Podsumowanie akcji "Otwarci na emocje"
Na początku października, Aleja Bielany wraz z partnerami: Fundacją PozyTYwka oraz Stowarzyszeniem Pomocy Iskierka, podsumowują akcję społeczną „OTWARCI NA EMOCJE”. W jej ramach, prawie 90 dzieci i rodziców z Wrocławia i okolic wzięło udział w warsztatach terapeutycznych oraz spotkaniach poświęconych wychowywaniu dzieci bez przemocy. Na tym jednak nie koniec. Aleja Bielany oraz organizacje pomocowe we współpracy z wrocławską autorką Magdaleną Zarębską, stworzyły edukacyjne bajki o emocjach. Historię o Radości i Smutku oraz Złości i Spokoju, będzie można także obejrzeć, ponieważ w rolę narratorów wcielili się muzyk L.U.C. oraz dziennikarz Paweł Gołębski.
Z myślą o dzieciach znajdujących się w trudnej sytuacji rodzinnej, Aleja Bielany we współpracy z Fundacją PozyTYwka oraz Stowarzyszeniem Pomocy Iskierka zorganizowały cykl warsztatów „OTWARCI NA EMOCJE”. Jest to projekt wspierający dzieci z Wrocławia w radzeniu sobie z wyzwaniami natury psychicznej, emocjonalnej oraz społecznej, z jakimi mogli się mierzyć w związku z konsekwencjami prawie półrocznej izolacji. Z ponad 150 godzin warsztatów z socjoterapii, sensoplastyki czy arteterapii oraz rodzicielskich warsztatów poświęconych wychowaniu bez przemocy skorzystało łącznie blisko 90 dzieci i rodziców.
Program „OTWARCI NA EMOCJE” nie kończy się jednak na wakacyjnych warsztatach. Każde dziecko czasami ma problemy z wyrażeniem lub zidentyfikowaniem swoich uczuć. Dlatego Aleja Bielany we współpracy z wrocławską pisarką Magdaleną Zarębską, ilustratorką Katarzyną Domżalską oraz psychologami akcji „Otwarci na emocje”, stworzyła dwie bajki. „Bajka o Radości i Smutku” oraz „Bajka o Złości i Spokoju” opowiadają o skrajnych emocjach oraz sposobach na radzenie sobie z nimi. Wartość edukacyjna została wpleciona w fabuły bajek, aby w ciekawy oraz łatwy sposób trafić do najmłodszych odbiorców.
Bajki są dostępne dla każdego w formie ilustrowanego e-booka na stronie internetowej Alei Bielany www.alejabielany.pl. Tam też można znaleźć nagrania video z historiami w narracji muzyka L.U.C.a oraz dziennikarza Pawła Gołębskiego.
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.