Komunikaty PR

Jak przetrwać kolejny lockdown? Lepiej radzimy sobie z pandemią, gdy… czytamy

2021-03-31  |  09:00

Aż 81 proc. Hiszpanów, którzy w 2020 r. sięgnęli po książkę twierdzi, że czytanie pomogło im lepiej radzić sobie z sytuacją związaną z pandemią koronawirusa. Tak wynika z raportu, który opublikowała Federacja Gildii Hiszpańskich Wydawców. – Jest to kolejny dowód na to, że książki mają niesamowity potencjał. Tylko sześć minut czytania może obniżyć poziom stresu nawet o 68 proc. – komentuje Maria Deskur, szefowa wydawnictwa Burda Książki, które w kwietniu zmienia się w Słowne.

 

Lektura raportu opracowanego na zlecenie Federacji Gildii Hiszpańskich Wydawców (Federación de Gremios de Editores de España) przez firmę Conecta Research & Consulting dostarcza bardzo ciekawych informacji na temat ubiegłorocznych nawyków czytelniczych, na które mocno wpłynęła pandemia koronawirusa. Zamknięcie, tak jak i w Polsce, oznaczało czasowe ograniczenia  dostępu do niektórych towarów i usług oraz zakazy opuszczania miejsca zamieszkania bez wyraźnego powodu. Pod lupę wzięto ponad 2 tys. respondentów w wieku 14+.

Więcej i dłużej

Co się okazało? W Hiszpanii wzrosła liczba osób, które czytają książki przynajmniej raz w tygodniu. Jeszcze w 2019 r. był to co drugi obywatel tego kraju, pod koniec ubiegłego – już 52,7 proc. społeczeństwa. Jednak podczas lockdownów odsetek ten wzrósł aż do 57 proc. Okazuje się, że Hiszpanie poświęcają też więcej czasu na czytanie. W 2020 r. było to tygodniowo 7 godzin i 25 minut, rok wcześniej – 6 godzin i 55 minut. W trakcie lockdownów Hiszpanie czytali jeszcze dłużej. Ile? Aż 8 godzin i 25 minut. Co najciekawsze – aż 81 proc. hiszpańskich czytelników stwierdziło, że czytanie pomogło im lepiej radzić sobie z sytuacją związaną z pandemią koronawirusa.

Wyniki raportu opracowanego w Hiszpanii stanowią namacalne potwierdzenie badań, które przeprowadzono w 2009 r. na brytyjskim Sussex University – mówi Maria Deskur szefowa wydawnictwa Burda Książki, które w kwietniu zmienia się w Słowne. – Wynika z nich, że sześć minut czytania redukuje poziom stresu nawet o 68 proc. Wytłumaczenie jest proste: czytając, skupiamy się na fabule, niejako „odpuszczamy” inne problemy, mózg przestawia się na analizę tekstu, bicie serca się wyrównuje i uspokaja. Czytanie przed zaśnięciem po części właśnie tak działa – uspakaja nas i wycisza. W dynamicznej współczesności, atakującej nas nadprodukcją szokujących informacji, książka okazuje się mieć moc bardzo pożądaną – wyznacza czy może proponuje szybkość, jaka jest dla nas naturalna, bo ją narzucamy sobie sami, nasz mózg czyta tak, jak mu wygodnie. Książka umożliwia zatem rozwój w warunkach dla nas odpowiednich, wręcz kojących.   

Książki są… drugą najlepszą rzeczą na świecie

Fakt, że ludzie w czasach pandemii chętnie sięgają po lekturę nie dziwi Urszuli Dąbrowskiej, biolożki, autorki książki „Życie towarzyskie mózgu. 21 powodów, by być z ludźmi” oraz współautorki „Spa dla umysłu”.

