Organizują zbiórkę wyprawek dla małych pacjentów
Tomasz Pietrzak
Guarana Public Relations
ul. Żelazna 2
40-851 Katowice
tomasz.pietrzak|guaranapr.pl| |tomasz.pietrzak|guaranapr.pl
509106256
www.guaranapr.pl
Odwiedzając w tę sobotę centrum handlowe Nowe Bielawy, będzie można pomóc w przygotowaniu wyprawek dla małych pacjentów, którzy walczą m.in. z chorobami nowotworowymi. Zbiórka przyborów szkolnych rusza już o 10:00. Przyłączyć się może każdy.
Na onkologię i hematologię Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego im. Józefa Brudzińskiego w Bydgoszczy co roku trafia wiele dzieci potrzebujących pomocy. Leczone są tutaj m.in. na choroby nienowotworowe i nowotworowe układu krwiotwórczego i limforetikularnego czy nowotwory narządowe. Niestety dla wielu małych pacjentów leczenie wiąże się z długim pobytem w placówce, a co za tym idzie, wyrwaniem z codzienności, w tym z przygotowań do roku szkolnego.
O tym, że skompletowanie wyprawki wiąże się z dobrą zabawą, przypomni akcja, która już 7 września odbędzie się w centrum handlowym Nowe Bielawy w Toruniu. Niemal przez cały dzień Fundacja Akademia Rozwoju Anny Kruszyk będzie prowadzić tam zbiórkę materiałów szkolnych, które trafią do małych pacjentów.
– Wiele z tych dzieci, z racji skomplikowanego często leczenia, nie może dziś po prostu pójść do sklepu z opiekunem i kupić sobie zeszyty z ulubioną postacią z kreskówki czy wybrać wymarzony piórnik. Tą akcją chcemy dać im taką możliwość, bez opuszczania murów szpitala – mówi Marta Wiśniewska z CH Nowe Bielawy w Toruniu.
– Dlatego wspólnie z naszym partnerem organizujemy zbiórkę wyprawek. Niemal przez cały dzień każdy będzie mógł podarować dzieciom przybory szkolne. Zebrane w ten sposób dary zostaną spakowane i zawiezione do Szpitala. Liczymy, że torunianie otworzą serca i wspólnie skompletujemy dla chorych dzieci wyprawki, o których marzą – dodaje.
Zbierane będzie wszystko, co tylko potrzebne jest do plecaka. Dzieciom można podarować m.in. kredki, zeszyty, bloki techniczne i rysunkowe, piórniki, farby plakatowe lub akwarele, flamastry, pastele, plecaki czy torby na obuwie na wf. Ważne jednak, żeby były one nowe. Należy bowiem pamiętać, że trafiają one do szpitala – mówią organizatorzy.
Ale celem akcji jest jeszcze jeden. – Rodzice tych dzieci skupieni są obecnie przede wszystkim na zdrowiu swoich pociech. Tą zbiórką chcemy ich odciążyć, także do pewnego stopnia finansowo, aby nie musieli martwić się zakupami zeszytów, bloków czy farb – mówi Marta Wiśniewska.
Zbiórka trwa od godziny 10:00 do 17:00. CH Nowe Bielawy, ul. Olsztyńska 8.
Odwiedźcie CH Focus w dniach 13-14 września
W CH Nowe Bielawy pojawi się higienistka stomatologiczna i pedodontka
Sofa kameleon. Jak tkanina odmienia styl i charakter mebla
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
Dziennikarka kulinarna zauważa, że na Filipinach, gdzie były kręcone zdjęcia do nowej edycji programu „Azja Express”, nie trzeba wiele wydawać na jedzenie, bo miejscowi są niezwykle gościnni i dzielą się posiłkami. Sytuacja nieco inaczej wygląda już w Europie, gdzie z wakacji przywozi się nie tylko wspomnienia, ale i paragony grozy. Ją samą zaskakują teraz również wysokie ceny biletów lotniczych.
Media
Gabi Drzewiecka: Wysiłek fizyczny podczas realizacji zdjęć do „Azja Express” był straszny. Całe moje jestestwo czuło ten ból wyjazdu
Po zakończeniu nagrań do najnowszej edycji programu „Azja Express” Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zgodnie przyznają, że ten projekt dostarczył im wielu różnorodnych wrażeń, jednak przyjmując propozycję udziału w nim, nie do końca były świadome, na co tak naprawdę się piszą. Ta ekstremalna wyprawa okazała się bowiem wręcz ponad ich siły. Dziennikarce trudno było dotrzymać kroku innym, a z kolei jej koleżanka już przed wylotem zmagała się z poważną kontuzją. Obie uczestniczki reality show narzekają też na miejscowe jedzenie. Tym razem format nagrywany był w Gruzji, Turcji i Uzbekistanie.
Edukacja
Wraz z kolejnymi szczeblami edukacji spada odsetek uczniów lubiących matematykę. To nie tylko kwestia trudności przedmiotu, ale i sposobu nauczania
Około 75 proc. uczniów klas IV w szkołach podstawowych deklaruje, że lubi matematykę. W pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej takich osób jest już tylko około 28 proc., a niemal tyle samo czuje przed nią strach – wynika z międzynarodowych badań TIMMS i PISA. Choć pod względem wiedzy matematycznej w międzynarodowych rankingach polscy uczniowie wypadają całkiem nieźle, to wciąż widać braki w istotnych umiejętnościach, na które podstawa programowa kładzie nacisk.