Nawodnienie w ciąży – o czym warto wiedzieć
Odpowiednie nawodnienie organizmu ma znaczący wpływ na zdrowie. W ciąży zapotrzebowanie na wodę wzrasta – w końcu przyszła mama musi zaspokoić nie tylko swoje potrzeby. O tym, ile przyjmować płynów i o czym jeszcze warto pamiętać, opowiada Karolina Możdżeń, magister psychodietetyki i dietetyki klinicznej, ekspertka marki Mama i ja.
Organizm dorosłego człowieka w około 65% składa się z wody, dlatego też regularne przyjmowanie płynów ma istotne znaczenie nie tylko dla zdrowia fizycznego, ale i kondycji psychicznej czy urody. Zachowanie odpowiedniego bilansu wodnego, oprócz przestrzegania odpowiedniej liczby godzin snu, dbania o dietę i wprowadzenia bezpiecznej aktywności fizycznej, jest szczególnie ważne podczas ciąży. Prawidłowe nawadnianie oznacza same korzyści zarówno dla mamy, jak dziecka, o czym warto pamiętać również już po porodzie.
Dużo, czyli ile?
Kobiety w ciąży, w zależności od temperatury panującej na zewnątrz, aktywności fizycznej i masy ciała, powinny przyjmować 2,5-3 litrów płynów w ciągu dnia. W tę ilość wlicza się także herbatę (bez kofeiny), koktajle, owoce i warzywa (np. arbuz, pomarańcze, ogórki, seler, melon) czy zupy. Dbanie o prawidłowe nawodnienie jest szczególnie ważne w pierwszym trymestrze ciąży, gdy przyszłe mamy często zmagają się z uporczywymi porannymi mdłościami, które mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu. Picie wody, oprócz podstawowej funkcji, czyli gaszenia pragnienia, ma też wiele innych zalet, m.in. pomaga pozbyć się z organizmu szkodliwych toksyn, ułatwia trawienie, zapobiega zaparciom i obrzękom, a także dodaje sił i poprawia wygląd skóry, wyjaśnia magister psychodietetyki i dietetyki klinicznej.
Czy w ciąży warto pić na zapas? Nie, bo „przewodnienie” sprawia, że w organizmie mamy może spaść poziom sodu, potasu i magnezu, wpływając niekorzystnie na zdrowie jej i maleństwa, dodaje ekspertka marki Mama i ja. Wodę najlepiej przyjmować regularnie w ciągu dnia małymi łyczkami – zawsze warto mieć wypełnioną szklankę lub butelkę w zasięgu wzroku i sięgać po nią o stałych porach, np. po przebudzeniu, w czasie przerwy w pracy, po posiłku, podczas oglądania ulubionego serialu lub lektury. Nie należy czekać, aż organizm sam upomni się o płyny – najbezpieczniej dostarczać je zanim w ustach i gardle odczuje się charakterystyczną suchość, co świadczy już o pewnym stopniu odwodnienia.
Czym ugasić pragnienie…
Bezpiecznym wyborem jest woda dedykowana potrzebom kobiet w ciąży, taka jak np. Mama i ja. To niegazowana, niskosodowa i niskozmineralizowana woda źródlana, której jakość potwierdzają regularnie prowadzone badania. Kobiety w ciąży mogą także sięgać po herbaty ziołowe, np. z mięty, pokrzywy czy melisy oraz bezcukrowe napoje. Przecierowe soki warzywne i owocowe także są wskazane, ale nie więcej niż szklanka dziennie, bo zawierają dużo naturalnych cukrów,podkreśla ekspertka marki Mama i ja.
… a czym pod żadnym pozorem nie?
Niezwykle groźny dla kobiet ciężarnych jest oczywiście alkohol. Kawa w małych dawkach jest jak najbardziej dozwolona, ale warto przekonać się również do bezkofeinowej lub zbożowej, które nie podnoszą ciśnienia krwi i nie wypłukują z organizmu cennych jonów sodu i potasu. Doskonale gaszą pragnienie również herbaty ziołowe, choć niewskazane są te z dziurawca, wrotyczu i krwawnika, podobnie jak wszelkie napary odchudzające przeczyszczające. Z diety przyszłych mam dobrze jest wykluczyć sztucznie dosładzane napoje czy w przypadku wzdęć lub innych dolegliwości ze strony układu pokarmowego - wodę gazowaną, dodaje ekspertka.
Karolina Możdżeń
Karolina Możdżeń – mgr psychodietetyki i dietetyki klinicznej. Interesuje się wpływem żywienia oraz stylu życia na nasze emocje, pamięć i uwagę, czyli szeroko pojętym działaniem mózgu już od momentu rozwoju prenatalnego. Celem zawodowym ekspertki jest edukowanie możliwie największej liczby osób z zakresu odpowiedzialnego żywienia. W tym rodziców dbających o zdrowy rozwój swoich pociech.
Woda źródlana Mama i ja
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Strona www: https://wodadladziecka.pl/
Cena:
1,5 l – 2,39 zł
0,5 l – 1,79 zł
0,33 l – 2,19 zł
Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba
Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.