– Amerykański edukator i rektor Harwardu, Charles W. Eliot, stwierdził kiedyś, że „książki to najłagodniejsi i najwierniejsi przyjaciele, najbardziej dostępni i najmądrzejszy doradcy oraz najcierpliwsi nauczyciele – mówi Urszula Dąbrowska. – Nic dziwnego, że w czasie wymuszonej izolacji ciągnie nas do pokrzepiającej lektury. Czytanie to otucha dla serca, a przy tym całkiem dobra gimnastyka dla mózgu. Trenuje wyobraźnię, wzmacnia funkcje poznawcze, ćwiczy inteligencję emocjonalną. Rozwija zdolności językowe i poszerza horyzonty. Godziny spędzone z dobrą książką to relaks, ukojenie i dobra zabawa. Książki nie zastąpią spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Ale według mnie są – zaraz po relacji z drugim człowiekiem – drugą najlepszą rzeczą na świecie.

Czytanie buduje poczucie wspólnoty z ludźmi

W czasach pandemii niezwykle istotne stało się to, że książki, w przeciwieństwie do innych form rozrywki, są dostępne niemal bez ograniczeń, każdemu, w dowolnym czasie. I co jeszcze ważniejsze – zaspokajają mnóstwo naszych potrzeb. Zwraca na to uwagę Joanna Berendt, certyfikowana trenerka i mediatorka, współautorka książek o Porozumieniu bez Przemocy (sposób porozumiewania się opracowany przez Marshalla Rosenberga, pozwalający na wyeliminowanie lub ograniczenie możliwości wystąpienia przemocy w dialogu), w tym „Alfabetu empatii”.

– Jedno z głównych założeń Porozumienia bez Przemocy wskazuje, iż wszystko co robimy czy mówimy (ale też to, czego nie robimy), wynika z próby zaspokojenia potrzeb, czyli uniwersalnych wspólnych nam wszystkim jakości, które cenimy w życiu – mówi Joanna Berendt. – Ważne są dla nas: bezpieczeństwo, odpoczynek, zabawa, współpraca, wolność. Na poziomie potrzeb wszyscy jesteśmy tacy sami. Wiele sposobów dbania o nasze potrzeby – czyli strategii – w ostatnich miesiącach stało się niemożliwymi czy niedostępnymi. A jednak książka zawsze była, jest i, miejmy nadzieję, będzie pod ręką – łatwo dostępna, a zaspokajająca niemal nieskończoną liczbę potrzeb: od zabawy, poprzez rozwój, odpoczynek, a nawet poczucie wspólnoty z ludźmi o podobnych poglądach czy z podobnymi przeżyciami.

 

O wydawnictwie

Jesteśmy częścią koncernu medialnego Burda Media Polska i równocześnie jednym z liderów na polskim rynku wydawniczym. Od 20 lat nasze książki trafiają do rąk kolejnych pokoleń czytelników – oferujemy 1200 zróżnicowanych tytułów, które od kwietnia będą ukazywały się pod nową marką Słowne i, tak jak do tej pory, National Geographic. W portfolio wydawnictwa znajdują się: literatura obyczajowa, kryminały, thrillery, literatura podróżnicza, biografie znanych postaci ze świata mediów, sztuki, sportu, poradniki, książki dla dzieci i młodzieży. Nasi autorzy byli wielokrotnie nagradzani. Nela Mała Reporterka cztery lata z rzędu zdobyła Bestseller Empiku, zostając najmłodszą laureatką tej nagrody (w latach: 2016, 2017, 2018, 2019).

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Książka „Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty Biuro prasowe
2024-12-09 | 11:00

„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty

Młoda wyobraźnia, wielkie marzenia i wsparcie najbliższych – właśnie te trzy elementy stworzyły „Powstanie Bohaterów”, niezwykłą książkę napisaną przez
Książka O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?
2024-11-14 | 01:00

O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?

„Czemu w książkach Young Adult jest tyle agresji?” To temat wspólnej debaty radiowej Czwórki i Big Book Cafe. To kolejna już w cyklu debata pokazująca różne
Książka Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
2024-10-28 | 15:00

Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe

Radiowa Czwórka oraz Big Book Cafe zapraszają na drugą wspólną debatę poświęconą czytelnictwu wśród młodzieży. Justyna Dżbik – Kluge, dyrektorka –

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi

Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.

Ochrona środowiska

Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.