Kryzys najboleśniej dotknął najsłabszych
Głodne, zaniedbane i często wykluczone społecznie – taka jest rzeczywistość 300 tys. dzieci w Polsce, które żyją w skrajnej biedzie[1]. Jak podkreślają SOS Wioski Dziecięce, wsparcie profilaktyczne jest kluczowe, by rodziny, które znalazły się w najtrudniejszej sytuacji mogły samodzielnie i zdrowo funkcjonować. Beneficjenci Stowarzyszenia szczególnie cenią wsparcie edukacyjne, psychologiczne, a także zawodowe.[2] I aby zachęcić darczyńców do stałej pomocy, SOS Wioski Dziecięce startują z nową kampanią telewizyjną. Celem akcji jest pomoc dzieciom oraz rodzinom objętym opieką programu „SOS Rodzinie”.
Efekt pandemii
Hania ma 8 lat. Mieszka z mamą i trzema braćmi. Rodzina już wcześniej ledwo wiązała koniec z końcem, jednak teraz sytuacja jest trudniejsza niż kiedykolwiek. Mama Hani z dnia na dzień straciła pracę. W domu zaczyna brakować wszystkiego – ubrań, leków. Zdarza się, że dzieci nie mogą zjeść pełnego, ciepłego posiłku. Dziewczynce trudno jest myśleć o nauce, zabawie, snuć plany na przyszłość i wierzyć w marzenia. Tak trudno jej być po prostu dzieckiem.
Z podobnymi wyzwaniami mierzą się tysiące dzieci i rodzin w Polsce. To właśnie w tych najsłabszych obecny kryzys związany z pandemią uderzył najmocniej, zaburzył poczucie bezpieczeństwa, spotęgował obawy dotyczące zdrowia, a nawet życia najbliższych. Pogłębił problemy takie jak trudne warunki materialne, bezrobocie czy niewydolność wychowawcza. Bez pomocy i profesjonalnego wsparcia, dzieci narażone są na zaniedbanie i wykluczenie społeczne. Tracą szansę na rozwój, odkrywanie swojego potencjału, spełnianie marzeń.
Rola Stowarzyszenia
Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce od 12 lat tworzy profilaktyczny program „SOS Rodzinie”. W tym momencie pomoc dociera do 477 rodzin w 17 lokalizacjach w Polsce.
Program zapewnia kompleksowe wsparcie rodzinom w kryzysie, tak, by mogły pokonać trudności i pozostać razem. - Największym wyzwaniem jest to, by rodziny z którymi pracujemy złapały wiatr w żagle. Wierzę, że Ci ludzie mają wszystko, aby być super rodzicami, ale nie do końca potrafią wykorzystać swój potencjał. Często popadają w schematy, które nie zawsze dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa czy wzmacniają ich satysfakcję życiową. Wręcz je ograniczają. Dzieci są dla nas najważniejsze. To one są przyszłością nas wszystkich. – mówi Katarzyna Chromińska, wychowawca w Programie „SOS Rodzinie”.
Pomoc dzieciom często zaczyna się w świetlicach SOS, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek, odrobić lekcje czy porozmawiać z osobami, którym ufają. Pracownicy pomagają im oderwać się od trudnej codzienności, odnaleźć w sobie siłę do spełniania marzeń, rozwijać pasje i zainteresowania. Organizowane są zajęcia wyrównawcze, wycieczki, warsztaty artystyczne i sportowe. – Nasze działania prowadzimy gównie w małych miejscowościach. Są to obszary, w których nie ma czasem zasięgu telefonów komórkowych czy dostępu do Internetu, a miejscowy autobus kursuje raz, dwa razy dziennie. Jako organizacja, stajemy się ważną częścią społeczności, a co najważniejsze, pomagamy zmieniać lokalne realia. – komentuje Łukasz Łagód, psycholog w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce.
