O czym trzeba pamiętać, planując wycieczkę z niemowlęciem?
Choć jesień zbliża się wielkimi krokami, to we wrześniu pogoda zazwyczaj wciąż dopisuje. Warto wykorzystać ten czas, aby odetchnąć od codzienności i spędzić go z dzieckiem w ciekawy sposób. O znalezienie malowniczego miejsca czy atrakcji nietrudno, jednak wyjazd z niemowlęciem może być dla rodziców wyzwaniem. To zrozumiałe – maluch jest jeszcze bardzo mały i ma wyjątkowe potrzeby. Dowiedz się, jakie aspekty warto wziąć pod uwagę, planując odpoczynek z niemowlęciem.
Nie za daleko od domu
Należy przede wszystkim pamiętać, że każde dziecko inaczej zachowuje się w podróży. Niektóre maluchy kochają wycieczki czy dłuższe wyjazdy, inne potrzebują czasu, aby zaklimatyzować się w nowym miejscu. Dokładnie tak jak dorośli! Jeśli więc nie podróżowaliście jeszcze z dzieckiem – lepiej być przygotowanym na każdy scenariusz, ale nie warto martwić się na zapas. Po prostu dajcie swojemu dziecku uwagę i spokój, a dobre powietrze i ciekawe otoczenie prędzej czy później zdziała cuda.
Ochrona przed słońcem
Chociaż z końcem września lato się kończy, nadmiar słońca o tej porze roku jest tak samo niebezpieczny jak w typowo letnich miesiącach. Właśnie dlatego należy uważać i nie wystawiać malucha na promienie słoneczne. Niemowlę ma bardzo wrażliwą skórę, która jest podatna na poparzenia. Jeśli pogoda dopisuje, lepiej ograniczać przebywanie z dzieckiem w nasłonecznionych miejscach oraz stosować kremy z wysokim filtrem ochronnym. Bardzo istotna jest również ochrona oczu i głowy malucha. W przypadku najmłodszych podróżników sprawdzi się bawełniana czapeczka lub apaszka.
Pamiętaj o owadach! Aby rodzinny wyjazd nie kojarzył się wyłącznie ze śladami po ukąszeniach, warto przede wszystkim zaopatrzyć się w łagodne dla malucha preparaty przeciwko owadom – komarom, meszkom czy kleszczom. Poza ochroną skóry należy również pamiętać o zabezpieczeniu pożywienia i napojów – aby nie dostał się do nich żaden owad, np. pszczoła. Na wyjeździe świetnie sprawdzą się także klosze z siatki, którymi można osłonić pokarmy. |
Zawsze w gotowości
Nawet jeśli w danym momencie na zewnątrz świeci piękne słońce, wrześniowa aura nie zawsze bywa przewidywalna. Oprócz zabrania dla malucha kocyka i ciepłych ubranek – sweterka, kurtki czy czapeczki – lepiej być przygotowanym na wypadek infekcji. Należy pamiętać o spakowaniu termometru, wskazanych przez pediatrę środków przeciwgorączkowych oraz książeczki zdrowia dziecka. Podczas podróży samochodem warto zwrócić uwagę na klimatyzację (jeśli ją włączamy) oraz kierunek nawiewu – to częsta przyczyna przeziębień nie tylko u najmłodszych.
Posiłek dla malucha to nie ten z lokalnej restauracji
Choć regionalne potrawy to często wyczekiwany przez rodziców element pobytu w nowym miejscu, nie oznacza to, że będą one odpowiednie dla małego dziecka. Młody organizm jest wyjątkowo delikatny i ma inne potrzeby żywieniowe niż organizm osoby dorosłej. W pierwszym półroczu jedynym i wystarczającym pokarmem dla niemowlęcia jest mleko mamy. Po tym okresie maluch jest gotowy na rozszerzanie diety (mleko mamy wciąż jednak stanowi podstawę żywienia). Aby wspierać w tym czasie prawidłowy rozwój dziecka i dbać o jego bezpieczeństwo, warto sięgać po żywność przeznaczoną dla niemowląt i małych dzieci ze wskazaniem wieku na opakowaniu (np. po 6. czy 8. miesiącu życia). Składniki w takich produktach spełniają restrykcyjne normy jakości, określone przez prawo krajowe i Unii Europejskiej, a ich wartość odżywcza jest zbilansowana i dopasowana do potrzeb młodego organizmu na różnych etapach rozwoju. Mimo, że z pewnością rodzice znajdą takie produkty w pobliskim sklepie, te najbardziej lubiane przez malucha warto przed wyjazdem spakować do walizki. Dobrym pomysłem podczas pobytu w restauracji z dzieckiem jest poproszenie obsługi o podgrzanie słoiczka (zgodnie z opisem na opakowaniu) – wtedy maluch będzie cieszył się posiłkiem wspólnie z rodzicami.
Pomysł na smakowitą podróż Przykładem żywności przeznaczonej dla najmłodszych, która doskonale sprawdzi się także podczas wycieczki, jest linia BoboVita Bio. To szeroka gama produktów skomponowanych ze składników w 100% z certyfikowanych ekologicznych upraw i w 100% z certyfikowanych ekologicznych hodowli. Powstają one z myślą o dobru planety – różnorodności biologicznej, kondycji gleby oraz źródłach wody. Receptury o pysznym smaku bez konserwantów*, bez barwników* i bez wzmacniaczy smaku* sprawiają, że maluch już od początku dostaje to, co dla niego dobre. Tak jak inne produkty przeznaczone dla najmłodszych spełniają surowe normy jakości i posiadają wskazanie wieku, dlatego pozwalają rozszerzać dietę dziecka w bezpieczny sposób. |
* Zgodnie z przepisami prawa, jak inne produkty przeznaczone dla niemowląt i małych dzieci.
Ważne informacje: Zaleca się kontynuację karmienia piersią podczas wprowadzania pokarmów uzupełniających. Karmienie piersią powinno trwać tak długo, jak jest to pożądane przez matkę i dziecko. Karmienie piersią jest najlepsze dla dziecka.
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.