Pasta Elgydium Edukacyjna – nauka dbania o zęby poprzez zabawę dla całej rodziny
SIMEDIA
Czapli 57
02-703 Warszawa
k.cichocka|simedia.pl| |k.cichocka|simedia.pl
664049000
simedia.pl
Zachęcenie dzieci do takich czynności nie jest proste, ale może być łatwiejsze, jeśli przybierze formę zabawy. W nadaniu temu na pozór nudnemu zajęciu nieco radości pomoże pasta ELGYDIUM Edukacyjna. W czym tkwi sekret wyjątkowości tego produktu? Poniżej uchylamy rąbka tajemnicy.
Nauczenie dzieci poprawnego szczotkowania zębów to nie lada wyzwanie. Pociechy łatwo się nudzą i szybko przestają je interesować monotonne czynności. Warto zatem zachęcać je za pomocą zabawy. Dlatego pomocna w tym wypadku będzie ELGYDIUM Edukacyjna pasta do zębów, która zabarwia tymczasowo płytkę nazębną na kolor zielony, aby uwydatnić miejsca wymagające doczyszczenia.
Co czyni ją wyjątkową?
Ta pozornie zwykła pasta do zębów może sprawić, że mycie zębów stanie się atrakcyjną zabawą dla najmłodszych. Po szczotkowaniu, zabarwia płytkę nazębną na kolor zielony, aby uwidocznić obszary wymagające doczyszczenia. Taki zabieg pomaga nie tylko doczyścić uzębienie, ale także udoskonalić technikę szczotkowania zębów. Produkt ten zapewnia także ochronę przed próchnicą, dzięki zastosowaniu innowacyjnej formuły z Fluorinolu®. Ponadto ma niezwykle przyjemny smak świeżych jabłek.
Pasta Elgydium Edukacyjna – nauka dbania o zęby poprzez zabawę dla całej rodziny
Warszawa, 14.01.2021
Jak to działa?
1.Wyszczotkuj zęby pastą ELGYDIUM Edukacyjną w taki sposób, jak zwykle to robisz. 2.Wypłucz usta i sprawdź w lustrze, które miejsca pominąłeś - są one zabarwione na zielono.
3. Bez nakładania dodatkowej porcji pasty wyszczotkuj ponownie zęby, żeby usunąć z nich pozostały barwnik.
4.Uśmiechnij się!
Z pewnością takie rozwiązanie pomoże wypracować z dziećmi odpowiednią technikę szczotkowania zębów oraz kształtować odpowiednie nawyki higieny jamy ustnej. Produkt mogą używać dzieci powyżej 7 roku życia oraz dorośli.
Szczegółowa instrukcja stosowania dostępna jest na dedykowanej stronie internetowej: Elgydiumedukacyjna.pl
Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba
Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.