Również rodzice i opiekunowie są wspierani w codziennych wyzwaniach. Stowarzyszenie zapewnia szkolenia zawodowe oraz ułatwia kontakt z pracodawcami. Prowadzi także doradztwo psychologiczno-pedagogiczne, tworzy grupy wsparcia oraz oferuje rodzinom pomoc prawną i zdrowotną. - Jak wynika z przeprowadzonego przez nas w 2020 roku badania, aż 92% naszych beneficjentów pozytywnie ocenia wsparcie Stowarzyszenia podczas pandemii, m.in. w edukacji zdalnej i kwestii z nią związanych, takich jak zapewnienie dzieciom komputerów i dostępu do Internetu. Szczególnie istotna stała się również destabilizacja na rynku pracy. Co trzecia rodzina z Programu „SOS Rodzinie” borykała się z tym problemem przy pierwszej fali COVID-19. Zważywszy na to staramy się intensyfikować działania z zakresu doradztwa zawodowego. – mówi Łukasz Łagód.
Bez pomocy i profesjonalnego wsparcia, dzieci narażone są na zaniedbanie i wykluczenie.
- W ramach naszej akcji zachęcamy do regularnego, comiesięcznego wsparcia naszych podopiecznych. Bez naszej pomocy tracą szansę na rozwój, równe szanse edukacyjne, spełnianie marzeń. Wierzymy, że w każdym dziecku drzemie ogromny potencjał, bez względu na to z jakimi problemami mierzy się jego rodzina, gdzie dorasta, jaka jest jego historia. Czasami trzeba tylko pomóc go dostrzec i rozwijać. Właśnie to staramy się robić w programie „SOS Rodzinie”. Regularna pomoc, 365 dni w roku ma niezwykłą moc! – mówi Aleksandra Granada, Dyrektorka Krajowa Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce
Kampania, którą prowadzi Stowarzyszenie przypomina o możliwości przekazywania, regularnego comiesięcznego wsparcia dla potrzebujących dzieci objętych opieką SOS Wiosek Dziecięcych. Wystarczy 35 zł miesięcznie lub inna wybrana cyklicznie kwota, aby stać się częścią Klubu Przyjaciół SOS i nieść pomoc każdego dnia!
- To dzięki zaangażowaniu darczyńców możemy pomagać dzieciom takim jak Hania każdego dnia w roku, planować z wyprzedzeniem nasze działania i obejmować opieką kolejne rodziny. Dowolna kwota, choćby 35 zł miesięcznie, pomoże nam zapewnić kompleksową pomoc, wsparcie psychologiczne i edukacyjne dla dzieci z rodzin w kryzysie. – dodaje Aleksandra Granada.
Pomoc tu i teraz
Aby dowiedzieć się jak pomóc dzieciom takim jak Hania, wystarczy wysłać SMS o treści „Hania” pod numer 4777 (koszt sms zgodny z cennikiem twojego operatora). W odpowiedzi na SMS pracownicy Stowarzyszenia oddzwonią, aby opowiedzieć o możliwościach wsparcia. W ramach akcji uruchomiona została również specjalna strona www.dziecisos.org, na której można przekazać comiesięczną darowiznę. W podziękowaniu za regularną pomoc każdy darczyńca otrzyma imienny Dyplom Przyjaciela Dzieci.
Kampania obejmuje informacyjne spoty telewizyjne oraz działania online. Informacyjny Serwis SMS uruchomiony został we współpracy z Partnerem Technologicznym Digital Virgo Polska S.A.
[1] (EAPN Polska, Poverty Watch 2020, Monitoring ubóstwa finansowego i polityki społecznej przeciw ubóstwu w Polsce)
[2] W 2020 roku Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce przeprowadziło badania wśród rodziców objętych programem „SOS Rodzinie”. Celem było zbadanie jak rodziny radzą sobie ze skutkami epidemii COVID-19. W ankiecie wzięło udział ponad 70% rodzin objętych programem.

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki
Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.
Transport
Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.
Dziecko
Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.