“Gen” - thriller kryminalny z manifestem ekologicznym w tle
“Gen” autorstwa Juliusza Adela to debiut literacki z gatunku thrillera kryminalnego. Wyróżnikiem książki jest niewątpliwie fakt, że wątek przestępczy mocno naznaczony jest tematem żywności. Powieść wskazuje na powszechne zjawisko polegające na tym, że podczas zakupów nie zwracamy uwagi na etykiety, co może się zakończyć nawet śmiertelnym błędem. Wydanie książki zostało wznowione ostatnio przez wydawnictwo BookEdit.
Całość książki układa się w misternie poukładaną, wielowątkową, pełną tajemnic i nagłych zwrotów opowieść. Kiedy już wydaje się, że coś jest wyjaśnione, zaraz pojawia się nowa tajemnica. Fabuła wzbudza w czytelniku ciekawość, napięcie i chęć poznania zakończenia. Akcja rozwija się stopniowo, a sami bohaterowie są realistycznie wykreowani, z mocno zarysowanymi charakterami. Wszystkie wydarzenia poznajemy w książce z perspektywy kilku osób. “Gen” niesie za sobą przekaz dla czytelnika mówiący o tym, aby zawsze weryfikować intencje na pozór dobrze znanych nam osób. W świecie wykreowanym przez Adela z założenia dobre narzędzia służą bowiem złym celom, a osoby z kryminalną przeszłością są zdolne do szlachetnych czynów.
Fabuła książki rozpoczyna się od śmierci córki znanego dziennikarza podczas pobytu w szpitalu. Zatrudniony w tej placówce medycznej patomorfolog próbuje ustalić przyczynę zgonu dziewczynki. Swoimi spostrzeżeniami dzieli się na forum internetowym, przez co traci swoje badania i sprowadza śmierć na innego lekarza i jego rodzinę. Komuś bardzo zależy na tym, żeby nikt nie ustalił przyczyny śmierci dziecka. Wszyscy zaangażowani w wyjaśnienie tej sprawy są pod stałą obserwacją, mają założone podsłuchy, są śledzeni i zastraszani. Nikt nie może czuć się bezpiecznie, bo w sprawę wmieszana jest Agencja... Tam kryje się ktoś, kto pociąga za sznurki i wszelkimi sposobami chce ukręcić łeb sprawie.
- Wartością, która zdominowała moje życie, jest natura - zwierzęta pełnią w niej dla mnie kluczową rolę. To z miłości do nich przestałem jeść mięso i produkty odzwierzęce. Oprócz tego moją wielką pasją jest gotowanie, pisanie i czytanie. Z nieoczywistego połączenia tych zamiłowań powstała książka o tytule “Gen”, którą pragnę się podzielić z czytelnikiem - mówi Juliusz Adel, autor.
Książka, wydana nakładem wydawnictwa BookEdit, jest już dostępna w największych księgarniach internetowych i stacjonarnych w Polsce.
BookEdit to wydawnictwo działające w modelu self-publishing, alternatywnym w stosunku do klasycznych wydawnictw. Współpracuje z doświadczonymi recenzentami, redaktorami i grafikami, wspierając autorów podczas wszystkich etapów pracy nad książką. W ofercie marki znajdują się książki drukowane, e-booki i audiobooki, a także profesjonalna korekta i redakcja, ghostwriting i copywriting. BookEdit działa w oparciu o takie wartości, jak jakość, niezależność i twórcza wolność. Oferta wydawnictwa skierowana jest do zawodowych pisarzy, debiutantów, blogerów i celebrytów, firm i korporacji, a także do tych wszystkich, którzy marzą o wydaniu własnej książki. Nakładem BookEdit ukazało się dotychczas 30 książek, m.in.: e-book “Pokonać siebie” Andrzeja Cichockiego, “Paranoja” Natalii Kostrzyckiej, “Ósmy kontynent” Mariusza Szeiba oraz “9 ognisk” Marka Tomalika.
„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty
O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?
Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.
Konsument
Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.