Zmiany w edukacji – co doradziłby Janusz Korczak?
To jego wybitna postać może pomóc określić, co tak naprawdę koniecznie trzeba zreformować, a co zostawić takim, jakie jest.
W polskich szkołach narzeka się na nadwyżkę programową i nafaszerowany do szpiku kości program edukacyjny. Na tym polska młodzież bardzo dużo traci. To ją zniechęca do nauki, demobilizuje. Nikt nie jest w stanie przyswoić ogromnej ilości materiału, uczniowie są przemęczeni i sfrustrowani. Pomimo, że wszyscy zdają sobie sprawę, iż wiedza pamięciowa jest wtórna, wciąż stosuje się zasadę – zakuć, zdać zapomnieć, przez co gubi się sedno sprawy, związane z faktem, że w przyswajaniu wiedzy liczy się to, aby jak najwięcej z niej wyciągnąć. A przecież w edukacji najważniejsza jest relacja oraz zaszczepienie pasji wśród uczniów czyli to, o czym sto lat temu mówił Janusz Korczak – dlatego warto odkryć go ponownie.
Gdyby Janusz Korczak żył w dzisiejszych czasach, byłby bez wątpienia otwarty na to, żeby młodzież i dzieci uczyć się w formule docenienia ich wyborów. Korczak eksponował to, że to dzieci decydowały o różnych sprawach Parlamentu Uczniowskiego. Był ponadczasowy, wyprzedzał czasy, w których żył. Trzeba przypomnieć, że Janusz Korczak był osobą otwartą, która posiadała dar słuchania – mówi profesor Mirosław Grewiński, rektor Uczelni Korczaka. My dziś szczególnie potrzebujemy takiej uważności na młodego człowieka, aby w takim wieloaspektowym zakresie, interaktywnej edukacji, rozwoju wszyscy widzieli czekające na nich możliwości, potencjały oraz sposobności.
Jak Janusz Korczak zachowywałby się dzisiaj? Jak postępowałby z młodzieżą, jakby traktował dzieci wykluczone społecznie albo dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi? To pytanie jest o tyle istotne, że we współczesnym świecie pełnym wyzwań, potrzebne nam są bezpieczne autorytety. Zdaniem profesora Grewińskiego, Janusz Korczak na pewno nie byłby przeciwko technologią, ale uczyłby związanej z tym odpowiedzialności oraz jak odpowiedzialnie z nich korzystać. Nie byłby przeciwny imigrantom, ale uczyłby, jak wspólnie z osobami przyjeżdżającymi do Polski budować przyszłość w wielokulturowych relacjach.
Patrzymy na naszego patrona, odkrywając go na nowo poprzez współczesne problemy – mówi rektor Uczelni Korczaka. Uważamy, że bardzo ważna jest rola lidera, nauczyciela, który powinien towarzyszyć dzisiaj dzieciom w rozwoju ich pasji, zainteresowań, aby edukacja była dla nich przyjemnością. Przecież tylko wtedy się uczymy i rozwijamy, gdy coś sprawia nam satysfakcję. Oczywiście, to musi być również wysiłek intelektualny, ale nie może być tak, że nauczyciel poprzez słowo, niejako wertykalnie nam coś narzuca i nakazuje. W ten sposób nie wyzwolimy w człowieku pasji do edukacji, chęci i motywacji. Tak naprawdę najważniejsza jest automotywacja, która sprawia, że chętnie uczymy się tego, co nas pociąga, tego, do czego czujemy większą chemię. Nauczyciel powinien być przede wszystkim towarzyszem w podróży rozwojowej dziecka i młodzieży podczas edukacji, a nie symbolem wymagań.
ODRZUCIĆ OPRESYJNY SYSTEM
Profesor Grewiński zauważa, że współczesna szkoła dostrzega w młodym człowieku wiele negatywnych cech, a pomija pozytywne. Skupia się na karach, uwagach, a nie podkreślaniu osiągnięć, docenianiu. I to właśnie wymaga największej zmiany w polskiej szkole. Z tego powodu współczesna młodzież jest dzisiaj często zagubiona, ponieważ nauczyciele w ogóle nie widzą świata, który dla nich jest tym realnym. Szczególnie wyrazisty jest przykład świata mediów społecznościowych.
Ponieważ nauczyciele z reguły nie znają tej wirtualnej rzeczywistości, wiele problemów młodzieży im umyka, nie są dla nich widoczne.
Tymczasem nauczyciel powinien przenikać do świata uczniów, tylko wtedy może stać się dla młodego pokolenia autorytetem, człowiekiem z pasją, który swoją postawą i pasją do nauki zaraża innych. Tylko wtedy zyska rangę przewodnika, który pompuje w żagiel rozwoju tego młodego człowieka powietrze i energię, a nie go ogranicza – uważa profesor Grewiński.
Edukacja wiąże się też z systemem oceniania – tak niezwykle ważnym w polskiej szkole. Kwestia oceniania jest dyskusyjna i wymaga jakiejś zmiany, ponieważ, oceniając, nagradzamy innych i deprecjonujemy pozostałych na tle tych lepszych – komentuje rektor Uczelni Korczaka. Tymczasem ocena powinna zmierzać ku byciu jakościową, nie taka ilościową i statystyczną. Powinna być kształtująca i opisowa. Z oceny powinniśmy dowiadywać się o wiele więcej niż to, że ktoś przyswoił materiał na poziomie niedostatecznym tudzież bardzo dobrym. To nam niewiele mówi. Pamiętajmy, że kiedy karzemy uczniów, oceniamy ich i nieustannie porównujemy z innymi, osiągamy skutek zupełnie odwrotny do zamierzonego. Poczucie wartość młodych ludzi obniża się i w efekcie następuje wysyp problemów psychicznych, psychosomatycznych i psychologicznych.
Ze względu na opresyjny system, coraz większy procent młodzieży zmaga się z depresją. A przecież placówki edukacyjne powinny być wsparciem, powinny wyzwalać pozytywną energię, a nie tłamsić młode pokolenie. Dlatego właśnie rola wychowawcy czy nauczyciela jest dzisiaj kluczowa. Potrzebujemy liderów edukacji, którzy będą ją zmieniać na lepsze. To również rola Ministerstwa Edukacji, aby kształtować politykę w taki sposób, żeby nauczyciele mogli stosować nowe formy i metody nauczania.

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.