotelika dla większego dziecka jest górny pas ang. top tether, który stanowi trzeci punkt stabilizujący.
Certyfikaty bezpieczeństwa
Jedną z najpopularniejszych norm bezpieczeństwa jest homologacja ECE R44, jednak wielu rodziców przed podjęciem decyzji ogląda testy ADAC i w ten sposób weryfikuje rozważane modele. Warto wskazać, że w ten sposób foteliki oceniane są w kilku kategoriach m.in. bezpieczeństwo czy ergonomia. Często przy opisach fotelików dołączone są dodatkowe filmy z testami zderzeniowymi. Bardzo działają na wyobraźnię i mogą być niezwykle cenną wskazówką przy wyborze.
Pasy to (wciąż!) podstawa
W całym kołowrotku testów i certyfikatów, nie możemy zapomnieć o odpowiednim zapięciu pasów bezpieczeństwa. Oczywiście, musimy uważać, żeby nie ściskać dziecka za mocno, by mogło swobodnie oddychać, jednak zbyt luźno zapięte pasy nie zadziałają prawidłowo i mogą spowodować znaczne obrażenia ciała. Podobnie jest w przypadku starszych dzieci, które często dla zabawy odginają od siebie pasy. Warto wykształcać u nich właściwe nawyki, ponieważ przy nagłym hamowaniu, mogą w niekontrolowany sposób uderzyć choćby w przedni fotel.
Zmiana przepisów: do kiedy dziecko musi jeździć w foteliku?
Nastąpiła zmiana przepisów dotycząca przewozu dziecka w foteliku – kiedyś krańcowym punktem mogło być ukończenie 12 lat. Według nowych zasad jest to osiągnięcie przez dziecko 150 cm wzrostu. Wielu rodziców wówczas decyduje się jedynie na minimalistyczne podwyższenia ustawiane na fotelu. Jednak by ułatwić sobie montaż „podstawki”, a także zwiększyć bezpieczeństwo dziecka, warto rozważyć model z systemem Isofix, który będzie też posiadał prowadnice pasów bezpieczeństwa.
Przodem czy tyłem – jak prawidłowo przewozić dziecko?
Do ok. 15 miesiąca życia dziecko powinno być przewożone wyłącznie tyłem do kierunku jazdy. W przypadku kolejnej serii fotelików do wagi 9-18 kg, bardzo często istnieje możliwość montażu zarówno przodem, jak i tyłem do kierunku jazdy (dotyczy to zwłaszcza montażu na bazie), jednak tak długo, jak jest to wygodne dla dziecka, warto rozważyć przewożenie go tyłem do kierunku jazdy. Wątpliwości nie ma już w przypadku fotelików przeznaczonych dla dzieci o wadze 15-36 kg. Są one montowane wyłącznie przodem, co jest wygodniejsze dla dzieci, które są znacznie większe.
– Zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem z dzieckiem jest niezwykle istotne, dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniego fotelika, poprawnie zapięte pasy bezpieczeństwa oraz prawidłowo zabezpieczony ładunek przewożony w samochodzie. Warto również wcześniej zadbać o ubezpieczenie AC auta, a także o rozszerzenie pakietu o NNW oraz kosztów leczenia po wypadu. W przypadku urazów i problemów ze zdrowiem będącymi konsekwencjami wypadku, zapewni ono środki potrzebne na leczenie lub rehabilitację. Jest to możliwe w Wiener w ramach ubezpieczenia kompleksowego Pakiet AUTO – mówi Marek Dmytryk, ekspert firmy Wiener.
Aby zapewnić dziecku bezpieczną podróż, należy pamiętać o najmniejszych szczegółach – nie tylko zapakować torby pełne pieluch i zabawek, ale również zadbać o prawidłowy wybór i montaż fotelika. W przypadku „świeżo upieczonych rodziców”, którzy nie mają jeszcze doświadczenia z tego typu sprzętem, można skorzystać z pomocy bardziej doświadczonych opiekunów „starszaków” albo po prostu pojechać do najbliższego sklepu z fotelikami – jego pracownicy zazwyczaj chętnie podpowiedzą zarówno w kwestii wyboru najlepszego modelu, jak i montażu go w konkretnym samochodzie. Jedną z lepszych decyzji będzie również rozszerzenie ochrony auta o NNW u swojego ubezpieczyciela.

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.