Intymność na sprzedaż. Pogoń za sławą i polubieniami w serialu ‘Delete me'
Publicis
Wołoska
02-583 Warszawa
malgorzata.urbas|publicis-consultants.com| |malgorzata.urbas|publicis-consultants.com
882140108
https://www.publicisgroupe.com/en/splash-en
Świat nieustannie się zmienia, a internet daje użytkownikom coraz więcej możliwości czerpania korzyści z działalności w sieci. Należy jednak pamiętać, że w cyberprzestrzeni czyha również wiele zagrożeń, mogących skończyć się tragicznie. Serial ‘Delete Me’ porusza niezwykle aktualne kwestie związane z publikowaniem intymnych zdjęć i filmików w internecie. Dla pieniędzy, ale też w poszukiwaniu poklasku. W świecie mediów społecznościowych i popularności budowanej na liczbie obserwatorów, każde nasze działanie w internecie może przynieść niespodziewane konsekwencje. Premiera nowego sezonu oryginalnej produkcji Viaplay ‘Delete me’ już 27 kwietnia.
Sekstaśmy
W pierwszym sezonie serialu ‘Delete me’ poznaliśmy historię pływaczki artystycznej nagranej w intymnych okolicznościach podczas imprezy związanej z zakończeniem szkoły. Gdy wideo wyciekło do internetu jej życie przerodziło się w prawdziwy koszmar.
W drugiej części serialu poznamy Sannę, która przeprowadziła się do Oslo, by rozpocząć pracę kelnerki. Dziewczyna marzy zdobyciu popularności jako influencerka beauty. Nowo poznana grupa znajomych przedstawia jej aplikację ‘HornyFans’ umożliwiającą zarabianie pieniędzy za udostępnianie intymnych zdjęć. Aspirująca influencerka widzi w niej szansę na pozyskanie środków, które pozwolą jej zaimponować nowym znajomym i podnieść swój poziom życia. W pogoni za polubieniami i zwiększeniem liczby obserwujących, przestaje dostrzegać wszelkie granice, a udostępnione materiały stają się jej przekleństwem.
To dzieje się naprawdę!
Obydwa sezony serialu ‘Delete me’ zostały zainspirowane prawdziwymi zdarzeniami. Główna twórczyni, reżyserka i scenarzystka Marie Kristiansen podkreśla, że w produkcji nie znajdziemy moralizatorskiego wydźwięku, zależało jej jak najbardziej bezstronnym przedstawieniu historii i postaw bohaterów.
‘W pierwszej części serialu ‘Delete me’ opowiedzieliśmy historię młodej dziewczyny, której intymne nagrania zostały umieszczone w Internecie bez jej zgody. W kolejnym sezonie skupimy się na nieco odmiennej sytuacji, w której przybliżymy temat odpłatnej sprzedaży erotycznych treści w popularnych serwisach internetowych. Pokażemy, w jaki sposób rozmywają się granice.’ – mówi Marie Kristensen.
Obsada i twórcy
W drugim sezonie norweskiego oryginalnego serialu Viaplay ‘Delete me’ zobaczymy debiutującą w głównej roli Sofię Tjeltę Sydness (‘Ida przejmuje kontrolę’). U jej boku wystąpi Erik Enge (‘Tygrysy’, ‘Most nad Sundem’), a w rolę hakerki internetowej wcieli się Happy Jankell ('Jordskott - Las zaginionych', 'Tysiąc razy silniejsza').
Serial został wyprodukowany przez Påla Kruke Kristiansena (‘Maniac’, ‘Lilyhammer’) i Kristin Emblem ('Świat to za mało', 'Przekręt') z ramienia Einar Film. Producentem wykonawczym serii był Guri Neby ('Evy & Alltid', 'Kids in Crime'). Producentką wykonawczą ze strony Viaplay Group została Tanya Nanette Badendyck ('Wisting', 'Made in Oslo').
Nagradzana produkcja
Pierwszy sezon ‘Delete me’ zaowocował dwiema nagrodami norweskiego plebiscytu filmowego Gullruten za najlepsze zdjęcia i najlepszy montaż oraz srebrną nagrodą Seoul Drama Awards w kategorii Short-Form Drama. Ponadto produkcja była nominowana do nagrody Best Drama na tegorocznym Series Critics Awards i wyróżniona na C21 International Drama Awards.
Wszystkie odcinki drugiego sezonu serialu ‘Delete me’ będą dostępne już od 27 kwietnia wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay
![OPOWIEŚĆ WIGILIJNA I KRÓLOWA ŚNIEGU NA ŚWIĘTA W ARTE.TV Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_992190091,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
OPOWIEŚĆ WIGILIJNA I KRÓLOWA ŚNIEGU NA ŚWIĘTA W ARTE.TV
Z miłości do gier – Platige Image o kulisach powstawania „Secret Level”
![Serial Udar z Jackiem Poniedziałkiem dostępny w streamingu już 17 grudnia](/files/_uploaded/glownekonf_871813648,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Serial 'Udar' z Jackiem Poniedziałkiem dostępny w streamingu już 17 grudnia
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Dom i ogród
![](/files/1922771799/majdan-dom-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
![](/files/1922771799/kmon-karpinska-seniorzy-foto2-1,w_133,_small.jpg)
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
![](/files/1922771799/podanie-ma-znaczenie-foto,w_133,_small.jpg)
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.