EFNI: Co będzie jutro – oczami twórców
Sfera polityczna, choć ważna, to nie powinna przesłaniać życia artystycznego i intelektualnego. Na poziomie politycznym od lat prawie nie zmieniają się linie podziału i wizje Polski i świata. A jak może wyglądać przyszłość, gdy spojrzeć na nią oczami twórców? Jakie wizje i wyzwania odsłaniają przed nami?
Magdalena Środa, profesorka na wstępie zwróciła uwagę, że niedawna pandemia koronawirusa radykalnie zmieniła rozumienie świata, model pracy oraz relacje międzyludzkie. Dodała, że w czasie pandemii utrwaliła się internetowa forma komunikacji i wizji świata, w którym żyjemy. Zdaniem Środy, zaczynamy nieodwracalnie żyć w innym świecie, a człowiek stał się homo digitalis. Oceniła, że mnogość informacji nie sprzyja komunikacji, lecz izoluje.
Prof. Środa oceniła też, że dominacja neoliberalizmu przeistacza obywateli w konsumentów. Stawiała też pytania o przyszłość sztucznej inteligencji i jej wpływ na życie społeczne. Jej zdaniem musimy skupić się również m.in. nad zmianami klimatu.
Andrzej Leder, profesor, filozof kultury, lekarz zwrócił uwagę, że epoka, w której ogłoszono koniec historii do pewnego stopnia zabiła przyszłość, która miała być tylko wydłużoną, unowocześnioną teraźniejszością. Leder podkreślił, że tymczasem w gruncie rzeczy zaprzeczamy temu jak trudne decyzje i wybory nas czekają, a to może uniemożliwić zrozumienie tego, co realnie się dzieje. Leder wyjaśnił, że posługujemy się mechanizmem zaprzeczenia, tzn. widzimy fakty, ale myślimy o nich za pomocą wygodniejszych sposobów interpretowania,
Leder stwierdził, że jednym z obszarów zaprzeczenia jest polityka i niedostrzeganie zagrożenia autorytaryzmem. Zwrócił uwagę, że w wielu europejskich społeczeństwach autorytaryzm zaczyna być wyborem społeczeństw. Podkreślił, że kolejnym problemem w Europie jest demografia i starzenie się społeczeństw, w tym polskiego.
Diana Lelonek, artystka wizualna, doktora sztuki, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, przestrzegła, że za 20-50 lat będziemy odczuwać straszne skutki katastrofy klimatycznej. Podkreśliła, że nie jest możliwy ciągły wzrost gospodarczy i myślenie o przyrodzie jako o zasobie. Dodała, że tu i teraz należy przedefiniować nasze relacje z przyrodą, a w zwierzętach i roślinach nie powinniśmy widzieć tylko zasobów.
Dyskusję poprowadziła Katarzyna Kasia, filozofka i publicystka.
Źródło informacji: Konfederacja Lewiatan
W Jurajskiej odbędzie się Jarmark Sztuki i Rękodzieła
ABSTRAKCJA W OFFIE JESZCZE DO NIEDZIELI
POKOJOWA NAGRODA NOBLA DLA JAPOŃSKIEJ ORGANIZACJI NIHON HIDANKYO
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
Prezenterka wierzy, że odświeżona formuła „Pytania na śniadanie” nadawana z imponującego studia przełamie nie najlepszą passę porannego programu i wreszcie uda się odzyskać zaufanie tych widzów, którzy byli rozczarowani zmianami i odeszli do konkurencji. Katarzyna Dowbor wie, że każda rewolucja w danym formacie telewizyjnym niesie ze sobą ryzyko. Jej zdaniem w tym przypadku antidotum mogą być chociażby ciekawe cykle skierowane do osób w różnym wieku i o różnym statusie społecznym.
Edukacja
Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
Luka edukacyjna, czyli gorsze wyniki w testach i mniejsze szanse na wyższą edukację, krótszy czas życia, późniejszy wiek emerytalny, ale przede wszystkim samotność w depresji i większa liczba samobójstw – to problemy współczesnych polskich mężczyzn. W ich naprawie przeszkadza nie tylko brak powszechnej świadomości ich występowania, ale także stereotypy społeczne, które utrudniają mężczyznom zwrócenie się o pomoc, oraz brak systemowych ram udzielania tej pomocy.
Muzyka
Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
Dziennikarz przygotowuje się do premiery pierwszej autorskiej EP-ki i jak zaznacza, w ten sposób spełnia jedno ze swoich największych marzeń. Bardzo zależy mu więc na tym, by każdy utwór był dopracowany w najmniejszym szczególe i niósł wartościowy przekaz. Pierwszy singiel zatytułowany „A może tak” Krzysztof Skórzyński oficjalnie zaprezentował podczas Top of The Top Sopot Festival.