Jak wspierać przedszkolaka w nauce języka angielskiego?

Martyna Dziopak
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-402 Warszawa
martyna.dziopak|goodonepr.pl| |martyna.dziopak|goodonepr.pl
739060588
www.goodonepr.pl
Badania wskazują, że znajomość języka angielskiego jest według rodziców kluczowa dla przyszłości ich dzieci. W związku z tym mają one kontakt z językiem od pierwszych lat życia, nierzadko rozpoczynając aktywną naukę już w wieku przedszkolnym. Jak mądrze wspierać naszego przedszkolaka w rozwoju kompetencji językowych, tak by czerpał z nauki radość i frajdę zamiast obowiązku wywołanego presją i ambicjami rodziców?
Według wyników badań zrealizowanych przez Cambridge English, rodzice twierdzą, że znajomość języka angielskiego ma wpływ na znalezienie dobrej pracy (92 proc. ankietowanych), wysokie zarobki (87 proc.), poznawanie ciekawych ludzi (79 proc.) oraz zadowolenie z siebie (75 proc.)[1]. Nie dziwi więc fakt, że chcemy, by nasze dzieci miały kontakt z językiem obcym już od najmłodszych lat. Zwłaszcza, że pierwsze lata życia to te, kiedy mózg malucha jest najbardziej „chłonny”, a za naukę języka obcego odpowiadają w nim te same ośrodki, co za naukę języka rodzimego. Oznacza to, że nasze pociechy uczą się w sposób nieświadomy, czyli w efekcie – naturalny i bezstresowy. W przypadku kilkulatków, najważniejszym sposobem na przyswajanie języka jest według ekspertów ekspozycja i tzw. zanurzenie w języku. - Osiąga się je poprzez interakcję z człowiekiem mówiącym w języku obcym w kontekście jasnym dla malucha i w komfortowych dla niego warunkach. Równie istotne jest także wykorzystanie i angażowanie do nauki różnych zmysłów, głównie w ramach zabawy – mówi Amy Krolevetskaya, metodyczka w Novakid, internetowej, interaktywnej szkole języka angielskiego. Często w tle pojawia się jednak presja rodziców, którzy chcą, by ich dziecko posługiwało się drugim językiem równie swobodnie co ojczystym – najlepiej już od najmłodszych lat. Takie podejście jest wyczuwalne przez dziecko, które nierzadko może zniechęcić się do nabywania nowych umiejętności. Wpływ na negatywne nastawienie malucha do nauki mogą też mieć inne czynniki – drobne niepowodzenie czy niemiła sytuacja. Jak więc mądrze i skutecznie wspierać nasze przedszkolaki w nauce języka angielskiego, a jakich błędów unikać?
Czym skorupka za młodu, czyli od czego zacząć?
Eksperci zapewniają, że kontakt z językiem obcym warto zapewniać dziecku już od pierwszych miesięcy życia. Mówimy w tym przypadku oczywiście o biernej formie nauki – śpiewaniu czy puszczaniu dzieciom piosenek w języku angielskim, czytanie i słuchanie bajek po angielsku czy proste gry i zabawy w postaci rymowanek, wierszyków lub pokazywanek. Możemy też przy codziennych czynnościach wtrącać proste, angielskie zwroty. Wprowadzanie do życia malucha obcego języka sprawi, że osłucha się ono akcentów, wymowy i generalnie oswoi się i pozna brzmienie innego języka. W przyszłości zaprocentuje to w większości przypadków szybszym i łatwiejszym nabywaniem kompetencji językowych.
