Historia zaklęta w platerach z Fabryki Norblina

Aleksandra Kaczorowska
Beyond Public Relations
ul. Franciszka Klimczaka 1
02-797 Warszawa
a.kaczorowska|bepr.pl| |a.kaczorowska|bepr.pl
504 907 388
www.bepr.pl
Fundacja Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina wraz z Grupą Capital Park, pomysłodawcą i inwestorem projektu rewitalizacji Fabryki Norblina na warszawskiej Woli ruszają z akcją „Historia zaklęta w platerach”. Jej celem jest poznanie ciekawych historii prawdziwych wyrobów pochodzących z dawnej fabryki Norblina oraz ich promocja w ramach powstającego muzeum, które upamiętni historię jednego z największych przedsiębiorstw dawnego Królestwa Polskiego. Autorzy najciekawszych historii zostaną nagrodzeni zestawem upominków związanych z Fabryką Norblina, a także otrzymają personalizowane zaproszenia na oficjalne otwarcie kompleksu po zakończeniu procesu rewitalizacji oraz jego zwiedzanie.
Cukiernice, dzbanki, czajniki, sztućce, tace, rondle, wazy i półmiski – to tylko część znanych produktów pochodzących z dawnych zakładów Norblin, Bracia Buch i T. Werner. Wśród popularnych wyrobów galanterii metalowej tzw. platerów lub norblinianów znaleźć można było także prawdziwe dzieła sztuki jak: etażerki, buliery do parzenia kawy czy herbaty, kawiornice, ale także shaker’y. Firma działająca przy ulicy Żelaznej na warszawskiej Woli stanowiła jeden z ważniejszych filarów platernictwa w Polsce razem z firmą Józefa Frageta, z którą przez cały okres swojej działalności konkurowała. Przyczyniła się nie tylko do popularyzacji galanterii metalowej wśród społeczeństwa, ale także do upowszechnienia norm obyczajowych i kultury spożywania posiłków na specjalnych zastawach stołowych. Firma współpracowała z wybitnymi projektantami i artystami, takimi jak Jan Kryński, Wojciech Jastrzębowski czy Julia Kejlowa – projektantka form przemysłowych odznaczających się niezwykłą, ponadczasową formą, geometrycznością, prostotą i zróżnicowaniem faktur, która zginęła tragicznie w okupowanej podczas II wojny światowej Warszawie.
Grupa Capital Park nabyła prywatną kolekcję 600 przedmiotów, cennych świadków historii platernictwa, która zostanie wyeksponowana w kompleksie. Ponadto w ramach Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina, nad którego formalizacją trwają obecnie prace, jedna ze ścieżek zwiedzania będzie poświęcona właśnie wyrobom, które od XIX wieku powstały w dawnych zakładach przy ulicy Żelaznej, a ich sława przekroczyła granice Królestwa Polskiego i dotarła aż do Cesarstwa Rosyjskiego i na Bliski Wschód.
Akcja polega na przekazaniu ciekawych, rodzinnych historii związanych z prawdziwymi produktami z dawnej fabryki. Chcemy, aby wszyscy posiadacze norblinianów zgłębili ich historię w swoich rodzinach, dowiedzieli się o nich jak najwięcej od swoich rodziców i dziadków – w jaki sposób platery trafiły do ich rodziny, czy kryją się za nimi jakieś ciekawostki, czy były przekazywane z pokolenia na pokolenie, a może były prezentem z jakiejś ważnej okazji – tłumaczy Artur Setniewski, z Fundacji Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina. Inspiracją dla nas była historia bażurka, czyli świecznika, lichtarza, który dostaliśmy od przemiłej Pani, która ze względu na wywóz na roboty do Niemiec podczas wojny, obecnie tam zamieszkuje i kiedy dowiedziała się, że trwają prace nad muzeum upamiętniającym historię Fabryki Norblina postanowiła podzielić się z nami swoją ciekawą opowieścią i przekazać nam cenną pamiątkę rodzinną, która miała dla niej ogromne znaczenie sentymentalne. Takie historie chcemy poznawać, kolekcjonować i dzielić się nimi – dodaje.
Zdjęcia przedmiotów oraz ich historię można przesyłać za pomocą formularza zamieszczonego na stronie inwestycji: https://fabrykanorblina.pl/historia-platerow/ Najciekawsze historie staną się bohaterami działań artystycznych planowanych w kolejnych miesiącach w ramach Fundacji Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina, a po otwarciu kompleksu i muzeum upamiętniającego historię dawnych zakładów Norblin, Bracia Buch i T. Werner staną się także częścią jego eskpozycji. Autorzy najciekawszych opowiadań zostaną nagrodzeni zestawem upominków związanych z Fabryką Norblina, a także otrzymają wyjątkowe, personalizowane zaproszenia na otwarcie projektu po zakończeniu procesu jego rewitalizacji połączone ze zwiedzaniem muzeum dawnej fabryki.
Fabryka Norblina wpisze się w klimat prężnie rozwijającej się Woli, nowego serca miasta tętniącego życiem kulturalnym, rozrywkowym i sportowym. Ponad dwa hektary terenu u zbiegu ulic Żelaznej i Prostej będą stanowić naturalne przedłużenie otwartej przestrzeni publicznej. W II kwartale 2021 r. powstanie tam kompleks kilkunastu budynków i wewnętrznych uliczek, który obejmie 8 poziomów nadziemnych i 4 podziemne. W ramach inwestycji stworzone zostanie 65 tys. mkw. powierzchni użytkowej, w tym 41 tys. mkw. powierzchni biurowej w wysokim standardzie. Pozostałe blisko 24 tys. mkw. powierzchni zostanie poświęcone kilku funkcjom: rozrywkowej, gastronomicznej, usługowej, handlowej, kulturalnej oraz wellness. W Fabryce Norblina oprócz BioBazaru będzie działać m.in. butikowe kino w niespotykanej dotąd odsłonie, foodhall, bogaty w różnorodne koncepty gastronomiczne, inspirowane najnowszymi światowymi trendami, kluby i restauracje, także z muzyką live, jak również strefa modowa oraz wellness. Zwieńczeniem projektu, bezpośrednio nawiązującym do historii miejsca, będzie Otwarte Muzeum Dawnej Fabryki Norblina, w którym znajdą się m.in. unikatowe kolekcje platerów, a także odrestaurowane, zabytkowe maszyny fabryczne stanowiące cały ciąg produkcyjny dawnej Walcowni Metali Warszawa. W trakcie rewitalizacji odnowionych zostanie 10 zabytkowych budynków. Odrestaurowanych zostanie także 50 maszyn i urządzeń z dawnej fabryki, w tym 42 w rejestrze zabytków.

