Stres szkolny – zmora dzieci i młodzieży. Jak z nim walczyć?
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
katarzyna.zawadzka|goodonepr.pl| |katarzyna.zawadzka|goodonepr.pl
796 996 240
www.goodonepr.pl/
Stres szkolny – zmora dzieci i młodzieży. Jak z nim walczyć?
Rozpoczęcie edukacji czy powrót do szkoły po wakacjach bywa dla dziecka trudny. Sytuacji nie ułatwia fakt kilkumiesięcznej edukacji zdalnej oraz wciąż trwająca pandemia, przez którą w placówkach wprowadzono dodatkowe środki ostrożności. Dzieci i młodzież muszą wrócić do rannego wstawania, spędzania większości dnia w szkole i odrabiania lekcji. Dla jednych będzie to wielka radość i okazja do spotkania ze znajomymi, ale niektórym uczniom może towarzyszyć lęk i poczucie niepewności. Jak pomóc dziecku pokonać stres i nauczyć go radzić sobie z emocjami?
Młody człowiek w szkole uczy się nie tylko treści wynikających z podstawy programowej, ale nabywa też niezbędne kompetencje społeczne i mierzy się z pierwszymi wystąpieniami publicznymi. Zdobywanie dobrych ocen czy adaptacja w grupie rówieśniczej nie każdemu dziecku przychodzi łatwo, a w przypadku pierwszych niepowodzeń mogą pojawić się zdenerwowanie czy poczucie rezygnacji. Zdarza się, że rodzice wywierają na dziecku presję bycia najlepszym i zapisują je na szereg zajęć dodatkowych, które w założeniu rodziców mają poszerzać wiedze pociechy, ale w nadmiarze skracają niezbędny czas na zabawę. Poza obowiązkami bardzo ważny jest odpoczynek i wspólne spędzanie wolnych chwil – to właśnie wtedy buduje się wieź i zaufanie oraz tworzy bliskie rodzinne relacje.
Objawy stresu
Dzieci i młodzież nie zawsze wiedzą, co jest przyczyną ich złego samopoczucia, a powodować je może silne napięcie emocjonalne. Stres przejawia się u nich w zachowaniu, ale przyjmuje też formę objawów fizycznych. Zestresowany młody człowiek bywa rozdrażniony i nerwowo reaguje na codzienne czynności. Wybuchy płaczu, agresja czy narzekanie mogą świadczyć o tym, że dziecko silnie coś przeżywa, dlatego rodzice powinni być wyczuleni na zmiany w sposobie bycia. Co więcej, ból brzucha, mdłości, biegunki lub brak apetytu nie muszą świadczyć o zatruciu pokarmowym – mogą być reakcją obronną organizmu dziecka na stresującą sytuację.
– Oprócz dolegliwości związanych z układem pokarmowym, stresowi towarzyszą również często bóle głowy, apatia i bezsenność. Należy zaznaczyć, że krótkotrwały stres działa pozytywnie na organizm – mobilizuje do działania i zwiększa funkcje poznawcze. Natomiast długotrwała ekspozycja na działanie czynników stresujących może doprowadzić do wielu chorób i zaburzeń, dlatego tak ważna jest umiejętność radzenia sobie w trudnych chwilach. Stres jest nieodłącznym elementem życia, warto więc pomagać dzieciom przezwyciężać lęki i uczyć je panowania nad emocjami – komentuje Mateusz Kempiński, psycholog z Centrum Medycznego CMP.
Wsparcie rodziców to podstawa
Jeżeli zauważyliśmy u dziecka niepokojące zachowanie lub dolegliwości, mogące świadczyć o negatywnym działaniu stresu, najlepszym rozwiązaniem będzie szczera rozmowa, w trakcie której rodzic wysłucha obaw dziecka. Starajmy się kontrolować swoje emocje oraz zachowywać spokój i opanowanie. W żadnym wypadku nie należy wyśmiewać problemów, bagatelizować tematu czy krzyczeć. Spowoduje to jeszcze większe napięcie u pociechy, która może zamknąć się w sobie i odmówić kontynuacji dialogu. Postawa rodzica powinna świadczyć o okazywanym wsparciu. Nie każde dziecko od razu zacznie mówić o swoich zmartwieniach, dlatego dobrze jest stawiać konkretne pytania. Warto zapytać czego się obawia, co sprawia mu radość, a co go smuci oraz jakie emocje towarzyszą mu, kiedy znajduje się w danej sytuacji. W trakcie rozmowy bardzo ważne jest budowanie zaufania i bliskiej relacji, okazywanie ciepła i przytulanie. Uspokajajmy dziecko, tłumaczmy mu zaistniałą sytuację i gdy emocje już opadną wspólnie z nim wymyślamy rozwiązanie.
– W przypadku, gdy dziecko stresuje się problemami z nauką nie wywierajmy na nim dodatkowej presji. Jeśli ze sprawdzianu dostanie gorszą ocenę unikajmy zwrotów typu „stać Cię na więcej”, „dlaczego nie 5?” czy „co tak słabo”. O wiele lepiej jest zapytać pociechę o satysfakcję z uzyskanej oceny lub zaoferować pomoc w odrabianiu lekcji i przygotowaniu do sprawdzianu. Reakcja naszych dzieci na takie propozycje będzie zdecydowanie lepsza. Uczmy dzieci budować pozytywne nastawienie i dostrzegać zalety nawet w gorszych momentach – mówi Mateusz Kempiński, psycholog.
Zarówno dorośli, jak i dzieci potrzebują czasu wolnego i odpoczynku od szkoły czy obowiązków zawodowych. Dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie wspólnego weekendu pełnego atrakcji, który będzie nagrodą po tygodniu ciężkiej dla dziecka pracy.
![Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_751136589,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
![Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!](/files/_uploaded/glownekonf_1242896087,w_300,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
![Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami](/files/_uploaded/glownekonf_1933820693,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.