Wpływ hałasu na rozwój dziecka
Grupa FLPR
ul Powstańców Śląskich 50
53-333 Wrocław
kinga.kupniewska|flpr.pl| |kinga.kupniewska|flpr.pl
535 000 790
www.flpr.pl
Głośni sąsiedzi, ruchliwe ulice, hałas panujący na korytarzach szkolnych podczas przerw - to tylko niektóre z intensywnych dźwięków, na które codziennie narażone są dzieci. Jakie mogą być skutki długotrwałego przebywania młodzieży w głośnych miejscach i czy możemy im jakoś zapobiec?
Rozwój dziecka a hałas
Według badań to właśnie najmłodsi są najbardziej narażeni na działanie hałasu, ponieważ ich narząd słuchu jest bardzo wrażliwy na uszkodzenia. Niebezpieczny dla ucha naszych pociech jest zarówno hałas krótkotrwały, jak i przewlekły. U małych dzieci wywołuje on niepokój, poczucie zagrożenia oraz płacz. U tych starszych zwiększa stężenie krążących hormonów stresu oraz zakłóca zdolność dziecka do snu i koncentracji. To z kolei może przekładać się na problemy z nauką. Inne skutki przebywania dzieci w głośnych miejscach, to nadpobudliwość, rozdrażnienie, przewlekłe zmęczenia, problemy emocjonalne, a w dłuższej perspektywie również problemy ze słuchem. Jak więc uchronić nasze pociechy przed szkodliwymi skutkami hałasu, skoro w dużym mieście tak trudno go uniknąć?
Jak zadbać o bezpieczne otoczenie dla dziecka?
Po pierwsze unikajmy sytuacji, w których dziecko może znajdować się blisko głośno pracujących urządzeń takich jak, chociażby kosiarki czy wiertarki. Nie zabierajmy ze sobą maluchów w głośne miejsca tj. koncerty czy wesela, a jeśli nie ma innej możliwości, pilnujmy, by miały nałożone specjalne nauszniki lub zatyczki do uszu. Jako rodzice powinniśmy zwracać szczególną uwagę na głośność kupowanych do domów sprzętów oraz zabawek. Jeśli nastoletni syn lub córka lubi słuchać muzykę przez słuchawki, zadbajmy również o to, aby były to słuchawki nauszne, które są znacznie mniej szkodliwe dla słuchu od tych wprowadzanych bezpośrednio do przewodu słuchowego.
Aranżacja pokoju dziecięcego
O ile nie mamy wpływu na hałas w placówkach szkolnych czy na ulicy, o tyle w swoich własnych czterech ścianach możemy zadbać o odpowiednią akustykę przegród, która pozwoli znacznie obniżyć poziom dźwięków pochodzących zarówno z zewnątrz, jak i z wnętrza budynku. Jak podpowiada Stowarzyszenie Komfort Ciszy, dobrym rozwiązaniem może być wygłuszenie ściany przedścianką akustyczną, czyli płytą gipsowo-kartonową na metalowym ruszcie z wypełnieniem z wełny mineralnej szklanej bądź skalnej. Taka konstrukcja powinna mieć grubość od 5 do 10 centymetrów. Bardzo popularnym rozwiązaniem są także sufity podwieszane, które redukują dźwięki dzięki swojej chłonności akustycznej.
Nie bez znaczenia pozostaje również odpowiednia aranżacja pomieszczeń. Dzięki niej również możemy nieco polepszyć akustykę. W większości przypadków, aby ją poprawić, wystarczy wprowadzić do pokoju dziecięcego miękkie elementy wyposażenia, takie jak dywany, gęsto fałdowane zasłony z grubego materiału, czy pufy. Zestawienie tych elementów powinno poradzić sobie z nadmierną pogłosowością i wzmacnianiem dźwięku w pomieszczeniach.
Wszechobecny hałas jest sporym zagrożeniem, szczególnie dla najmłodszych członków rodzin. Dlatego tak ważne jest, aby otoczyć ich odpowiednią opieką i zwracać uwagę na otoczenie, w jakim znajduje się nasze dziecko i starać się minimalizować hałas.
Centrum Riviera w Gdyni: wakacyjne warsztaty architektoniczne dla dzieci
Zostań architektem własnych marzeń! Warsztaty budowania z klocków w CH Targówek!
Minionki przejmują Promenadę! Odwiedź centrum i spotkaj się z żółtymi stworkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.