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
Prezenterka zaznacza, że wraz z ostatnim klapsem na planie zdjęciowym programu, który wcześniej realizowała z Darkiem „Stolarzem”, nie zakończyła się ich znajomość. Nadal utrzymują ze sobą kontakt i planują kolejne wspólne przedsięwzięcia. Dorota Szelągowska uważa, że każdy powinien maksymalnie wykorzystywać swój potencjał, dlatego nie można siedzieć bezczynnie, tylko trzeba podejmować nowe wyzwania, korzystać z dostępnych propozycji i szans. Teraz co prawda obydwoje pracują dla konkurencyjnych stacji, ale nie rywalizują ze sobą, tylko nadal się wspierają.
Prawo
Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji

Parlament Europejski chciałby tzw. testu praw dziecka dla każdego aktu prawnego wychodzącego z Komisji Europejskiej. – Każda nowa legislacja Unii Europejskiej powinna być sprawdzana pod kątem wpływu na prawa dziecka – zapowiada Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Jak podkreśla, głos dzieci jest coraz lepiej słyszalny w UE i jej różnych politykach. Same dzieci wskazują na ważne dla siebie kwestie, którymi UE powinna się zajmować. Wśród nich są wyzwania w obszarze cyfrowym i edukacyjnym.
Robotyka i SI
Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć

Z analiz Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że w ok. 90 proc. wypadków drogowych decydującą rolę odgrywa czynnik ludzki. Dzięki inteligentnym pojazdom liczba wypadków może się zmniejszyć o ok. 30 proc. Stopniowe udoskonalanie czujników i algorytmów ma kluczowe znaczenia dla poprawy bezpieczeństwa na drogach. Obecnie samochody osiągają drugi i trzeci poziom autonomii w sześciostopniowej skali SAE.