Dostosuj metody do możliwości malucha
Przedszkole to zazwyczaj pierwsze chwile wprowadzania dziecka w aktywną naukę drugiego języka. Warto w tym okresie zastanowić się nad włączeniem do pozyskiwania umiejętności językowych specjalistów, np. w ramach dodatkowych zajęć w przedszkolu lub poza nim. Zwłaszcza, jeśli sami nie władamy dobrze angielskim i nie chcemy, by maluch nieświadomie powielał nasze błędy. Oczywiście zajęcia powinny być przystosowane do możliwości i wieku malucha. – Według badań kilkulatek w wieku przedszkolnym jest w stanie skoncentrować się na zabawie ok. 20-25 minut. Właśnie tyle powinny trwać pierwsze doświadczenia z nauką angielskiego, oczywiście pod warunkiem, że są one prowadzone w formie gier i zabaw, z wykorzystaniem różnych technik angażowania przedszkolaka w przyswajanie języka – mówi Amy Krolevetskaya z Novakid. Jeśli tylko mamy taką okazję, warto umożliwić naszej pociesze konwersacje w języku angielskim – nie tylko z nauczycielami, ale np. z anglojęzycznymi rówieśnikami, których mają wśród znajomych lub za pośrednictwem dedykowanych temu platform. Dzieci, w przeciwieństwie do dorosłych, nie obawiają się popełniania błędów czy rozmowy z native speakerami i tym samym, łatwiej wyeliminować im barierę językową.
Wykorzystaj predyspozycje i zainteresowania
Jak już wspomniano wcześniej, przedszkolaki angażują w nauce swoje wszystkie zmysły i nabywają nowe umiejętności przede wszystkim w sposób naturalny, poprzez zabawę. Nauka ma w tym wieku być frajdą, a nie obowiązkiem. Aby faktycznie nią była, warto dostosować zadania czy gry do zainteresowań oraz talentów malucha. Twoje dziecko ma zdolności manualne i artystyczne? Wykonuj z nim prace plastyczne, nazywając poszczególne elementy „dzieła” po angielsku. Jeśli maluch lubi tańczyć i śpiewać – postaw na naukę piosenek, np. z elementami pokazywania. Zaangażuj też do nauki ulubione zabawki czy misie Twojego przedszkolaka – odgrywaj przy ich pomocy proste scenki w języku angielskim. Zachęcaj też malucha, by zwracał się do swoich nowych „ożywionych” przyjaciół tylko w tym języku. - Staraj się wykorzystać każdą okazję, by maluch miał kontakt z obcym językiem. Wprowadzaj na co dzień proste polecenia i zwroty po angielsku, np. przy wspólnym gotowaniu, podczas spaceru, kąpieli czy zakupów. Dobrym pomysłem jest także wykorzystanie tabel memonicznych, które działają na obie półkule mózgu. Dzięki temu, dziecko zapamiętuje słowo kojarząc je z określonym obrazem – dodaje metodyczka z Novakid.
Nie bój się nowych technologii
W dobie nieustającego postępu technologicznego i powszechnej cyfryzacji ciężko wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie bez smartfona, komputera czy telewizora. Wpływ nowych technologii na rozwój dzieci to zagadnienie budzące wiele emocji, zwłaszcza że według badań, dzieci spędzają z mediami elektronicznymi zdecydowanie zbyt wiele czasu. Nie ulega wątpliwości, że kontakt z nimi powinien być jak najbardziej ograniczony w pierwszych dwóch latach życia malucha. W kolejnych latach warto wykorzystywać jednak dobra technologiczne w ramach wsparcia rozwoju dziecka, ale w sposób kontrolowany – tak, by czas spędzony np. przed komputerem niósł za sobą konkretną wartość, jak właśnie nauka języka obcego. Jeśli puszczamy naszemu przedszkolakowi bajki czy audiobooki, wybierajmy te w języku angielskim. Zapoznajmy się też z aplikacjami czy platformami edukacyjnymi, które zapewniają dziecku jednocześnie walor rozrywkowy, łącząc tym samym przyjemne z pożytecznym.
[1] http://www.frang.pl/angielski-kluczowy-dla-przyszlosci-dziecka/

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
Trener przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy po tym, gdy jego siostra trafiła do szpitala. Mimo że jest już dorosła, to nadal czuje się za nią odpowiedzialny, tak samo jak wtedy, kiedy opiekował się nią po wyjeździe mamy do USA. Jednocześnie Qczaj apeluje do tych, którzy zmagają się z jakimś kryzysem psychicznym, by nie wstydzili się mówić o swoich problemach i mieli odwagę prosić o pomoc. Dzięki temu można zapobiec tragedii.
Konsument
Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Gwiazdy
Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.