Sprawdź, jak odzyskać czyste konto w BIG
Good One PR
Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
joanna.walczak|goodonepr.pl| |joanna.walczak|goodonepr.pl
+48 796 996 272
www.goodonepr.pl
Osoby prywatne i firmy, które nie spłacają terminowo swoich zobowiązań mogą zostać wpisane do rejestrów prowadzonych przez Biura Informacji Gospodarczej. Korzystają z nich np. banki i firmy telekomunikacyjne, dlatego trafienie do takiego wykazu dłużników może przysporzyć nam problemów z zaciągnięciem kredytu lub podpisaniem umowy na abonament telefoniczny. Kiedy i jakie zadłużenia zgłaszane są do BIG oraz co zrobić, aby usunąć je z rejestru?
Biura Informacji Gospodarczej przechowują m.in. dane o osobach prywatnych i instytucjach, które z różnych powodów popadły w długi i unikają kontaktu z wierzycielem. W Polsce funkcjonuje kilka tego typu podmiotów – m.in. Krajowy Rejestr Długów, Biuro Informacji Gospodarczej SA, ERIF Biuro Informacji Gospodarczej S.A. czy Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A. Dłużnik nie trafia jednak do rejestru automatycznie. Zgłoszenia musi dokonać wierzyciel, czyli osoba prywatna lub firma, której jesteśmy winni pieniądze. Jak działa takie zgłoszenie i co dzieje się z nim później?
Jakie zadłużenia są zgłaszane do BIG?
Nie wszystkie długi mogą zostać wpisane do rejestru. – Do rejestru Biura Informacji Gospodarczej można zgłosić dług, którego wysokość to minimum 200 zł w przypadku osób prywatnych i 500 zł w przypadku firm. Dodatkowo, od momentu powstania długu musi upłynąć minimum 30 dni. Należy też pamiętać, że dłużnik musi zostać poinformowany o fakcie zamiaru zgłoszenia jego danych do BIG z minimum miesięcznym wyprzedzeniem – wyjaśnia Damian Bednarski z Ultimo. Z baz BIG korzystają m.in. banki oraz inne instytucje finansowe w celu weryfikacji wiarygodności klienta. W przypadku, gdy nasze dane widnieją w rejestrze może zdarzyć się, że bank odrzuci nasz wniosek kredytowy, a operator telefonii komórkowej czy telewizji kablowej odmówi nam podpisania umowy.
Aby trafić do rejestru dłużników wystarczy jedna nieopłacona faktura za telefon, o której zapomnieliśmy. Właśnie dlatego np. przed zaciągnięciem kredytu warto samemu sprawdzić czy nasze dane pojawiają się w rejestrze dłużników. – Osoby prywatne mogą raz na sześć miesięcy pobrać darmowy raport BIG na swój temat. Dowiemy się z niego m.in. czy nasze dane widnieją w rejestrze oraz kto ewentualnie dokonał takiego wpisu i na jaką kwotę zalegamy danemu wierzycielowi. Wniosek o taki raport można złożyć on-line – dodaje Damian Bednarski.
Usunięcie danych z BIG
Dane dotyczące zadłużeń nie są wpisywane do rejestru na stałe. Kiedy spłacimy dług zgłaszający jest zobowiązany do niezwłocznego przekazania tych informacji do BIG, aby przywrócić nam „czyste konto” i usunąć informacje o zadłużeniu z rejestru. Właśnie dlatego powinniśmy skontaktować się z wierzycielem, dogadać się z nim i rozłożyć dług na raty, które będą dopasowane do naszych możliwości finansowych. Sporym udogodnieniem jest możliwość spłaty zobowiązania przez internet. – Nowoczesne firmy windykacyjne udostępniają swoim klientom internetowe portale do obsługi zadłużenia. Dzięki nim, nie wychodząc z domu, można zapoznać się z dokumentami dotyczącymi naszego zadłużenia, jak również dokonać spłaty poprzez bezpieczny system płatności. Do zalet portalu obsługi zadłużenia zaliczyć można także to, że klient nie musi kontaktować się z doradcą firmy windykacyjnej, aby ustalić harmonogram spłaty zadłużenia. Może to zrobić on-line dowolnego dnia, o dogodnej porze, za pomocą komputera, tabletu czy smartfona – dodaje Damian Bednarski z Ultimo.
Wpis do Biura Informacji Gospodarczej może przysporzyć nam wielu kłopotów. Nie chowajmy jednak głowy w piasek i nie unikajmy kontaktu z wierzycielem. Ustalenie harmonogramu spłaty zadłużenia pozwoli nam pozbyć się długu i odzyskać „czyste konto” w BIG.

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu już 1 marca

Ponad 60% kobiet prowadzących biznes doświadczyło kryzysu psychicznego

Wakacje składkowe dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.