Komunikaty PR

Impresjoniści są wśród nas. Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego

2021-05-01  |  01:00
Biuro prasowe
Kontakt
Ida Szwaczko
Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko

Waszyngtona 18/213
15-269 Białystok
maszmedia|wp.pl | |maszmedia|wp.pl
693400464
www.maszmedia.pl
Do pobrania impres ( 0.02 MB )

Ponad 50 prac autorstwa uczniów białostockich szkół podstawowych wzięło udział w konkursie plastycznym „Francuscy impresjoniści”, zorganizowanym w ramach obchodów Dni Frankofonii w Białymstoku. To druga edycja tego przedsięwzięcia.

Konkurs organizują nauczyciele języka francuskiego i plastyki Społecznej Szkoły Podstawowej nr 11, we współpracy z Galerią Sleńdzińskich.

- Jego ideą jest propagowanie nauki języka francuskiego, kultury francuskiej, kuchni i - co dla mnie jest najistotniejsze – sztuki. Tematem pierwszej edycji byli bohaterowie baśni Charlesa Perrault i Jeana de la Fontaina oraz zabytki Paryża. W przyszłym roku może będzie to kubizm lub fowizm. W tym roku tematem był impresjonizm. A wszystko w nawiązaniu do korzeni - gdyby nie magia i aura Paryża, stolicy sztuki przełomu XIX i XX w., do którego przybywali poczatkujący artyści, nie oglądalibyśmy dzieł impresjonistów, postimpresjonistów, fowistów czy kubistów – mówi organizatorka konkursu Jowita Wiśniewska, nauczycielka plastyki w SSP nr 11.

W tegorocznej edycji uczestnicy mieli za zadanie namalować kopię obrazu impresjonistycznego, jego osobistą interpretację lub własny obraz, kierując się zasadami impresjonizmu. Konkurs skierowany był nie tylko uczniów Społecznej Szkoły Podstawowej nr 11, ale także do innych białostockich szkół podstawowych. Udział w konkursie poprzedziły przygotowania.

- Na zajęciach poszerzaliśmy wiedzę na temat impresjonizmu, rozmawialiśmy o malarzach-impresjonistach i o tym, jak tworzyli oni swoje dzieła - opowiada Ewa Tyburczy, nauczycielka francuskiego i inicjatorka konkursu.

 - Prezentowałam dzieciom obrazy, opowiadałam o artystach, o ich twórczości, o zwrotnych momentach w ich życiu, kiedy to zdecydowali się rzucić wszystko i zostać malarzami. Mówiłam o głównych założeniach kierunku i o jego wpływie na sztukę w przyszłości. Tłumaczyłam różnice miedzy impresjonizmem, a postimpresjonizmem. Dzieci z klas młodszych malowały podczas lekcji plastyki, a starsze podczas lekcji online – opowiada Jowita Wiśniewska.

Odzew szkół był bardzo duży, mimo, spowodowanych pandemią trudności z dostarczeniem prac. Jury złożone ze znawców tematu (nauczycielki historii i przedstawicielek Galerii Sleńdzińskich) stanęło przed sporym wyzwaniem - napłynęło ponad 50 obrazów z różnych szkół. Nagrody – przybory plastyczne – ufundowała SSP nr 11, a nagrodę specjalną - Galeria im. Sleńdzińskich.

- Jestem mile zaskoczona tak dużym odzewem, mimo zamkniętych szkół - myślę, że gdyby nie pandemia, to prac byłoby jeszcze więcej – mówi plastyczka. - Jestem wdzięczna szczególnie nauczycielom, którzy zainteresowali swoich uczniów konkursem. Temat był bardzo atrakcyjny i trzeba było trochę poszukać, poczytać i pooglądać, ale może dzięki udziałowi w konkursie ktoś pogłębił swoją wiedzę albo zaczął interesować się sztuką. To największa wartość tego przedsięwzięcia.

 

Nagrodzeni: Edward Zbyryt, SSP 11, Krystian Lipiński, SP 12, Klementyna Wiśniewska, SSP 11, Franciszek Jasielczuk, SSP 11, Michalina Siemieńczyk, SP 45, Adam Mężyński, kl. I SSP 11. Nagrody specjalne Galerii im. Sleńdzińskich: Oliwier Wasilkowski-Zasada SP 47 oraz Zuzanna Kalisz SSP 11.

 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Sztuka Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania Biuro prasowe
2024-12-23 | 15:54

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Anna Libera, AWA WSCHO z cyklu Strasznie nam się tu podoba! Muzeum Warszawy. fot. M. Matyjaszewski, A. Sulej   Muzeum Warszawy, Rynek Starego Miasta 42,
Sztuka Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni
2024-12-17 | 10:45

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

W najbliższą sobotę 21 grudnia w zabytkowej Elektrowni Karola Scheiblera w otoczeniu choinek oraz klimatycznych lampek odbędzie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Chóru
Sztuka NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
2024-12-10 | 12:00

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA    Grobowce w formie kaplicy w stylu neomauretańskim z wielobarwnej cegły, małej neoklasycystycznej

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.