Rozszerzenie diety niemowlaka metodą BLW – dlaczego warto?
Fly pr
Pl. Solny 15
50-062 Wrocław
anna.szeflinska|flypr.pl| |anna.szeflinska|flypr.pl
784 428 106
budflypr.newslink.pl/, flypr.newslink.pl/
Wykształcenie u dziecka prawidłowych nawyków żywieniowych to jedno z najważniejszych wyzwań, stojących przed rodzicami. Kolorowa, zróżnicowana i bogata w składniki odżywcze dieta bezpośrednio przekłada się przecież na zdrowie i kondycję malucha, dlatego działania w tym kierunku warto podjąć możliwie szybko – na etapie wprowadzania niemowlęciu pokarmów stałych. Przez pierwszych kilka miesięcy dziecko powinno być karmione wyłącznie mlekiem matki lub modyfikowanym. Rozszerzanie diety standardowo zaczyna się po szóstym miesiącu, jednak, wprowadzanie pociechy w świat nowych smaków należy skonsultować z lekarzem, mówi Karolina Możdżeń, magister psychodietetyki i dietetyki klinicznej, ekspert marki Mama i ja. Proces rozszerzenia diety można przeprowadzać na kilka różnych sposobów, jednak od kilku lat coraz większą popularność zdobywa metoda BLW, tłumaczona po polsku jako „Bobas Lubi Wybór”. Zakłada ona pominięcie etapu papek i karmienia łyżeczką w zamian za podawanie dziecku pokrojonego czy rozdrobnionego pokarmu, który może samodzielnie wkładać do buzi. Maluch ma wtedy wybór, ile i czego zjada, dzięki czemu uczy się samoregulacji apetytu i sytości. Ponadto nie rozwija negatywnych skojarzeń, związanych z procesem jedzenia, które mogą się wykształcić z powodu karmienia na siłę, wyjaśnia ekspertka marki Mama i ja. Rozszerzenie diety metodą BLW pozwala dziecku poznawać nowe smaki w naturalny sposób, prezentując produkty w ich prawdziwej postaci i minimalnie przetworzonej formie. Zamiast jednolitych papek maluch widzi różne kształty warzyw czy owoców, może ich dotknąć i sprawdzić ich konsystencję, dzięki czemu łączy smak jedzenia z jego wyglądem. Takie skojarzenia sprawiają natomiast, że w późniejszym czasie dziecko będzie chętniej sięgało po zdrowe rzeczy, bo nie będą one stanowiły dla niego czegoś nowego czy nieznanego.
Metoda BLW – kiedy i jak zacząć ją stosować?
Rozszerzanie diety metodą BLW niesie ze sobą olbrzymie korzyści i jest polecane przez wielu specjalistów z zakresu żywienia najmłodszych. Od czego jednak zacząć swoją przygodę z takim sposobem wprowadzania nowych pokarmów i jak robić to najlepiej? Dietę BLW wprowadza się zazwyczaj około 6-7 miesiąca życia, jednak dokładny moment jej rozpoczęcia zależy od indywidualnego tempa rozwoju dziecka. Ważne jest bowiem, by maluch potrafił samodzielnie, stabilnie siedzieć w krzesełku, bo wtedy można mieć pewność, że pociecha bezpiecznie poradzi sobie z jedzeniem, mówi Karolina Możdżeń, ekspertka marki Mama i ja. Mając na względzie bezpieczeństwo dziecka, należy również zadbać, by produkty były odpowiednio podane. Wieloletnie obserwacje pokazują, że ryzyko zakrztuszenia się w przypadku metody BLW jest naprawdę niewielkie, jednak warto tak przygotowywać jedzenie, aby nawet to minimum wyeliminować, a dodatkowo ułatwić maluchowi wzięcie do rączki pojedynczych cząstek jedzenia. Rozszerzając dietę sposobem BLW dobrze jest podawać dziecku miękkie, rozpadające się w buzi produkty, jak kawałki banana czy gruszki, rozgniecione borówki, pokrojoną w słupki gotowaną marchewkę, różyczki brokułu czy ugotowaną na gęsto i pokrojoną w kostki kaszę. Dobrze sprawdzają się także wszelkiego rodzaju placuszki i omlety, natomiast zabronione są bardzo twarde produkty, pokarmy zawierające duże ilości soli i cukru czy wysoko przetworzone. Parówki, kiełbaski, smażone mięso, ciasto i cukierki nie powinny pojawiać się w jadłospisie dzieci, wyjaśnia specjalistka od psychodietetyki i dietetyki klinicznej. Kiedy dziecko ukończy 6 miesięcy i zacznie poznawać stałe pokarmy, należy również zacząć dodatkowo podawać mu wodę. Nie można jednak dawać maluchowi wód smakowych z dodatkiem cukru, słodzonych soków i innych napojów, ale niegazowaną, niskozmineralizowaną wodę źródlaną, na przykład Mama i ja. Pamiętajmy, że dziecko uczy się przede wszystkim obserwując dorosłych, więc dbajmy również o własne dobre nawyki. Rodzice także powinni pić przede wszystkim wodę oraz jeść zdrowe, różnorodne i jak najmniej przetworzone posiłki. Najlepiej wspólnie, przy jednym stole, celebrując spędzany razem czas, dodaje ekspertka Karolina Możdżeń.
Metoda BLW to sprawdzony sposób na rozszerzanie diety małego dziecka, a jednocześnie sprytny plan na wykształcenie u dziecka prawidłowych nawyków żywieniowych. Warto jednak pamiętać, że na początku całego procesu może się zdarzyć, że większość jedzenia nie trafi do brzuszka maleństwa, ale na podłogę, ubranko i krzesełko. Takie eksperymenty są naturalne i nie warto ich ograniczać. Nie trzeba też się obawiać, że dziecko będzie z tego powodu niedożywione. Dietę dziecka rozszerza się stopniowo, jednocześnie wciąż karmiąc je piersią lub mlekiem modyfikowanym, więc nawet w sytuacji, gdy maluch zje tylko odrobinę nowych produktów to i tak jego organizm będzie otrzymywał niezbędną porcję składników odżywczych.
Woda źródlana Mama i ja
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Strona www: https://wodadladziecka.pl/
Cena:
1,5 L – cena: 1,89 zł
0,5 L – cena: 1,49 zł
0,33 L – cena: ok. 1,35 zł

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki
Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.
Transport
Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.
Dziecko
Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.