Polacy coraz bardziej cenią bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów - nowe trendy
Polacy coraz bardziej cenią bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów - nowe trendy rynku fotelików samochodowych w pandemii
Eksperci marki BabySafe zwracają uwagę na coraz bogatszą ofertę produktową dotyczącą samochodowych fotelików dla dzieci. Sytuacja ta sprawia, że wybór staje się dla klienta coraz trudniejszy, dlatego rośnie popularność sklepów specjalistycznych. Na przekór trendom w innych branżach, sprzedaż fotelików przez internet nie zyskuje na popularności. Jednocześnie pojawiają się zupełnie nowe standardy oceny bezpieczeństwa fotelików, a oferta staje się cenowo bardziej przystępna dla przeciętnego nabywcy.
Zniesienie ograniczeń związanych z lockdownem, przy jednoczesnej dość ograniczonej siatce połączeń lotniczych i ogólnych obawach związanych z podróżami zagranicznymi sprawiło, że Polacy zintensyfikowali swoje podróże samochodami. Niestety, wzmożony ruch samochodowy znajduje również swoje odzwierciedlenie w policyjnych statystykach. Wskazują one również , że aż 90 proc. rodziców może nieprawidłowo zapinać foteliki swoich pociech, a także, że mają też problemy z jego prawidłowym doborem do wzrostu oraz wagi. Oddzielnym zagadnieniem jest jakość, a właściwie kwestia oceny tego parametru przez konsumenta.
Przedstawiciele BabySafe wskazują, że polski rynek fotelików robi się coraz bardziej dojrzały. Rodzice poszukujący odpowiedniego fotelika nie są już skazani na wybór pomiędzy drogimi „testowanymi” produktami i tzw. mandatochronami. Jednocześnie w ostatnich miesiącach intensywnie rośnie segment „value for money”, który zawiera foteliki dobrej jakości przy zachowaniu rozsądnej ceny. Zwiększa się również świadomość wśród polskich kierowców, przykładających większą uwagę do parametrów fotelików samochodowych, kupowanych dla swoich dzieci. Coraz większy wpływ na ten proces mają sklepy specjalistyczne, które przez lata pracy w branży zbudowały silne kompetencje, pozwalające ocenić produkty trafiające na rynek.
W okresie lockdownu sprzedaż praktycznie w całości przeniosła się do Internetu, ale po otwarciu gospodarki bardzo szybko wróciła do stanu sprzed pandemii. Możemy wręcz powiedzieć, że udział sklepów stacjonarnych jest w naszej sprzedaży wyższy niż przed pandemią. Klienci po prostu potrzebują specjalistycznej porady. Najzwyczajniej tracą orientację w natłoku mniej i bardziej ważnych danych, jakie można znaleźć w internecie –– przekonuje Agnieszka Winkel, Dyrektor Handlowy BabySafe S.A., właściciela marki BabySafe.
Eksperci zwracają uwagę, że przy wyborze fotelika na decyzję zakupową coraz częściej wpływa nie tylko kwestia dopasowania go do wagi i wzrostu dziecka. Konsumenci przy pomocy specjalisty weryfikują parametry bezpieczeństwa danego produktu. Przy ich wsparciu analizują m.in. obowiązkowe badania dopuszczające fotelik do sprzedaży, tzw. testy homologacyjne i wyniki związanych z nimi testów zderzeniowych. Przedstawiciele BabySafe wskazują,
że rośnie popularność modeli fotelików, które przechodzą dodatkowe badania potwierdzające bezpieczeństwo podróżującego w foteliku dziecka, takie jak NCAP. Jest to jedyny na rynku test, przeprowadzany w prawdziwych autach (testy homologacyjne czy badanie konsumenckie ADAC wykonywane są na tzw. wózkach diagnostycznych). Bardzo dokładnie odwzorowuje bowiem warunki drogowe oraz krytyczne sytuacje, mogące wystąpić w codziennej jeździe samochodem.
Niestety, nadal można spotkać się z podejściem do fotelika samochodowego dla dziecka jako do zła koniecznego, kiedy kierowca szuka jedynie sposobu uniknięcia mandatu. Część z nas bowiem nie dopuszcza do siebie możliwości uczestnictwa w wypadku. Stąd też w autach jeżdżących po naszych drogach wciąż można spotkać foteliki, które są mocno zużyte, pochodzące z drugiej albo nawet trzeciej ręki, nie wspominając już nawet o używaniu podkładek w miejsce fotelików dla starszych dzieci, które nie zapewniają odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa w przypadku zdarzenia drogowego. To co istotne i co chcę podkreślić, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo naszym pociechom, nie trzeba kupować najdroższego modelu dostępnego na rynku. Jeżeli chcemy mieć pewność, że dokonaliśmy właściwego wyboru, sprawdźmy odpowiednio przed zakupem kluczowe parametry fotelika – zwraca uwagę Agnieszka Winkel.
*Badanie w systemie NCAP polega na wyposażeniu pojazdu konkretnej marki w fotelik wraz z najnowszej klasy manekinem antropomorficznym klasy Q. Następnie cały zestaw, tj. samochód, fotelik, manekin poddawany jest przeciążeniom wynikającym ze zderzenia czołowego przy prędkości 64 km/h. Testowane są dwa warianty: pierwszy - zderzenie czołowe podczas którego 100% przedniej powierzchni absorbuje energię zderzenia oraz drugi najpowszechniej spotykany w sytuacjach krytycznych, tj. sytuacji, gdy kierowca próbując uniknąć zderzenia wykonuje manewr omijający i uderza w przeszkodę jedynie częścią maski – 40%. Dodatkowo wykonywane są zderzenia boczne przy prędkości 50 km/h oraz zderzenie z tyłu z prędkością 30 km/h. Fotelik wykorzystany do takiego testu jest elementem całości, gdzie poprzez analizę fizycznie dokonanych uszkodzeń pojazdu bada się na manekinie nafaszerowanym elektroniką potencjalne obrażenia najmłodszego pasażera, które w dużej mierze mogą być mniejsze w przypadku wyposażenia pojazdu w dobrej jakości fotelik.

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
Trener przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy po tym, gdy jego siostra trafiła do szpitala. Mimo że jest już dorosła, to nadal czuje się za nią odpowiedzialny, tak samo jak wtedy, kiedy opiekował się nią po wyjeździe mamy do USA. Jednocześnie Qczaj apeluje do tych, którzy zmagają się z jakimś kryzysem psychicznym, by nie wstydzili się mówić o swoich problemach i mieli odwagę prosić o pomoc. Dzięki temu można zapobiec tragedii.
Konsument
Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Gwiazdy
Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.