Mały przedsiębiorca. Jak pomóc dziecku nabrać wiatru w żagle?
Stan psychiczny polskich dzieci i młodzieży w Polsce stale się pogarsza – według badań NFZ z 2021r. na depresję chorowało 2% dzieci w wieku 6-12 lat oraz aż 20% w grupie młodzieńczej. Wiele z nich wychowuje się w domach z wyuczoną bezradnością, przekonaniem, że nie mają mocy sprawczej, by zmienić swoją sytuację.
Przedsiębiorczość to nie tylko sprawne zarządzanie finansami – nauka przedsiębiorczości to przede wszystkim nauka zaradności oraz rozwiązywania problemów, umiejętności wychodzenia z trudnych sytuacji, ale też brania odpowiedzialności za swoje czyny i decyzje.
Jakie korzyści przynosi nauka przedsiębiorczości?
– Wiele dzieci w obliczu problemów kompletnie zamiera, nie potrafią patrzeć perspektywicznie, nie widzą problemu jako czegoś przejściowego – mówi Artur Orzełowski, psycholog, twórca Akademii Inwestora. Rolą dorosłych jest przekazywanie dzieciom odpowiednich narzędzi do rozwiązywania problemów. – Kiedy trenujemy jakiś sport, pocimy się i trudzimy, żeby być lepsi. Rozwiązywanie problemów również możemy traktować jako trening naszych umiejętności radzenia sobie ze stresem, czy szukania rozwiązań.
W nauce przedsiębiorczości spotykamy się z wieloma trudnościami i problemami, które testują nasze zdolności koncentracji, zarządzania emocjami, pewność siebie, czy umiejętność perspektywicznego myślenia. – W nauce przedsiębiorczości, szczególnie u dzieci i młodzieży, nie chodzi tylko o zysk finansowy – skupiamy się na pokazywaniu młodym ludziom, że mają siłę sprawczą, że potrafią logicznie patrzeć na postawione przed nimi problemy, że są w stanie znaleźć potrzebne im rozwiązania – tłumaczy Artur Orzełowski. – Wszystko to składa się na pewność siebie, na przejęcie odpowiedzialności za swoje życie i aktywne dążenie do celu. Przedsiębiorcze cechy i umiejętności nabyte jeszcze w dzieciństwie poszerzają perspektywy, sprawiają, że jesteśmy bardziej samodzielni, szczęśliwsi.
Jak skutecznie budować u dzieci zdrowe nawyki finansowe?
Według Artura Orzełowskiego, najważniejsza w nauce przedsiębiorczości jest praktyka – wykonywanie zadań, wyznaczanie i realizowanie celów. – To właśnie praktyka pozwala dzieciom zrozumieć, co dokładnie zadziało się w danym momencie oraz dlaczego się to wydarzyło. – tłumaczy ekspert. Akademia Inwestora, która już wkrótce startuje z programem nauczania przedsiębiorczości dla dzieci w wieku szkolnym, naukę urozmaici dzieciom za pomocą specjalnej aplikacji. – Nasza bezpłatna aplikacja ma pomóc dzieciom i rodzicom w wyznaczaniu zadań i nagród, pokazywać wartość pracy, ale również, że praca powinna sprawiać nam przyjemność – mówi Orzełowski. – Dzieci powinny dostrzegać wartość swoich działań i starań, a nagrody nie zawsze muszą być materialne – wiele dzieci woli dzień spędzony z rodzicami, z ich pełną uwagą, od nowej zabawki.
Akademia Małego Inwestora
Artur Orzełowski wraz z Akademią Inwestora pracuje nad programem nauczania przedsiębiorczości dla dzieci w klasach 4 - 8 – to autorski projekt łączący elementy psychologii i ciekawe praktyczne zadania oraz wplatający historie i rady odnoszących sukcesy przedsiębiorców. – Jedynym kryterium przyjęcia na warsztaty będzie kolejność zgłoszeń. Chcemy, by mógł się do nas zgłosić każdy chętny, bez względu na sytuację materialną, dlatego zarówno zajęcia, jak i towarzysząca im aplikacje będą całkowicie bezpłatne. – mówi Artur Orzełowski. – Zależy nam, by przez zabawę pokazać dzieciom nowe sposoby rozwiązywania problemów, czy radzenia sobie z trudnościami. Za swoje inicjatywy i zaangażowanie dzieci będą nagradzane, również finansowo, dzięki czemu chcemy rozwijać w nich poczucie, że ich praca ma wartość, że jest ważna, że przynosi efekty. – dodaje ekspert.
Akademia Małego Inwestora startuje jesienią. Bezpłatne zajęcia organizowane przez Akademię Inwestora będą odbywały się raz w tygodniu w Warszawie przez cały rok. Na sali przewidziane jest
30 miejsc. Czas trwania zajęć to 2 godziny tygodniowo.
Więcej informacji już wkrótce na FB: Akademia Małego Inwestora
OPOWIEŚĆ WIGILIJNA I KRÓLOWA ŚNIEGU NA ŚWIĘTA W ARTE.TV
Z miłości do gier – Platige Image o kulisach powstawania „Secret Level”
Serial 'Udar' z Jackiem Poniedziałkiem dostępny w streamingu już 17 grudnia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.
Konsument
Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.